Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dlaczego młodzi ludzie zapadają na depresję?


Ferdynand k

Rekomendowane odpowiedzi

Czytając forum dłużej wniosek nasuwa się sam.Trochę już tu jestem,byłem wcześniej pod innym nickiem,sam ciągle smagam się ze smutkiem,depresją,a najbardziej z własną patologiczną osobowością.

Wczytajcie się w historie ludzi którzy tu piszą,dla wybitnej wiekszości istnieje wspólny mianownik-kontakty z ludzmi.Nie bez przyczyny naukowcy pisza że najwięcej szczęścia daje nie praca,pieniądze ale właśnie więzi z innymi ludzmi jak miłość,przyjaźń,poczucie akceptacji i przynależności,dobre kontakty z rodzicami itd.Ci którzy tego nie mają,cierpią.

Oczywiście jest tu też jakiś procent ludzi chorych z powodów biologicznych i takich na których spadło jakieś wielkie życiowe nieszczęscie.Ale oni stanowią mniejszość,większość jęków w Jęczarni i smutnych tematów powstaje z powodu szwankujących na różny sposób kontaktów z ludzmi lub ich braku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może kiedyś ludzie też bardzo mało potrzebowali do szczęścia:

http://ciekawostkihistoryczne.pl/2012/06/19/dom-zwyczajnego-czlowieka-jak-zyl-motloch-w-dawnych-wiekach/

 

To też jest jakaś przyczyna depresji że teraz każdy marzy o tym żeby być kimś wyjątkowym, coś osiągnąć.

Na mnie też jakiś wpływ ma to że jako dziecko i nastolatek zawsze byłem mocno wyróżniający się pod względem nauki (na studiach już gorzej i w ogóle nietrafione raczej), ale przez to bardziej miałem nadzieję na to że kiedyś może coś osiągnę, a nie osiągnąłem zupełnie nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ młodzież coraz częściej się masturbuje.Dlatego mamy plagi depresji i innych chorób.

Coraz mniej mądrych ludzi i nie ma kto powiedzieć dziecku prawdy.

 

Hahaha, weź, za przeproszeniem, (...) z tego typu "mądrościami". :mrgreen:

 

Znam ja tą waszą bzdurną pisaninę z innych forów - przyczyną depresji i innych zaburzeń psychicznych jest masturbacja oraz to, że ludzie odwrócili się od Boga, a jedynym skutecznym "lekarstwem" jest obrzezanie (tak niestety ci durnie bez szkoły piszą - z palca sobie tego nie wyssałem). Ludzie, jakim trzeba być debilem, żeby w ogóle coś takiego wymyśleć? :shock: A ponoć mamy XXI wiek. Cała ta ichnia pisanina jest niestety/stety jeszcze jednym dowodem na to, że (fanatyczna) religia jest rozsadnikiem średniowiecznej ciemnoty.

 

A co do pytania: czemu ludzie mają depresję - moim skromnym zdaniem ta rozkmina jest niepotrzebna i może prowadzić do nieuzasadnionego wpędzania się w poczucie winy za chorobę. Jasne, takie czynniki jak np. postęp cywilizacyjny i związana z nim presja, jaka jest wywierana na jednostkę, ma znaczenie, ale - moim zdaniem - po prostu pewien procent populacji jest obarczony tym mrocznym "czymś" (nazwijmy to predyspozycją do schorzenia (depresji/ChAD/schizofrenii - niepotrzebne skreślić), tkwiącą w genach), co sprawia, że - najczęściej w wieku dojrzewania - zaburzenie się zaczyna powoli uaktywniać i coraz bardziej zaczyna odchylać daną osobę od normy (a czy istnieje w ogóle coś takiego jak norma? - to już temat na osobny wątek). Proces ten mogą przyspieszać różne czynniki - indywidualna odporność na stres, traumatyczne przeżycia, doświadczenia z używkami (istnieje MASA osób, u których używki - głównie narkotyki - wyzwoliły utajoną do tej pory mroczną, zaburzoną stronę osobowości). Czy zaburzenie spowodowało postępującą izolację społeczną (która sprawiła, że dana osoba trzymała się z boku, stroniąc od rozrywek i kontaktów z płcią przeciwną), czy też było odwrotnie? Co było pierwsze: jajko czy kura? Moim zdaniem bezsensowna rozkmina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego młodzi ludzie zapadają na depresję? Ja jestem młoda. 18 lat. I mam deprechę. Nie miałabym jej, gdyby nie moja sytuacja w domu. Każdy ma problemy, ale niektórych przerastają, najczęściej jak walczą z problemem sami. Ile można znieść ? Gdzieś jest jakaś granica. Ja już ją przekroczyłam, za picie mamy i ćpanie brata wzięłam całą odpowiedzialność. To ja się staram wyciągnąć ich z nałogów, a nie mój tata. Dla mnie to ogromny ciężar. I mam wytłumaczenie. Coraz więcej młodych ludzi ma problemy z rodzicami. To tylko moje zdanie. Jestem w takim położeniu i tak to widzę. Jeśli ktoś ma depresję, to ma jakiś powód. Jeśli ktoś ma depresję, bo uważa, że jest gruby, to zapewne wcześniej był wyzywany przez kogoś od "grubych świń". Może usłyszał to od matki, może od ojca, a może od swojego rówieśnika. Różnie bywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abbey niektórzy nie potrzebują tego wyszumienia np moja siostra tak miała a teraz ma udane życie. Ale jak patrzę na swoją byłą klasę, rodzinę dalszą to Ci którzy szaleli za młodu dobrze se teraz radzą finansowo, życiowo, rodzinnie a Ci którzy byli na uboczu są tacy nadal

Właśnie w tym rzecz, że mi tego brakuje i to cholernie... I boję się, że w wieku 30 lat będę odwalać cyrki jak 14-letnie dziecko :?

 

-- 30 cze 2012, 17:25 --

 

Bo ja słyszałem w domu teksty w stylu ma 16-18 lat i spotyka się z chłopakiem, dziewczyna, pije piwo nie mówiąc już o seksie to nie do pomyślenia przecież to jeszcze dziecko, świat stanął na głowie itd.

Mam identycznie w domu - pierw nie pozwalają mi wychodzić/wyjeżdżać ze znajomymi (których już nie mam, bo po co im ktoś, kto z domu nie wychodzi), bo 'pewno idę się puszczać'. A ja po prostu chciałam mieć znajomych, przyjaciół... :evil::evil: A teraz jestem tak zdziczała i zdołowana, jaka jestem.

 

-- 30 cze 2012, 17:33 --

 

Coraz więcej młodych ludzi ma problemy z rodzicami. To tylko moje zdanie. Jestem w takim położeniu i tak to widzę. Jeśli ktoś ma depresję, to ma jakiś powód. Jeśli ktoś ma depresję, bo uważa, że jest gruby, to zapewne wcześniej był wyzywany przez kogoś od "grubych świń". Może usłyszał to od matki, może od ojca, a może od swojego rówieśnika. .

To nie jest tylko Twoje zdanie. Ludzie coraz częściej to zauważają. Ludzie - oprócz rodziców oczywiście... :?

Rozmawiałam dziś z jedną nauczycielką, która ma dobre stosunki z uczniami i niektórzy 'wylewają żale' u niej. Stwierdziła, że z każdym nowym rocznikiem, relacje rodzinne zanikają zupełnie, w domu nikt z nikim nie rozmawia itd.
;) Świat coraz szybciej pędzi, a rodzic uważa, że zamiast porozmawiać, da mu komputer i starczy (od którego nota bene potem odgania)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego młodzi ludzie zapadają w depresje?

Słaba psychika, ot co.

I odkładanie problemów na później.

Ludzie z depresją to lekkie kolby.

I ja wiem, że mam chory łeb.

Wy też macie.

Po prostu, jesteśmy inni.

Mamy inną mentalność i nie przeskoczymy tego.

Lub spotkało nas coś w życiu co zaważyło na naszym stanie psychicznym.

 

Lecz tak naprawdę nie ma prostych odpowiedzi i byłbym nieobiektywny, gdybym opierał się tylko na swoim przypadku, bo każdy ma inaczej.

Każda osoba będzie miała inny punkt widzenia, inne życie prywatne i inne problemy.

 

Tak jak zwykły katar mógłby nas zabić bez mocnego systemu odpornościowego, tak depresja może zabić gdy psychika jest słaba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam identycznie w domu - pierw nie pozwalają mi wychodzić/wyjeżdżać ze znajomymi (których już nie mam, bo po co im ktoś, kto z domu nie wychodzi), bo 'pewno idę się puszczać'. A ja po prostu chciałam mieć znajomych, przyjaciół... :evil: :evil: A teraz jestem tak zdziczała i zdołowana, jaka jestem.

jesteś jeszcze na tyle młoda żeby to zmienić choć z tego co pisałaś idziesz do szkoły gdzie dominują Twoi byli koledzy, koleżanki z klasy co pewnym utrudnieniem jest. Ja dopiero będąc na studiach w akademiku poza domem mogłem być w pełni wolny choć to już było trochę za późno bo czułem się gorszy z powodu braku doświadczeń w wielu sprawach i ciągle coś ukrywałem a moja aktywność ograniczała się do picia alkoholu, palenia trawy i bywania w klubach bo żadnej znajomości z płcią przeciwna nie potrafiłem zawiązać.

 

Właśnie w tym rzecz, że mi tego brakuje i to cholernie... I boję się, że w wieku 30 lat będę odwalać cyrki jak 14-letnie dziecko
ryzyko takie istnieje ja może cyrków nie odwalam( mam nadzieję) ale dojrzały i odpowiedzialny to na pewno nie jestem i mam poczucie że zmarnowałem najlepsze lata swojego życia. Każdy wiek ma swoje prawa i jak tego nie wykorzystujesz to się może choć nie musi odbić na późniejszym życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie chodziłem do gimnazjum bo za stary jestem ale koniec podstawówki i początek szkoły średniej był podobny do dzisiejszego gimnazjum. Też w 7-8 klasie podstawówki dużo osób już piło, paliło niektórzy współżyli ciąże się też zdarzały ale to bardziej w średniej szkole. Narkotyki też były ale nie były aż tak łatwo dostępne jak dziś, po prostu wiek 14-18 lat powoduje że większość osób szaleje, buntuje się przeciw dorosłym a Ci którzy się do tego nie przyłączają są odrzucani przez grupę. Depresje to można mieć raczej nie przez to że się pali, pije, seksi ale właśnie że się tego nie robi gdy robi to większość.

Ja uznałem, że ta większość jest bardziej godna zbuntowania się przeciwko niż dorośli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę że przyczyna leży w nadmiernym rozwinięciu czakramu podstawy czyli seksu.

 

"Połączenia Internetowe przez różne strony i komunikatory umożliwiają bardzo szybki rozwój seksu w Internecie.

Biorą w tym udział dorośli, młodzież i dzieci.

Odbywa się to bez żadnej kontroli. (co raczej sie już zmieniło bo zostało wprowadzonych wiele ograniczeń)

 

Młode kobiety, dziewczyny poprzez połączenia audio video, urządzają sobie zabawy seksualne.

W taki sposób rozbudowują w sobie bardzo silne żądze, że jest to jak nałóg.

Potrzeba codziennego przeżywania takich igraszek erotycznych przez szklany ekran.

 

Do takich ludzkich tworów, bardzo szybko przyklejają się duchy pozostałe przy Ziemi, a kierujące się żądzą seksu.

Taka osoba w konsekwencji jest gwałcona przez takiego ducha.

Im dalej tym silniejsze żądze opanowują takie ziemskie twory.

Nie ma to nic wspólnego z prawdziwą Miłością duchową.

Ziemskie twory ściągnęły wszystko do czakramu podstawy czyli nadmiernie rozbudowanego seksu.

Brak w was wiedzy duchowej i kierowania się rozwojem duchowym i podążanie drogą rozwoju duchowego.

Zajmujecie się tylko gromadzeniem materii i zaspokajaniem różnych żądz.

Wysyłanie fotografii roznegliżowanych kobiet, przez komunikatory powoduje, że taki ludzki twór obciąża się bardzo negatywną energią."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej boli niezrozumienie bliskich. Po co Ci te tabletki, lekarze i farmaceuci nabijają cię na kasę. "Co to jest ta depresja? Każdy ma doła!!!" Albo "depresja to choroba leniwych ludzi, nikt to nie ma czasu na siedzenie nie zapadnie na tę chorobę." Przez to wszystko dostawiłam leki. Nie brałam tydzień, pomyślałam sobie że rzeczywiście może mają rację. Po dwóch tygodniach znów przeżywałam koszmar. Wszystko wróciło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej boli niezrozumienie bliskich. Po co Ci te tabletki, lekarze i farmaceuci nabijają cię na kasę. "Co to jest ta depresja? Każdy ma doła!!!" Albo "depresja to choroba leniwych ludzi, nikt to nie ma czasu na siedzenie nie zapadnie na tę chorobę." Przez to wszystko dostawiłam leki. Nie brałam tydzień, pomyślałam sobie że rzeczywiście może mają rację. Po dwóch tygodniach znów przeżywałam koszmar. Wszystko wróciło.

Zapewniam Cię ,że depresja to nie ''choroba ludzi leniwych''to bzdura!zle że sama odstawiłaś leki.

Tak to prawda samotność w chorobie najbardziej chyba boli i niezrozumienie.Znam to z autopsji :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luktar, Masz racje ''syty głodnego nie zrozumie'' tak to ważne by mieć chociaż tu

ludzi którzy rozumieją, pomagają z taką myślą są tworzone aby wspierać sie nawzajem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×