Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam daje to forum..?


lidia_29

Rekomendowane odpowiedzi

Nie sposób nie napisac jak sie to czyta:)

Świetnie ze forum pomaga tylu ludziom.

 

Mnie również swego czasu pomogło,wypłakiwałam się tutaj jak w rękaw matki,i zawsze zostałam wysłuchana,a co najważniejsze zrozumiana.

 

Poznałam wspaniałych!!!ludzi,(chyba zaś się wypłaczę),bo qrcze zaniedbałam ich (wrr idiotka),tak bardzo starałam się nauczyc zdrowego egoizmu,aż ..."przedawkowałam",tak myślę i zbytnio skupiłam się na sobie.

 

Myślę jak to naprawic.... :roll:

 

Shad ,kawał porządnej roboty.

 

Ściskam Was mocno:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co napiszę nie będzie zapewne odkrywcze, ale "choroby duszy" są w polskim społeczeństwie ciągle tematem tabu (jeżeli chodzisz do psychiatry, to jesteś postrzegany jako "psychol"). Próbowałem opowiedzieć niektórym znajomym co czuję, jak jest trudno żyć z nerwicą lękową i... spotkałem się co najwyżej z krępującym milczeniem z ich strony. Narzeczona stara się zrozumieć, ale jak mów "ciężko mi to sobie wyobrazić". No i właśnie zmierzając do sedna - na forum jest mnóstwo ludzi, którzy mają podobne problemy i bezinteresownie pomagają - sam fakt akceptacji, możliwość wypowiedzenia się jest bardzo ważny. Mnie lektura niektórych postów skłoniła do podjęcia leczenia. Pozdrawiam.

 

Romek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To forum daje mi poczucie, że jednak nie jestem sama w tym wszystkim, że jest ktoś kto zechce wysłuchać i co najważniejsze zrozumieć, a nie osądzać. Mogę mówić to co czuje bez obawy, że zostane "zbita", właśnie dlatego, że tak się czuje, bo według innych powinnam inaczej...

To forum skupia mnóstwo wspaniałych ludzi o wrażliwych duszach!

Dziękuje, że jesteście!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejjj!!! od kilku dni nie moglem wejsc na forum...7.05 byla tylko informacja ze jakies zmainy...a ja co wklikalem w zakladce www to mi wyskakiwal blad. i przez przypadek przegladajac historie kliknalem i sie dostalem tutaj. Moze inni mieli tak samo?? Moze tez sie dostac nie moga?? hmmm.,...troszke nerwow mnie to kosztowalo.codziennie sprawdzalem i nic. I choc jestem od niedawna zarejestrowany to zle sie czulem ze nie moge tu pisac(DZIEKI ZE STRONA ISTNIEJE!!!)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak... to wspaniałe forum, gdzie można napisać co nas gnębi, z czym mamy problem i nikt nie napisze złego słowa. Mogę napisać o swoich problemach i nikt nie uzna mnie za nienormalną, bo np. przyjaciółkom nie mogę tego powiedzieć, ponieważ tego nie rozumieją :( Czasem przy nich czuję się jak idiotka, a tu zupełnie normalnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Forum... a ja mam ostatnio problem bo mam gorszy czas, nie powodzi mi się najlepiej, ale za każdym razem, gdy o tym wspomnę na forum, słyszę, jaka ja to jestem silan, że muszę być silan - i to mnie stresuje, bo mam wrażenie, że wielu ludzi oczekuje ode mnie siły, a ja chcę sobie po prostu odpocząć od tego ciągłego bycia silną :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, zadziwiające jest, że rozmowa na forum ( w końcu napisałam ponad 3tys. postów ;) ) tak bardzo mnie zmieniła - przede mną okres wielu zmian - duuużych zmian, ale ja nie czuję paraliżującego strachu. Ba, postrzegam w tym szansę dla siebie. Tak, miewam momenty słabości - ale na co dzień jest optymizm. Wiedza zdobyta tutaj, upewnienie się, że wcale nie jestem taka głupia jak to o sobie myślałam, sprawiają, że qrcze - chyba sobie ufam :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To forum dało mi bardzo wiele. Dzięki niemu dowiedziałam sie że mój problem jest calkowicie normalny, spotkał wielu innych ludzi. I że można sobie z tym poradzić, trzeba tylko chcieć.

Teraz mam nadzieje, że dam sobie, rade, że to kiedyś minie.

Poza tym mam miejsce gdzie mogę o tym napisać i poradzić sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to forum to mój mały sekret, nikt nie wie że tutaj pisze, a daje mi to niesamowite poczucie bezpieczeństwa, ja wiem ze moge tu przyjść zawsze z kimś porozmawiac, napisać, wyżalić się... tutaj wszyscy się rozumieją bo każdy przechodzi mniej więcej przez to samo, więc nie ma żdnych głupich pytań: "No ale co ci się dzieje? Bo wyglądasz normalnie..." całe szczęście że jest to forum :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi to forun nadaje coraz wiekszej motywacj do zyci gdyby nie to forum to chyba by mnie wogule juz nie bylo

ludzie natym forum sa tacy kochani pomimo swoich wielkich problemow zawsze mnie wysluchaja doradza i tylko tu wsrud was czuje sie czlowiekiem

bardzo i to bardzo serdecznie dziekuje moderatorom za utwozenie tego forum jak i ruwniesz pragne podziekowac wszystkim formulowicza zato ze jestescie i mnie wspieracie SERDECZNIE DZIEKUJE

jeny co ja bym bezwas zrobila kochani :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to dziwnie zabrzmi, ale mnie to forum daje nadzieję... Nadzieję na to, że pewnego dnia będę mógł powiedzieć, że wygrałem z samym sobą. I jestem "normalnym" człowiekiem, który nie boi się rozmawiać przez telefon (jakoś udało się pokonać to już :P) i podczas spotkań live (nad tym trzeba trochę jeszcze popracować...) Ale dam radę... Wytrwam... Jestem silny... A przynajmniej tak mi sie wydaje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Zastanawia mnie fakt czy tylko ja tak mam. Otóż przez długi czas wahałam się czy w ogóle tu się zarejestrować - owszem, można pogadać, poznać innych ludzi, wyżalić się, naprawdę doceniam tu i podziwiam wszystkich, ale każdemu mojemu wejściu na to forum towarzyszy lęk. Forum przypomina mi o nim, nakręca strach i to nawet na kilka dni. Co o tym myślicie? Ma ktoś tak? To dla mnie tak jakby za każdym wejściem na forum prowokować lęk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się zdaje, że każdy przeszedł taką fazę, ja bynajmniej też, najpierw się ucieszyłam, że to tylko nerwica i na forum znalazłam dużo osób z takimi samymi objawami (uff więc to nie rak), potem się dołowałam i nakręcałam - bo skoro tyle osób nie potrafi sobie z tym poradzić to ja pewnie też nie będę umieć,a teraz po prostu nauczyłam się korzystać z forum i znalazłam wspaniałych znajomych którzy zrozumieją, pocieszą, zmobilizują i nakrzyczą kiedy trzeba:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak przeszło rok temu długo myślałem a nawet bardzo długo czy się tu zarejestrować , przeglądałem ale nie wiedziałem co zrobić a jednak jestem i nie żałuje nauczyłem się rozgraniczać to co czytałem i nie brać do siebie dla mnie to był jakiś kolejny krok . Lecz zauważyłem też posty które opisywały że przez forum ludzie wkręcają sobie różne dolegliwości no ale jak tego nie robić jak ktoś jest hipochondrykiem tak ,że to indywidualna sprawa każdego z nas ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja to forum odbieram jak terapie , cos co mi pomaga. Dwa tygodnie temu zaczeło cos sie dziać , od tygodnia codziennie umieram a od wtorku , odkąd znalazłem to forum, czytam o Waszych problemach,objawach,jak sobie radzicie i jest mi hmmmm "raźniej" i napewno w jakimś stopniu łatwiej. Żałuje że nie znalazłem tej strony kilka lat temu......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie forum to tez terapia, nawet jak jestem gdzieś daleko myslę sobioe, spoko, dziś wieczorem siądziesz sobie przed kompem, tam jest wielu takich świrow jak ty, poczytasz, popiszesz, nie jesteś sam. To mnie strasznie pociesza i jakoś tak miło się robi w głowie i bardzo mnie wspomaga. Dzięki za forum ;) Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź :) Forum dużo daje, naprawdę dobrze jest wiedzieć, że nie jest się samemu, ale ehh... chyba musze sie jakoś zdystansować? Jestem na etapie braku ataków lęku od dłuższego czasu, a jedynie wtedy jak rozmyślam o różnych osobach i ich problemach stąd, lęki nawracają, ale - to oznacza że czeka mnie dalsza walka z nerwicą ;) W końcu n ie mozna pozwolić żeby to ona dyktowała jak żyć... I ja również dziękuję, że jesteście i za to forum :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×