Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

[Gość]

inbvo, ważne że powoli do przodu :)

a odrzucenia nie mozna sie bać... czasem tak po prostu bywa

Trochę wiary w siebie i do przodu :)

Trzymam kciuki:)

[Gość]

inbvo, ważne że powoli do przodu :)

a odrzucenia nie mozna sie bać... czasem tak po prostu bywa

Trochę wiary w siebie i do przodu :)

Trzymam kciuki:)

[inbvo]

Aranjani, nie wystarczy sobie powiedzieć

 

odrzucenia nie mozna sie bać

i

 

czasem tak po prostu bywa

to jest większy problem. samemu trudno do tego dojść..

 

na pierwszej terapii się dowiedziałem że skoro mi trochę przeszło, takich ogólnych lęków, to może i reszta minie...

 

ale w tych problemach się nieźle utopiłem. zapętliłem wręcz.

 

Ale dzięki.:)

[inbvo]

Aranjani, nie wystarczy sobie powiedzieć

 

odrzucenia nie mozna sie bać

i

 

czasem tak po prostu bywa

to jest większy problem. samemu trudno do tego dojść..

 

na pierwszej terapii się dowiedziałem że skoro mi trochę przeszło, takich ogólnych lęków, to może i reszta minie...

 

ale w tych problemach się nieźle utopiłem. zapętliłem wręcz.

 

Ale dzięki.:)

[qwertyxxx]

Dla kobiet liczy się najczęściej kasa i tyle. Wyrywajcie sobie laske na spotkanie i laska nie spotka się lub z wielkim trudem a drugi facet z grubym portfelem się umówi bez problemu.

[qwertyxxx]

Dla kobiet liczy się najczęściej kasa i tyle. Wyrywajcie sobie laske na spotkanie i laska nie spotka się lub z wielkim trudem a drugi facet z grubym portfelem się umówi bez problemu.

[inbvo]

qwertyxxx, smutno by było gdyby tak miała każda...

 

chociaż... idąc w tym kierunku wystarczyłoby się po prostu dorobić kasy... jak się postarasz, ogarniesz, będziesz zapie****ał 12h dziennie w robocie albo swojej działalności to może dojdziesz do kasy i... będziesz miał laskę

 

niekiedy zarobienie grubej kasy wydaje mi się łatwiejsze niż zmaganie z tymi poj****ymi lękami, fobiami które mnie niszczą :/

[inbvo]

qwertyxxx, smutno by było gdyby tak miała każda...

 

chociaż... idąc w tym kierunku wystarczyłoby się po prostu dorobić kasy... jak się postarasz, ogarniesz, będziesz zapie****ał 12h dziennie w robocie albo swojej działalności to może dojdziesz do kasy i... będziesz miał laskę

 

niekiedy zarobienie grubej kasy wydaje mi się łatwiejsze niż zmaganie z tymi poj****ymi lękami, fobiami które mnie niszczą :/

[Werty]

Dla kobiet liczy się najczęściej kasa i tyle. Wyrywajcie sobie laske na spotkanie i laska nie spotka się lub z wielkim trudem a drugi facet z grubym portfelem się umówi bez problemu.

 

To tak samo z facetami. Będzie jeden z drugim udawał, że nie widzi tej mniej atrakcyjnej, która by za nim poszła w ogień, bo skupia się na tej "fajnej", która go olewa. Rozumiesz w czym rzecz?

 

Gdyby życie było takie proste... "Ładne z ładnymi, bogaci mają wszystko bla bla bla". Gdybym wierzył w takie banały to już dawno bym się pochlastał (bo jeżeli te wszystkie banały są prawdziwe to nie miałbym po co jeszcze tkwić tutaj )

[Werty]

Dla kobiet liczy się najczęściej kasa i tyle. Wyrywajcie sobie laske na spotkanie i laska nie spotka się lub z wielkim trudem a drugi facet z grubym portfelem się umówi bez problemu.

 

To tak samo z facetami. Będzie jeden z drugim udawał, że nie widzi tej mniej atrakcyjnej, która by za nim poszła w ogień, bo skupia się na tej "fajnej", która go olewa. Rozumiesz w czym rzecz?

 

Gdyby życie było takie proste... "Ładne z ładnymi, bogaci mają wszystko bla bla bla". Gdybym wierzył w takie banały to już dawno bym się pochlastał (bo jeżeli te wszystkie banały są prawdziwe to nie miałbym po co jeszcze tkwić tutaj )

[Arhol]

W kwestii związków jest za dużo "odcieni szarości" by określić kiedy ma się szanse,kiedy nie,niema jasno określonych kryteriów,warunków,wymagań,nakazów,zakazów,relacje międzyludzkie rządzą się zasadami,a raczej brakiem owych zasad...

Wszystko zależy od..determinacji,wytrwałości.

[Arhol]

W kwestii związków jest za dużo "odcieni szarości" by określić kiedy ma się szanse,kiedy nie,niema jasno określonych kryteriów,warunków,wymagań,nakazów,zakazów,relacje międzyludzkie rządzą się zasadami,a raczej brakiem owych zasad...

Wszystko zależy od..determinacji,wytrwałości.

[inbvo]

mnie to tylko przerażają osoby które np. są 30 letnimi prawiczkami, dziewicami...

bo większości się udaje. to jest pocieszające, ale jest ten strach, czy aby nie będziesz wyrabiał tego przeklętego odsetku statystycznego :/

[inbvo]

mnie to tylko przerażają osoby które np. są 30 letnimi prawiczkami, dziewicami...

bo większości się udaje. to jest pocieszające, ale jest ten strach, czy aby nie będziesz wyrabiał tego przeklętego odsetku statystycznego :/

[Arhol]

inbvo, A nawet jeśli...to co wtedy?

Świat się zawali?

Głowa imploduje?

Czy będzie to tylko jeden z dodatków do gównianej samooceny i powód by się dołować.

[Arhol]

inbvo, A nawet jeśli...to co wtedy?

Świat się zawali?

Głowa imploduje?

Czy będzie to tylko jeden z dodatków do gównianej samooceny i powód by się dołować.

[inbvo]

inbvo, A nawet jeśli...to co wtedy?

Świat się zawali?

Głowa imploduje?

Czy będzie to tylko jeden z dodatków do gównianej samooceny i powód by się dołować.

po pierwsze nie sugeruj, nawet nie dopuszczaj w stosunku do mnie takich rozwiązań jak dziewictwo do tego wieku, bo jeszcze mi się zakoduje to w podświadomości i nie daj Boże zostanie :/

ja się odcinam od tej sugestii, żeby sobie tego nie wbić do głowy.!

 

po drugie owszem, dla mnie świat się skończy. domyślić się można co to znaczy...

[inbvo]

inbvo, A nawet jeśli...to co wtedy?

Świat się zawali?

Głowa imploduje?

Czy będzie to tylko jeden z dodatków do gównianej samooceny i powód by się dołować.

po pierwsze nie sugeruj, nawet nie dopuszczaj w stosunku do mnie takich rozwiązań jak dziewictwo do tego wieku, bo jeszcze mi się zakoduje to w podświadomości i nie daj Boże zostanie :/

ja się odcinam od tej sugestii, żeby sobie tego nie wbić do głowy.!

 

po drugie owszem, dla mnie świat się skończy. domyślić się można co to znaczy...

[Arhol]

inbvo, Zawsze pozostaje agencja towarzyska,zrzucenie "piętna" i święty spokój.

Chyba że chodzi o związek..

[Arhol]

inbvo, Zawsze pozostaje agencja towarzyska,zrzucenie "piętna" i święty spokój.

Chyba że chodzi o związek..

[inbvo]

Saiga, gdybym chciał to bym już poszedł....

 

i wiesz co Ci powiem... po pewnym ostatnim "doświadczeniu" stwierdzam że to by mi pomogło..

 

ale która by chciała faceta dziwkarza?

[inbvo]

Saiga, gdybym chciał to bym już poszedł....

 

i wiesz co Ci powiem... po pewnym ostatnim "doświadczeniu" stwierdzam że to by mi pomogło..

 

ale która by chciała faceta dziwkarza?

[Arhol]

inbvo, A której o tym byś powiedział

I jeśli ktoś chodzi do burdelu będąc w stanie wolnym,czy to aż takie "straszne i niemoralne"? (Być w związku i wtedy łazić,to już jest faktycznie syf i "dziwkarstwo")

[Arhol]

inbvo, A której o tym byś powiedział

I jeśli ktoś chodzi do burdelu będąc w stanie wolnym,czy to aż takie "straszne i niemoralne"? (Być w związku i wtedy łazić,to już jest faktycznie syf i "dziwkarstwo")

[inbvo]

Saiga, bo to nie jest nic masakrycznie złego, niektórzy to demonizują niepotrzebnie...

 

ale umówmy się że jakieś super też nie jest.

dodatkowo nie do końca bezpieczne.

 

myślę że nie chciałbym żyć z taką tajemnicą znając siebie. ciążyło by mi to.