Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z zachowaniem dziewczyny


Rekomendowane odpowiedzi

" Będzie miała kontakty z mężczyznami, choćby w pracy i nie może się bać Twojej reakcji."

No i własnie moja dziewczyna ma kontakty z męzczyznami w pracy i nigdy w zyciu nie byłem o to zazdrosny ,ba nawet sama mi czasami opowiada , że podrywają ja rózni faceci lub kieruja do niej niedwuznaczne słowa(jest bardzo piekna i seksowna ) a ona ich spławia .Zawsze obracamy to w żart , rozumiem jej pracę i jej ufam .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to mnie własnie najbardziej boli , dokładnie to jej zarzucam cały czas .Pytam : " czy Ty nie widziałaś , że stoję obok , że takim zachowaniem mogę czuć się zraniony , przecież my planujemy razem przyszłość ..."

Ona beczy i odpowiada , że nie chciała mnie zranić i nic złego nie miała na mysli ..., a on był taki biedny bo płakał

A Twoje zachowanie teraz ją rani, skoro płacze.... i jakos się tym nie przejmujesz. Szkoda mi Twojej dziewczyny, robisz jej wyrzuty bo przejechała komuś reka po plecach ? W tym momencie kazdemu ze swoich facetów powinnam była robic sceny, bo tanczyli z innymi, oglądali się na ulicy, gapili w dekolt itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie trochę dziwne, że laska poszła na imprę z tobą, a zajęła się pocieszaniem i dbaniem o dobry humor innego faceta. Logiczne, że poczułeś się zazdrosny. Ona na pewno też by była, gdybyś to ty pocieszał jakąś pannę, a twoja byłaby obok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie trochę dziwne, że laska poszła na imprę z tobą, a zajęła się pocieszaniem i dbaniem o dobry humor innego faceta. Logiczne, że poczułeś się zazdrosny. Ona na pewno też by była, gdybyś to ty pocieszał jakąś pannę, a twoja byłaby obok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie trochę dziwne, że laska poszła na imprę z tobą, a zajęła się pocieszaniem i dbaniem o dobry humor innego faceta.

Selenhe, a ja nie rozumiem dlaczego uwazasz, ze zajela sie innym facetem. To, ze z nim zatanczyla, czy dotknela w tancu to jest "zajecie sie" ?

Nie wiem jak u was obchodzi sie sylwestra ale u mnie po 24,00 ludzie czy znaja sie dobrze czy widza pierwszy raz skladaja sobie zyczenia, caluja sie, przytulaja i jest to zupelnie normalna sprawa. To taki dzien.

Nie widze nic zlego w zachowaniu Twojej dziewczyny. Poza tym na imprezy chodzi sie rowniez zeby poznawac nowych ludzi a nie tylko trzymac kurczowo partnera. Ty nie zlozyles zyczen nikomu oprocz swojej dziewczyny? :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o takie zachowania jak przytulanie, całowanie, dotykanie kogo innego poza partnerem to jestem bardzo staroświecka, konserwatywna i u mnie by to nie przeszło. Życzenia sylwestrowe na imprezie naprawdę można złożyć, pomijając jakieś czułości wobec osób obcych. W sumie znam siebie i ja bym to potraktowała od razu jako powód do zerwania. Jeśli przychodzi się na imprezę z jedną osobą, to bawi się z tą osobą - mam tu na myśli szerszą imprezę, a nie taką kameralną w gronie kilku przyjaciół, którzy znają się od lat. Dla mnie zachowanie tej dziewczyny jest nie do przyjęcia.

Z tym, że ja mam problem z zaufaniem, bliskością, ale z tego co widzę, to ludzie bardziej na luzie podchodzą do takich rzeczy. Zresztą najważniejsze chyba jest tutaj nie nasza opinia, zdanie, ale to jak czuje się z tym osoba, która założyła ten temat. Każdy ma jakąś granicę komfortu psychicznego. Jeden nie zniesie kiedy jego partnerka spojrzy na innego, a drugiemu nie będzie przeszkadzało, jeśli będzie ona uprawiała seks na jego oczach z jego kumplem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Selenhe, a wiec tez masz z tym problem.

Jeśli przychodzi się na imprezę z jedną osobą, to bawi się z tą osobą

i juz nie mozna zatanczyc z nikim innym? mojego faceta sama wywalam zeby potanczyl z kims kiedy ja nie mam ochoty bo dlaczego ma mu to psuc impreze? A kiedy on nie ma nastroju to tez ide tanczyc z kolegami. Przeciez ufamy sobie.

Życzenia sylwestrowe na imprezie naprawdę można złożyć, pomijając jakieś czułości wobec osób obcych.

Pewnie, ze mozna tylko po co? Czy jak ma sie partnera to az tak trzeba sie kontrolowac ze nie mozna usmiechnac czy spontanicznie usciskac kogos innego?

Nie wytrzymalabym w zwiazku w ktorym musialabym caly czas byc czujna i kontrolowac kazdy ruch bo partner bedzie dorabial drugie dno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale skladajac zyczenia? Cmokniecie w usta jak najbardziej chociaz nie sadze zeby to zrobila bo facet byl obcy takie cmokniecia zarezerwowane sa raczej dla dobrych znajomych. Czytajac Was zaczynam miec wrazenie, ze nasza forumowa grupa trojmiejska jest rzeczywiscie dziwna bo spotykajac cmokamy sie, przytulamy, rzucamy na szyje i plec nie ma znaczenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do linka i candy .

a gdyby jednak pocałowała tego faceta w usta , jakbyscie to odebrały ?

 

 

Gdyby babcia miała wąsy to by był dziadek.... jakby go pocałowała, a jakby się z nim przespała, a jakby zaszła z nim w ciążę...a jakby.... ale tego nie zrobiła, a zapewne mogła, więc jak widać zależy jej na tobie. Po co takie gdybanie - wyraźnie powiedziała, że nie chce tego zrobić i nie zrobiła.

 

Natomiast takie bezpodstawne oskarżenia prowadzą do tego, że ludzie się od siebie odsuwają ......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wyraźnie powiedziała, że nie chce tego zrobić i nie zrobiła.

tak było

gdybyś to ty pocieszał jakąś pannę, a twoja byłaby obok.

sprostowanie - ona go nie pocieszała , przynajmniej nie widziałem , żeby z nim gadała .

Zobacz na niego jaki biedny , czemu on płacze , co mu się stało ? - te słowa kierowała do mnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doradźcie coś , moze to ja jestem zbyt zazdrosny ,choć mimo wszystko jej zachowanie odbieram jako mało lojalne .
sprostowanie - ona go nie pocieszała , przynajmniej nie widziałem , żeby z nim gadała .

Zobacz na niego jaki biedny , czemu on płacze , co mu się stało ? - te słowa kierowała do mnie

Jestes zbyt zazdrosny a jej zachowanie nie odbieram jako nielojalne wręcz przeciwnie ona do Ciebie je kierowała czyli darzy Cię ogromnym zaufaniem a może to się zmienić jeśli będziesz robił jej takie sceny o nic :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteście razem 1,5 roku, zakładam więc że dobrze się znacie i wiecie co kogo mogłoby urazić. W zachowaniu Twojej dziewczyny nie w porządku wg mnie jest to, że nie wzięła Twoich uczuć pod uwagę. Każdy ma inny próg tolerancji, dla jednych sytuacja będzie zupełnie nieznacząca, dla innych już nie. Ludzie którzy są ze sobą blisko czasem jednym spojrzeniem potrafią ocenić reakcję partnera na daną sytuację, sama tak mam:) No ale fakt, być może zachowała się tak pod wpływem alkoholu, zaszumiało w głowie i zrobiła tak po prostu nie myśląc zbyt wiele, nie wiem, nie znam jej i nie było mnie tam.

W każdym razie nie kończ związku z tego powodu. Szkoda by było, skoro tak dobrze Wam razem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cmokniecie w usta jak najbardziej

Kolezanko Candy14

Dla mnie byłaby to zdrada i dokładnie w tym samym momencie rozpad naszego związku .

 

Tak się składa ,ze moja dziewczyna jest atrakcyjną kobietą ale i ja jestem atrakcyjnym facetem i było pare takich sytuacji (nie znaliśmy sie jeszcze wtedy ) , zazwyczaj wesela , że podchodziły do mnie kobiety moich kumpli ,znajomych , czy nawet mniej znajomych i mówiły bym z nimi zatańczył .

Ja w takiej sytuacji zawsze odmawiałem ... z dwóch powodów - jestem kiepskim tancerzem , a po drugie ,najwazniejsze , widziałem w oczach partnerów tych dziewczyn zazdrość i domyslałem się , że taki taniec może być dwuznacznie przez nich odebrany .

Z moją kobietą chcę spędzić resztę życia i nie mogę mieć żadnej wątpliwości , co do jej wierności do mnie .

Dla mnie to podstawa zdrowego i sczęśliwego związku - wierność i zaufanie - te dwie rzeczy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z moją kobietą chcę spędzić resztę życia i nie mogę mieć żadnej wątpliwości , co do jej wierności do mnie .

Dla mnie to podstawa zdrowego i sczęśliwego związku - wierność i zaufanie - te dwie rzeczy .

Wyjaśnij sobie z nią porządnie sytuację. Niech wie jak się poczułeś i jaki to miało na Ciebie wpływ. Ok, w związku trzeba iść na kompromis, ale dotyczy to nie tylko Ciebie i Twojej zazdrości, lecz również jej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marco84, buziak w usta powodem do rozejscia ? w tym momencie sam sobie przeczysz :arrow:

Dla mnie to podstawa zdrowego i sczęśliwego związku - wierność i zaufanie - te dwie rzeczy .
jesli sie komuś ufa, to takie drobiazgi nie sa zagrozeniem dla stabilności związku. Wiec Ty tak naprawde nie ufasz swojej dziewczynie, skoro jedem gest wystarczy, zebys podejrzewał ją o niewierność ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cmokniecie w usta jak najbardziej

Kolezanko Candy14

Dla mnie byłaby to zdrada i dokładnie w tym samym momencie rozpad naszego związku .

Nie pojmuję Twojego toku rozumowania. Tobie opowiadała i liczyła na współczucie z twojej strony :zobacz jaki on biedny, płacze itp,(może się zachowywał tak że wzbudzał zainteresowanie) musnęła go ręką po plecach w tańcu, pocałowała w policzek składając zyczenia noworoczne i to wszytsko działo sie w twojej obecności wśród tłumu gosci przy muzyce - a Ty o braku zaufania, zdradzie :shock: Ona by musiała burkę nosić, siedzieć w zamknieciu i nie spoglądać na innych mężczyzn żebyś był spokojny? To Twój problem nie jej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marco84, przeczysz sobie, bo piszesz że podstawa zwiazku jest wiernośc i zaufanie, a sam nie ufasz swojej dziewczynie. Gdybys ufał, nie przyszło bi Ci do głowy, że jej gesty do jakiegos goscia maja jakieś dziwne podteksty. Prawie wszyscy piszą, ze jej zachowanie wyrażało troskę a nie chęć podrywu. Dlaczego Ty jej nie wierzysz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×