Skocz do zawartości
Nerwica.com

piterus

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piterus

  1. Witajcie, ja biore seroxat od kilku miesiecy i zauwazylem niepokojace objawy gdy mija dzialanie leku. bol glowy,zawroty ,ucisk....po kilku nastepnych godzinach bol staje sie nie do zniesienia.jak tylko wezme to po 20-30min mija. Biore 20mg na wieczor.dodatkowo lykam 0,5mg xanaxu rano i 1200mg memotropilu(odpowiednik neotropilu). Nie cieszy mnie wczle to ze przy odstawianiu tak bardzo zle sie czuje. w sumie to nie czuje zeby seroxat na mnie dzialal.biore go na noc bo gdy bralem rano to bylem jak na jawie. czuje ze organizm sie uzaleznil fizycznie od leku.nie polecam
  2. ale powiem jeszcze jedno, czytajac poprzednia strone, rzeczywiscie mam tak, ze opowiadam jedno i to samo kilka razy. poza tym laczenie tych lekow( w moim przypadku sero, xanax, memo) z alkoholem daje mega zle skutki. powiem jeszcze jedna wazna rzecz, jak przestalem brac seroxat to po 2-3 dniach mialem bardzo dziwne zawroty glowy i bole. Bylo to bardzo uciazliwe i nie moglem normalnie pracowac.Po wzieciu sroxatu odrazu mi minelo. Uwazam ze to zly objaw. Dodatkowo...te leki(sero,xana) tez abym byl mniej nerwowy, wyciszony...Gowno prawda...jak ich nie wezme to wpadam w takie stany nerwowe ze sam sie dziwie. RZeczywiscie uzalezxniaja.....
  3. Herj, wlasnie mi przepisali tez NEOTROPIL ale w atece jest zamiennik POLFY polowe tanszy( nneotropil jest prod belgiskiej) i ponoc m ten sam sklad - nazywa sie memotropil. Ja zauwazylem ze poprawila mi sie koncentracja i pamiec ale mam do Was pytanie co do brania lekow. Ja biore odpowiednik neotropilu, seroxat i xanax. i inna neurolog powiedziala mi ze memotropil i seroxat sie gryza ze soba,tzn jeden daje mi kopa do pracy(memo) a drugi wycisza i sup[ia(sero). Dajcie znac bo j juz nie wiem jak mam te leki. MAm lęki i chcialbym sie mniej bac ale potrzebuje cos na koncentracje i pamiec bo przez nerwice i palenie trawki strasznie mi sie pogorszyla. Dajce znac
  4. piterus

    [Kraków]

    Colver'ko co u Ciebie? Dalas sobie rade ze szkola? Daj znaka. Mam teraz goracy okres w pracy,stad rzadziej bywam.
  5. piterus

    [Kraków]

    jestem po dlugiej przerwie spowrotem nma forum.piszcie ludzie. pogadam chetnie
  6. Zniknalem......... kim ja jestem......Bethi,jestes osoba z ktora chcialbym pogadac. mozna pomagac i jednoczesnie szukac pomocy,prawda? jest ok.mam prace baaardzo mnie satysfakcjonujaca.ale to niczego nie zalatwia.rozrywa mnie. moze jestem uzalezniony....od uzywek.od czegokolwiek.
  7. piterus

    [Kraków]

    cloverko sorki ale wiesz...widze ze praca daje pewne zapomnienie o chorobach..w pracy ok,mlyn taki ze nie mam sily sie obecnie wkurzac. a to u mnie jest ogolnie do dopracowania.na gg probuje wiec Cie lapac cloverko.ostatnio zaczelismy cos juz konwersowac ale musialem uciekac. trzymamm za Ciebie mocno!!!!!!!!!
  8. piterus

    [Kraków]

    nunus95......to co ty robisz przed tym kompem jeszcze? nami sie nie przejmuj, damy se rade
  9. piterus

    [Kraków]

    Tekla to od Ciebie zalezy...ja wielokrotnie bylem dostepny.Wiec..... Clover'ko wciagnela mnie robota na maaaaaaaxa !! jak wracam to czuje sie jak fizol po przekopaniu 100km rowów obronnych:) ale praca w zespole. moze sie spotkamy wreszcie? pogadamy na zywcu a nie tu? koncze robote o 16.30 okolo. czasem 17..... Prezentacje Ci chyba pisalem na gg. niedziela bedzie ossssstra: 9.00 prezentacja, 10.00 egzamin z zarzadzania projektami Musze przyznac ze dobre zajecie- czyli robienie cos w czym sie czlowiek dobrze czuje, daje wiele dobrego!! Przeprasam ze dlugo nie pisalem i czasem jestem na gg nieosiagalny badz to telefonem( tekla) lecz zakrecony mam czas obecnie pozdro dal wszystkich
  10. Powiem tak: jeżeli ktoś zabiera się za robienie czegoś, co ma służyć ludziom, to musi być przygotowany na to, że jego działalność będzie wystawiona na krytykę. I nie piszę tu wyłącznie o krytyce w sensie negatywnym. Pewnie, można zgadzać się z krytyką lub nie. Niemniej całkowite ignorowanie zdań negatywnych i pompowanie sobie balona pt. "Jestem doskonały/ła i moje dzieło też" niczemu nie służy. Skoro forum jest dla użytkowników, to może wreszcie zacznie słuchać wszystkich głosów, które od nich pochodzą- nie tylko pochlebnych. Bo proces doskonalenia wymaga tego, by popatrzyć na sprawę z dystansu, a nie z perspektywy jakiś mało obiektywnych przesłanek. Doskonale wiem, czym jest praca dla ludzi i czym jest otwartość na sugestie. Jeżeli ktoś podejmuje się jakiegoś zadania, to niech nie zasłania się swoimi problemami- bo jeżeli są zbyt duże, to widocznie zbyt cięzkie zadania nie są dla niego. I nie analizuj tego czy mam ciężkie dni czy nie, bo zbyt mało na ten temat wiesz. Moje nastroje nie mają nic wspólnego z zastrzeżeniami, które mam do tego forum. Jestem osobą dorosłą i po gówniarsku nie reaguję na to, co spotyka mnie w życiu. Jeżeli wydaję jakieś sądy, to są one z reguły dobrze przemyślane. Dobranoc. nie chce sie wtracac bo moze wyrywam z kontekstu pewne wypowiedzi ale jesli piszesz o procesie doskonalenia to obserwacja z dystansu to jest ostatnie co robisz... raczej mowilbym o wyzywaniu sie na innych. W kazdym dzialaniu ludzkim- czy podekmowanych dzilaniach na rzecz ulepszania danych procesow jest i bedzie zawarta jakas niezgodnosc i tego sie nie ustrzezemy, czy jak piszesz problemy. Bo staramy sie naprawiac z reguly bledy,a i w samym procesie naprawczym te bledy moga wystapic. jakis czas temu bethi analizowala moje wypowiedzi choc malo mnie zna i ja wzialem sobie gleboko do serca ta analize. I dziekuje jej za to. Wywiolala u mnie tworczy proces i przyznalem Jej racje. Tutaj wszyscy sie w zasadzie malo znamy.w pewnym ujeciu! Nie neguj wiec bo wszyscy sa tu po to by sobie nawzajem pomagac, wspierac i leczyc z problemow. Nie chce byc niegrzeczny ale okreslanie czyjegos zachowania mianem " gownarstwa" moze byc w tym przypadku bronia obosieczna. pozdrawiam i zalecam wiecej dystansu.
  11. piterus

    [Kraków]

    cos posmutnialas clover'ko nr gg 12998820 cos dostalem ostatnio od nieznanego nr i odpisalem pytajnikiem,moze od Ciebie.. Ja zawsze znajde troche czasu.
  12. piterus

    [Kraków]

    Witaj offtopic ja tam nie chodzilem ale milo Cie tu widziec:) clovr;ko nioer odzywasz sie......mam nadzieje ze wszytsko dobrze....ja mam zajob w pracy straszny, ale podoba mi sie.jest fajnie daj znakagg podalem.. Trzymajcie sie wszyscy
  13. ICE MAN jak poszlo??? nie wczytalem sie, nie jestem na biezaco ale mam poprostu zajob teraz straszny... napisz jak wyniki!! Anonim---stary przestan,dasz rade, trzeba walczyc kurrrrde U mnie w robocie jest fajnie, slkuchajcie po 4 dniu moge powiedziec ze jest nawet super...wiem,podnicam sie a za niedlugo mi przejdzie . pisalem nawet prace o stresie organizacyjnym i wypaleniu zawodowym.ale zespol jest ok!! z sekretarka juz jestem na ty- sama sie do mnie nagle przez pomylke zwrocila na tY WIEC SIE POBOJE USMIECHNELISMY I CO TU BYLO KOMBINOWAC:) FAJNIE JEST ALE SIE CIESZE.... zycze wszystkim takiego uczucia JEST FAJNIE TRZYMAJCIE SIE DZIELNIE MOI MILI, BARTDZO LUBIE TO FORUM I WAS
  14. piterus

    [Kraków]

    Clover'ko [rzepraszam ze nie odpiywalem ale praca jestem zaaferowany ...chociaz pisalem tez na forum ale na innym topicu. jestes czasem do zlapania na gg? moj 12998820. jak Ci leci? ja drugi dzien pracy za soba.wciaga mnie na maxa.tym zyje teraz.jest ok.fajny zespol.az nerwowo troche sie uspokoilem....pisz co slyuchac? clover'ko mam nadzieje ze wsio ok;)
  15. ICE MAN trzymam mocno w kciuki!!!!!!!!! Dziekuje Wam raz jeszcze..czlowiek jak poczuje moc na choc =chwile to dziala to lepiej niz wszytskie te leki...Ale tez Wy,wsparcie ludzi daje wiare. drugi dzien zaliczylem spoko.siedzialem godzine dluzej w pracy i w sumie 15min przed wyjsciem zostalem tylko ja i menedzerka i wykrylem wielka pomylke ktora zrobil inny pracownik....ja bron Boze nie wykazalem ze to ktos zle zrobil,dzieki mojemu zaangazowaniu poprostu razem doszluismy do tego i menedzerka byla zaskoczona!!! super!!!! ale fajowo!!!!! poza tym bank do mnie zadzwonil ze mam zdolnosc kredytowa i juz jest spooooooko....chociaz teraz to 90% ludzi ma zdolnosc kredytowa hehehe.... trzymajcie sie.Wszystkiego dobrego dla kazdego!!!!!!
  16. CZlowiek nerwica, Ice man poskutkowalo!!!!!!!!!! dzieki wszystkim ktorzy trzymali za mnie w nowej pracy....1 dzien...zaczelo sie zle bo sie sponilem 20min......bo chcialem kilka spraw naraz za;latwic i takie korki sie w krakowie porobily naglke ze.....wstyd ...ale pomyslalem sobie: czlowieku, nikt sie pierwszego dnia nie spoznia do pracy a Tobie sie udalo:))))) Toi byl jedyny brzydki akcent calej 8godzinnej przeprawy.Bo fajnie sie wkrecilem w robotke. Pierwsza godzina to byla ciezka bo czulem sie nieswojo ale potem juz szlo jakosc. Siedze przy biureczku, mam laptpopa i mi mowia zebym sobie poczytal jakies tam artykuly o firmie.stwierdzilem ze sami nie maja na poczatek pomyslu.....ale coz....fajnie tak sobie siedziec przy biureczku i czytac:)))) po 13 przyszedl auditor od znakow CE i mialem taka rozmowe w 4 osobowym gronie.bylo niezle bo nawet mialem trocxhe do powiedzenia. A od 14.30 wkroczylem do ostrej akcji ktora trwala do 16. -firma jest jednostka certyfikujaca i stara sie o wdrozenia i recertyfikacje sytsemow zarzadzania jakloscia w sektorze medycznym. Zaczalem szukac kanalow by dotrzec do osob odpowiedzialnych za wybor takiej jednostki...nie bede Wam trul nudnych rzeczy ale DZIEKUJE WAM, DZIEKI ZA WSPARCIE!!!!!!!!!!!!!!!!! BYLO NIEZLE.JESTESCIE FANTASTYCZNI!!!!!!!!!!!!
  17. A ja za 8 godzin bede w nowym miejscu pracy i sie zaje...iscie strasuje pierwszy dzien...nie chce sie skompromitowac....trzymajcie za mnie kciuki nerwosolki ale sie boje......
  18. ICE MAN przepraszam za tyle postow naraz i dziekuje zarazem ze uznales to za mistrzostwo:) poprostu mam klopot jak chce w jednym poscie wkleic kilka cytatow roznych osob z roznych stron....a moze sie nie da a ja tak na wiele naraz chce odpisywac...sorki za zamieszanie dziekuje za wyrozumialosc a ja dzis mialem super dzien!!! fajnie mi zaliczenie poszlo, z ludzmi z roku dzis takie jaja robilem ze chyba normalnie gwiazda bylem.promotor mni etylko zmartwil ze mam 15dni na oddanie pracy......siet kurna mac...nie ma szans....i jak sie tu bronic w czerwcu.ale dzien spoko.przyjemnnie tak sie czuc i takich dni jak ten ZYCZE WSZYSTKIM WAM. Polina nie zabijaj pajakow-one szczescie przynosza,i Tobie nic zlego nie zrobia.powaznie.ja lubie pajaczki...chcociaz sa takie brzydkie ktorych sie oje i tupne na nie noga ze sie rozgniataja......moze tez takiego masz w pokoju...jesli tak to nie jest mi przykro:)
  19. piterus

    [Kraków]

    opalona ? mnie na czerwono lapie i nie brazowieje wiec unikam.lubie ciemne okulary do tego.nie zebym jak ta wrona w cieniu sie chowal ale opalanie dla samego opalania to dobre dla rybek(czytaj-kobiet). clover'ko dyscypliny musisz sie nauczyc.niestety sytsematycznosc trzeba w sobie wyuczyc. boli ale ma bolec.bo potem sukces ma smaczek.pisalem juz chyba duzymi literami w kontekscie porazek. ale powtorze:CHCESZ ODNIESC SUKCES, ZWIEKSZ DWUKROTNIE LICZBE PORAZEK. porzki powinny umacniac,tak je traktuj.przeciez porazka tez czegos uczy.daje Ci podpowiedz co tym razem zrobilas nie tak i dlaczego nie poszlo dobrze.tym samym masz odp co zrobic by bylo dobrze. Pisalas ze starzy ida.ok. ja tylko pomyslalem ze to dalo by Ci troche sily.chcialem pomoc. ale jest jak jest. nie odpisalas nic na wczorajsze punkty.zly plan? a moje pytania? szkoda Zaliczenie oczywista sprawa zaliczone!! Pamietalas poszlo dobrze.znaczy ocena nie jalepsza ale ogolnioe bylo wszystkim ciezko, a poza tym zaliczenie nie wchodzi w srednia na dyplomie wiec trzeba to tylko miec bylo z glowy. I mam. Za to prace semestralna ktora chcialem dzis oddac z roznic programowych Pani dr mi nie przyjela bo oprocz napisania mam ja jeszcze zaprezentowac na zajeciach studentom z I roku....jutro albo za dwa tygodnie:///// chce jutro zeby miec to z glowy ale szkopul w tym ze prezentacja musi/powinna byc w power point zeby wszyscy widzieli o czym mowie....grrrrrr no cóż,no cóż, no cóż....jeszcze tylko to mi zostalo i egz 15.06. z bankowosci nie musze zdawac bo mi doktorek przepisze-kiedys u niego zdawalem juz to( na 5 ) ossssstro do przodu trzeba clover'ko bic w mur i przebijac kolejne przeszkody.
  20. piterus

    [Kraków]

    1)w jakiej szkole sie uczylas i ile klas masz skonczonysch/zaliczonych podaj o jakim profilu i rodzaj szkoly. nie potrzebuje adresu ale wiesz liceum ogoln,technikum.... 2)do szkoly przydaloby sie wybrac tak czy inaczej. ja bym powalczyl aby zostac w tej co sie uczylas....nie musielibysmy szukac innej.jest to punkt zaczepienia. 3) jaki jest oficjalny powod odejscia z tej szkoly? tzn- czyja to decyzja? jakie uzasadnienie? powod? 4) sprawdz czy mozna popoludnbiowa pora wybrac sie do szkoly i pojdziemy ale ja mam czas po 16.30-17..ten tydzien wolnego wlasnie sie dzis skonczyl:( 5)ucz sie systematycznosci- dyscyplina chociaz nie wiem co!!!! zrealizuj choc jeden cel!!! a)pisz na kartce co masz zrobic w ciagu najlblizszych tygodni b)kup kalendarz,a jesli masz to wnim notuj sprawy do zalatwienia c) wez kartke format A4 napisz swoje cele najawzniejhsze do zrealizowania,najbardziej pilne-dlugopisem, i przygotuj sobie czerwony pisak do odkreslania to co udalo sie zrobic(wiesz jak slicznie wyglada taka kartka cala na czerwono? kartka da pewna wizualizacje tych celow-zobaczysz je w formie pisemnej.nie beda tylko w glowie gdzie wszystko lata i smiga jak chce. dasz celom zycie! no to tyle zadan domowych.prosze zaczac REALIZOWAC. zadne tam staranie sie... ufff.teraz przyjemnosci: ogladalas na googlu punciaka? fajnie... to jest rok 97 wiec punto 1. ale srebrny ,zderzaki tez w kolorze nadwozia. i cieszy mnie juz.musze tylko formalnosci zalatwic..papiery..bo z wloch przyjechal.. nie wiem czy Cie poznam jadac punciakiem-dawno sie nie widzielismy hehehehehehe Aha....a teraz poprosze o szeroki usmiech!! o wlasnie tak i tzk trzymaj caly dzien milego dnia
  21. No bardzo podobnie jak ja...bardzo...ja nawet gorej bo mialem 5letnia przerwe w studiowaniu. Ale teraz przyspieszyle.Wiesz jak to jest gdy zrobisz sobie tak dluuuga przerwe? nic sie nie chce,wypadasz z biegu...Ja staram sie jak moge. czasem przyspieszam i czuje sie fantaystycznie,a czasem mam tempo zolwia...najgorsze ze ta walka wewnatrz trwa non stop. Pocieszajace jest wiec to ze nie tylko Ty tak masz...Trzeba dyscypliny! ja rzucilem fajki 2 miesiace temu i to jest moj wyznacznik dyscypliny.Trzymac sie obranego kursu.Powodzonka Gabriel ale sa wyrachowane baby ktore lubiua sie zabawic facetem i kreci je to ze facetowi na niej zalezy..to taki dowod ze jest atrakcyjna...Nienawiudze takich lasek.sa glupie i puste. Masz racje, IQ to calkiem dobry wyznacznik... Anonim no sam wiesz ze nie spotkala sie bo nie mogla i sie zalamujesz...Znasz odpowiedz zcemu nie mogla.To nie Twoja wina!!!! kurde z tego powodu sie nie zadreczaj. Moja osobista rada-nie kazdy musi sie z tym zgadzac- nie otwieraj sie na maxa co czujesz bo przedobrzysz. A jak Ona pisze tylko przepraszam to chyba chce tego sluchac Twoje uzewnetrzniania sie. Ja mialem kiedys taka glupia sytuacje ze przepraszlem swoja kobiete na kolanach ze w poprzedni wieczor wypilem i zrobiolem burde.Na kolanach bo On powiedziala ze to musi sobie wszystko przemyslec,a ja to odebralem jako koniec zwiazku. I wiesz co? Ona na chwile nie potrafila opanowac smiechu-tak ja to bawilo ze ja sie kalam do jej stop. Wtedy wstalem i wyszedlem.Ja to bawilo i cieszylo ze ma tu faceta u stop. Moze ta Twoja tez chce sluchac jak to ja ktos kocha bardzo i marzy sobie.... widzisz ,sam nie masz racjonalnego wyjasnienia takiej sytuacji.Bo tu brak racjonalnosci!!! nie zadreczaj sie stary.Ta inna strategia o ktorej pisalem wczoraj to: Spotykasz ja i zapraszasz na kawe czy tam cukierki.Dajesz sygnal ze chcesz.Po tym jej ruch.albo zgadza sie albo jojcy ze to i tamto.i Jesli jojcy to dajesz sobie totalnie spokoj od niej.Nic.zadnych maili,smsow,telefonow.NIC!!!! Jesli Jej zalezy to zabraknie Jej tego co Jej do tej pory zapewniales...To jest strategia a nie ucieczka.Zero kontaktu!!!Wiesz, kobiete lepiej zdobyc nie jojceniem jak to Ci zle bez niej ale chocby dobrym poczuciem humoru.To ona musi poczuc potrzebe widzenia sie z Toba, spotkania.Powodzonka przepraszam ze kilka postow naraz ale nie potrafie wklejac cytatow gdy sa one na roznych stronach danego topicu......jesli kogos obrazilem tym to zapraszam na cukierki hahahaha dobra jestes.pajaczek da Ci powodzenie i szczescie.nie zabijaj go prosze!!!!!! siebie nie podesle bo widze kilka niezgodnosci z Twoimi wymaganiami: brunet,po trzydziestce....ale moze za rok i po wizycie u fryzjera...ale nie,bo jeszcze mi balejaz zrobia i wyladuje na jakiejsc paradzie Poprawiłem... takiego mistrzostwa (czytaj: tylu postów naraz) jeszcze nigdy nie widziałem xD //IceMan
  22. piterus

    [Kraków]

    Hej cloverk'ka! Z optymizem jest tak, ze jak cokolwiek mi wypali,uda sie, to wtedy czuje sile-nawet jesli to wygrana o niewielkim znaczeniu. I nakrecam sie. Problem jest tez taki ze baardzo duzo sobie narzucam i jak mi sie nie uda to sie sam tak katuje ze czuje sie beznadziejnym nieudacznikiem.ilez razy mi sie nie udalo...ile ja w zyciu czasu stracilem.bardzo duzo.....kilka lat....zaluje teraz tego bardzo...I prosze posilkuj sie doswiadczeniami innych jesli Ci dobrze radza. Sprawiloby mi przyjemnosc gdybysmy tak razem wpadli do szkoly i pokazali im kto tu rzadzi Ilez razy ja sie poddawalem,ilez razy ja czuje i przezywam poprazke....echhh.SILNE DRZEWA WIATR GLASZCZE, SLABE LAMIE...jakos to tak lecialo. bierz zycie jako gre,przynajmniej postraj sie poudawac.Tak jak na filmie...wiesz ze to tylko film, aktorzy, ze udaja ale ogladasz ale ulegasz tej iluzji i czujesz to. Niech panienka sie natychmiast uspokoi i nie uzywa tych wulgaryzmow w stosunku do siebie bo dam zakaz na tydzien przegladania internetu po szkole Fajnie ze nie jestes bardzo wybredna:) ja krowki lubie takie kruche bo te ciagotki to mi moga powyciagac plomby he he. A z innych to byly kiedys na florianskiej takie szwajcarskie super czekoladki...drogie troche ale pyyyyyyyyycha. Ale ptasiego mleczka dawno nie jadlem...moglbym zjesc cale opakowanie. Cos wybierzemy co nam obojgu posmakuje:) z alkoholem nie.ewentualnie alkohol i cukierki ale osobno hehe I oto super mam wiadomosc w sprawie samochodu: kupilem dzis!! i ciesze sie jak dziecko bo juz mam problem z glowy a wariowalem z przegladania tych miliarda ofert.Wiesz, malo czasu ...tak to bym sobie do niemiec lub austrii pojechal. Tez lubie bardzo czarne.sa sliczne....ale ja nie kupilem czarnulki:))) kupilem srebrny.fiata punto.jest sliczny.podoba mi sie. na rok,poltora w sam raz.Potem i tak zmienie.ale sliczniutkie autko.juz go polubilem:)))) a na koniec poprosze sie usmiechnac ladnie!!....o wlasnie tak!. i trzymaj tak do konca dnia papa
  23. "kocham cię" a za chwilę: "wielkie sory to nie do ciebie przepraszam ale nie potrafie cie pokochac bo moje serce juz do kogos nalezy" Skoro tak to na cholere ona się tak zachowuje jak mnie widzi Tylko zastanawiam się czy to nie kolejna ściema, kiedyś napisała ze wyjeżdza z kraju i dlatego nie chce się z nikim wiązać. Dziwnie się zachowuje, ale ja to rozumiem, być może wstydzi się sytuacji rodzinnej, co szczerze w ogóle mi nie przeszkadza. ANONIM takie sa kobiety...nie zrozumiesz ich i nawet nie probuj bo sie chyba nie da:)) a z tym smsem to taki to dla mnie dziwny zbieg okolicznosci...hmmm mogla to zrobic celowo. a nawet jesli nie to i tak cos jest na rzeczy. nie mozemy mowic o przypadku jesli kobieta pisze do Pana X a wysyla do Pana Y.....pisze do X ale podswiadomie pisze do Y....mam nadzieje tylko ze to nie ten typ co lubi sobie okrecac facetow wokol palca tylko dla wlasnej satysfakci-w stylu:ha, prosze ilu o mnie marzy...Bo jesli o to Jej chodzilo to nie dobrze. Trzecia wersja- zakochany bylem po uszy w jednej lasce i meki przezywalem.Ona wiedziala,dopuszczala mnie do siebie na bezpieczna odleglosc i tez miala dziwne jazdy.taka indywidualistka. Potem,gdy juz skomlalem jak pies powiedziala ze fajny jestem ale ona czuje ze kocha ......kobiety O jakiej sytuacji rodzinnej piszesz? A nie mozesz, tak jak Ci pisalem, zaatakowac ja przy najblizszej okazji i zaprosic na kawe? Ja to wogole przyjalbym inna strategie............
  24. ha ha ha skad ja to znam.nie boj nic.ja w takich sytacjach jestem czesto. niestety czsaem zle na tym wychodze i sie okazuje ze potem to sie msci na mnie i dostraje ze szpica w kosc ogonowa. np. mam notesik na ktorym pisze wazne sprawy do zalatwienia.mam tez kalendarz gdzie notuje wszystko co ma odlegle terminy. mam tez kartke a4 z planem wszytskiego najwazniejszego.....i notesik gubie, a4 nadal szukam bo tez gdzies posialem, a w kalendzaru nie pisze wszystkiego. smieje sie juz z tego:)))))
  25. Anonim nie znam dokldanie historii z Pania X ale z czytajac poprzedni post musze Ci powiedziec ze zaczyna sie bardzo romantycznie i bajkowo. I jesli sprytnie to rozegrasz to nawet Ci zazdroscil bede Stary powiem tak: DO BOJU!!!!! Ona daje Ci znak,przyzwolenie, otwiera sciezka, mowi:PROOOOOOBUJ!!!! nie masz nad czym sie zastanawiac! Kobieta gdyby nie miala ochoty z Toba zdania nawet zamienic to jesli by spojrzala to przypadkiem odwracajac glowe na inny obiekt-np przyrode :))) .Konbiety nie sa sklonne do tego aby jakio pierwsze rozpoczynac znajomosc-to gacet ma wyjscv z inicjatywa,on ma byc zdobywca. To tak sie utarlo od wiekow:)) owszem sa kobiety zuchwale ktore same zaczepiaja ale nie bede sie nad tym rozwodzil bo to nie na temat w tym przypadku. Apeluje do Ciebie: zaczep ja w tym cholernym tramwaju,powiedz CZesc,jak leci? Nie moglem sie oprzec Twojemu usmiechowi wiec daj sie zaprosic na kawe albo chociaz cukierki:))))) Jesli Ona tego tez chce to masz jak w banku ze sie zgodzi!!!! A ona tego OCZEKUJE OD CIEBIE Ty masz zrobic pierwszy krok. Nie bede sie za duzo rozgadywal,daj znaka jak poszlo ale nie chce slyszec ze nie sprobowales!! Ona ma byc Twoja Ufa Ci sie i poczujesz sie WIELKI powodzenia Ja tymczasem zabieram sie za szukanie parszywegoi samocvhodu od rana bo musze go dzis ku[ic....za wiele czasu nie mam hehe Milego dnia wszystkim
×