Dlaczego młodzi ludzie zapadają na depresję?

[Gość]

@nowy_franek

"Ja zgadzam sie z Carlosem a nawet powiem , że im czlowiek starszy tym problemy większe."

Im człowiek starszy, tym bardziej większą głupotę wyolbrzymia. Problemy odpowiednie do sytuacji / wieku i tyle, a nie żadne "większe".

[Candy14]

Tez sie czasami zastanawiam dlaczego starsi dawali jakos rade i brneli do przodu a mlodzi sie zalamuja. Macie teraz dostep do wiedzy, nieograniczony dostep do psycho, wszystko mozna znalezc w necie, mozecie cos zmienic. Starzy tego nie mieli.

[Gość]

Może temu że teraz jest nieco inne życie niż kiedyś za PRL, mocno nastawione na rywalizację i już samo zdobycie jakiejś sensownej pracy wymaga zrobienia dużego wrażenia lub znajomości.

[Candy14]

LucP84, ale Ci starzy tez teraz maja problem z praca

[Gość]

Ale już bardziej o emeryturze myślą może. No i coś wcześniej już osiągnęli.

 

A poza tym kiedyś ludzie może tak nie analizowali wielu rzeczy, byli mniej wykształceni. Czym więcej się wie tym gorzej dla samopoczucia

[carlosbueno]

za komuny to były pustki w sklepach, kolejki itp różowo nie było ale dla osób słabych psychicznie było łatwiej bo praca była gwarantowana i duża szansa na przydział mieszkaniowy. Dziś to jest lepiej dla zaradnych życiowo, z pomysłem na biznes i pracowitych bo mogą się dorobić dla nieprzystosowanych jest gorzej niż było.

[Gość]

carlosbueno, zgadzam się w 100%.

Niby było ciężko, ale praca, mieszkanie były. Smiem twierdzić, że było to o wiele bardziej dostępne niż teraz.

[Ferdynand k]

Zgodzę się że wykształcenie ma wpływ, im więcej wiesz tym bardziej cierpisz, wszyscy ludzie, którzy byli np.:sławnymi naukowcami, artystami itd.

cierpieli na zaburzenia.

[Candy14]

Ale już bardziej o emeryturze myślą może.

powiedz to 50 latkowi ktory stracil prace bo pracodawca woli zatrudniac mlodych.

 

i duża szansa na przydział mieszkaniowy

to chyba zaraz po wojnie bo za komuny czekalo sie na mieszkanie po 30 lat .. bralo slub i mieszkalo u rodzicow. Nie bylo wynajmu, nie budowalo sie za duzo nowych blokow. Nowe osiedla byly dla wojskowych... miedzy innymi cala Gdansk-Zaspa tak powstala. Policjanci i wojskowi tam zakwaterowali.

[Gość]

Zgodzę się że wykształcenie ma wpływ, im więcej wiesz tym bardziej cierpisz, wszyscy ludzie, którzy byli np.:sławnymi naukowcami, artystami itd.

cierpieli na zaburzenia.

No, dlatego ja mam taki pomysł. Zróbmy wspólnie jakiś projekt, wyszalejmy sie artystycznie!

Docenią nas po śmierci, ale przynajmniej nasze dzieci będą miały za co życ:)

[marek23]

Ponieważ młodzież coraz częściej się masturbuje.Dlatego mamy plagi depresji i innych chorób.

Coraz mniej mądrych ludzi i nie ma kto powiedzieć dziecku prawdy.

[SadSlav]

Ponieważ młodzież coraz częściej się masturbuje.Dlatego mamy plagi depresji i innych chorób.

Coraz mniej mądrych ludzi i nie ma kto powiedzieć dziecku prawdy.

Aha Przez masturbację mamy depresję - doooobreeee

 

Ja uważam, że to zbiór wielu czynników: media mówią jak mamy żyć, młodzi żyją na coraz większych obrotach, coraz więcej się dzieje na świecie, rodzice są zalatani i mniej cierpliwi, internet i media też się dorzucają do tego wszystkiego - krótko mówiąc mamy takie dziwne czasy...

[Candy14]

marek23, myslisz ze masturbacja to wymysl 21 wieku?

[Gość]

Z pewnością to przez masturbacje...

 

Wydaje mi się nadal że to przez pęd dzisiejszego świata, wymagania wielu rzeczy,presja społeczeństwa by być takim czy innym, kariera,pieniądze, czasem przez rodzinę..czasem przez szkołę... tak, co śmieszne obecne gimnazja do wylęgarnia ćpania,chlania,młodych matek i kij wie czego jeszcze...

[Gość]

@marek23

Jakiego wyznania jesteś?

[Ferdynand k]

Ja p.....le ale pier...ycie ta młodzi mają depresję bo ćpają, piją, idą do łóżka się z kim popadnie i dlatego mają depresję.

Ja nie pije, nie ćpam, i nie robie tego z kim popadnie i jakoś mam depresję, a ci co palą i chleją czują się ok.

Ja nawet nie palę.

Marek co ma piernik do wiatraka.

[Gość]

wykończony, nie miałem na myśli że przez to ma się depresję.

Ale że obecne gimnazja to wylęgarnia patologii.

też nie pije (raz na 3-6 miesięcy),nie pale,nie ćpam i co?

Mówiąc o szkole,miałem na myśli często niechęć, i odrzucenie przez innych... przez to też, gdy jest się w szkole prześladowanym można popaść w coś takiego.

[Ferdynand k]

OK tylko marek23 zaraz zacznie jakieś głodne kawałki zasłyszane w radiu maryja, a ja chcę konkretów.

[carlosbueno]

ja nie chodziłem do gimnazjum bo za stary jestem ale koniec podstawówki i początek szkoły średniej był podobny do dzisiejszego gimnazjum. Też w 7-8 klasie podstawówki dużo osób już piło, paliło niektórzy współżyli ciąże się też zdarzały ale to bardziej w średniej szkole. Narkotyki też były ale nie były aż tak łatwo dostępne jak dziś, po prostu wiek 14-18 lat powoduje że większość osób szaleje, buntuje się przeciw dorosłym a Ci którzy się do tego nie przyłączają są odrzucani przez grupę. Depresje to można mieć raczej nie przez to że się pali, pije, seksi ale właśnie że się tego nie robi gdy robi to większość.

[Ferdynand k]

Carlos to taka recepta: piwo wóda faja. Che che

[carlosbueno]

Recepta to może nie jest ale jak się w wieku nastu lat tego nie doświadczy wyszumienia, kontaktów z dziewczynami to później jest większa szansa na problemy psychiczne i ogólnie życiowe w przyszłości

[Abbey]

Recepta to może nie jest ale jak się w wieku nastu lat tego nie doświadczy wyszumienia, kontaktów z dziewczynami to później jest większa szansa na problemy psychiczne i ogólnie życiowe w przyszłości

Podbudowałeś, nie ma co

[carlosbueno]

Abbey niektórzy nie potrzebują tego wyszumienia np moja siostra tak miała a teraz ma udane życie. Ale jak patrzę na swoją byłą klasę, rodzinę dalszą to Ci którzy szaleli za młodu dobrze se teraz radzą finansowo, życiowo, rodzinnie a Ci którzy byli na uboczu są tacy nadal

[Gość]

Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:

- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.

- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.

- Ale czym?!

- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...

[carlosbueno]

Czasem rodzice są szczęśliwi że ich pociechy siedzą spokojnie w domu przed kompem a nie włóczą się, piją umawiają z płcią przeciwną ale z dwojga złego to drugie jest lepsze. Ja jakbym miał dziecko 15 letnie to bym je wyganiał na dyskoteki, spotkania towarzyskie, pozwalał wypić co nie co, zachęcał do spotkań z płcią przeciwną żeby korzystało z życia, młodości a nie wyrosło na takiego kogoś jak ja. Bo ja słyszałem w domu teksty w stylu ma 16-18 lat i spotyka się z chłopakiem, dziewczyna, pije piwo nie mówiąc już o seksie to nie do pomyślenia przecież to jeszcze dziecko, świat stanął na głowie itd.