Skocz do zawartości
Nerwica.com

piterus

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piterus

  1. Zmęczona mam to samo. nie wiem w czym problem.znaczy chyba wiuem- nerwica. ale mam tez inne diagnozy. widzisz ja mam tak: 10 egzaminow (maj,czerwiec) napisac prace magisterska, obronic sie w czerwcu-lipcu, zdac poprawke z egzaminu dodatkowego za ktory zaplacilem i nie musialem wcale go zdawac(na Asystenta jakosci)poprawkja 28.06, no od czerwca zaczynam nowa prace w firmie miedzynarodowej.Super boi praca w moim zawodzie. I ja sie w ogole nie ucze!!! nie moge sie skoncentrowac, skupic,cokolwiek!! od 10-11 dni jem seroxat. ale gdyby nie moja dziewczyna to bym juz totalnie nic nie robil. ona mnie jkos pcha.ale po 1 powiedziala juz dosc,a po 2 ma nowe zajecia i nie ma zywcem czasu zeby mi pomagac. A ja wiem ze mam straszne cisnienie-musze sie nauczyc, i nic nie robie. a wiem ze moge i ze sie da
  2. Hej Beti!! Dziekuje za wiadomosc. Ale ja wiem ze to jest falszywe z mojej strony. Wiem ze ranie niektore osoby-najblizszych.To wlasnie najblizszych ranie najbardziej. Dla obcych jestem czesto mily i fajny. Chociaz od jakiegos czasu zaczynam nie miec juz takich hamulcow jak mialem kiedys. Mam wiele roznych...nie wiem fobii, natrectw?? Przeroznych..Wydaje mi sie ze to odziedziczylem po ojcu. Boje sie ze jestem falszywym czlowiekiem. To jest najgorsze.. Chcialbym tak naprawde Wam opowiedziec o moich stanach.Taka szczera prawde, bo jest ona gorzko-slodka.
  3. Witajcie!!! Dzięki Magdalenko i szatz! Wiecie ja dopiero jak zacząłem po necie buszować zauważam że moje zachowanie to nerwica! Ja dużo robie w życiu,nie jestem nieśmiały. Choć kilka lat temu byłem bardziej przebojowy. Problemem jest to że wkręcam sobie różne rzeczy i żyje tym. Inny problem to to co chce w życiu robić.Nie zdajecie sobie sprawy ile ja miałem już pomysłów! Ostatni taki pomysł to założenie kabaretu.Poważnie..Studiuję teraz-kończę w tym roku- i dostałem pracę od czerwca w firmie która jest związana z moim zawodem.I to pewnie bede robil ale....mam takie jazdy teraz przed ta praca ze swiruje!!! Dostałem od nich kontrakt ktory bedzie obowiazywał od czerwca,jest nie podpisany jeszcze ale juz mi go dali zebym poczytal,a ja mysle sobie ze tej roboty jednak nie dostane!!! Wiecie czemu? bo w poprzednim tygodniu zadzwonilem do menedzerki i ona nie odebrala tel. i nie oddzwonila...mecze sie czasem jak tak zaczne myslec i przetwarzac informacje..... [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:06 pm ] I mam wrażenie że jestem ignorowany.często.nawet tu..
  4. Hej!!! Powiem szczerze że mnie ujęło to jak szybko odpisałeś. I że już pare osób przeczytało mój wpis. Ciesze się. Wiecie mój jeden z miliona problemów jest taki że jestem natrętny. Tzn. jak się czepie to nie daje spokoju. Ktoś mi powiedział żebym dał złapac oddech, nie narzucał się, ale ja lubie się wkręcić. Potem mi mija - czesto tak jest- bo druga strona passuje..Dzieki za szybka odpowiedz.. Moze znajde tu wspolny jezyk i pogadamy tak zupelnie otwarcie [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:37 pm ] Wiesz KERAM, moze to normalne ze mamy rozne maski, a nie normalne jest to że sie nad tym człowiek zastanawia. Ale jest tak, że ja jestem zupełnie inny wobec różnych osób. Tzn jeden może uznać że jestem przemiłym i uprzejmym,a drugi powie że jestem agresywnym furiatem i powinienem sie leczyć. Np. raz jadę samochodem bardzo spokojny i panuje nad soba , a drugim razem zachowuje się jak diabeł- agresja, wulgaryzmy że aż sie cały trzęse z nerwów.. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:07 pm ] Ide spać.Piszcie,chciałbym podyskutować .Poznać Wasze odczucia..Hej
  5. Witam!!!! zarejestrowałem sie i oto jestem. Wg najbliższych mi ludzi słowo NERWICA bardzo do mnie pasuje. Inni mówia że jestem w gorącej wodzie kąpany. Ja wiem że jestem bardzo impulsywny, agresywny i w moim mózgu rodzą się myśli które ciężko ubrać w słowa. Co do leków to obawiam się że jest tu rzesza ludzi która widzi w nich nadzieje i jedyne rozwiązanie,odkupienie. Ja zacząłem je też brać ale traktuje je troche jak używkę,narkotyk który "kopie". Nie biorę uzalezniających mnie leków. Poza tym jest grupa ludzi która uwarza mnie za osobę bardzo poukładaną, odpowiedzialną i rzeczową.Mam wiele masek które nakładam w zależności od osoby z którą przebywam. Pewnie jakbym się zdyscyplinował to wiele bym osiągnął ale sam sie krzywdzę własnym lenistwem i możliwe że jakąś choprobą psychiczną o której nie zdaję sobie sprawy.Witam Was !!!
×