Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

[qwertyxxx]

rokitnik no czesto bywa, że internet. Ale po za tym to na spontana poznaję poza domem. Lecz tu i tu jest nieprzyjemnie. Chociaż przez internet to gorzej. Ale jednak tu czy tam sa te same chore problemy czyli:

 

Po co panna się umawia na spotkanie skoro nie ma ochoty?

 

Dlaczego panna okłamuje zamiast szczerze napisać?

 

Dlaczego z panna nie da się normalnie dogadać w kwestii spotkania chociażby?

[inbvo]

ehhh kurde z tego wątku wynika że facet nie ma szans a kobiety mogą przebierać... :/ smutne.

 

no chyba że ma się kasę. ale i tak wiem że jakby kasa była to inna przeszkoda się znajdzie, tak podejrzewam.

 

:/

[inbvo]

ehhh kurde z tego wątku wynika że facet nie ma szans a kobiety mogą przebierać... :/ smutne.

 

no chyba że ma się kasę. ale i tak wiem że jakby kasa była to inna przeszkoda się znajdzie, tak podejrzewam.

 

:/

[SweetLady]

ehhh kurde z tego wątku wynika że facet nie ma szans a kobiety mogą przebierać...

też uogólniasz. Nie za każdą lata stado facetów.

 

Dlaczego z panna nie da się normalnie dogadać w kwestii spotkania chociażby?

Bo może się boi? To jedna z wielu opcji, ale chyba pomijana...

[SweetLady]

ehhh kurde z tego wątku wynika że facet nie ma szans a kobiety mogą przebierać...

też uogólniasz. Nie za każdą lata stado facetów.

 

Dlaczego z panna nie da się normalnie dogadać w kwestii spotkania chociażby?

Bo może się boi? To jedna z wielu opcji, ale chyba pomijana...

[inbvo]

SweetLady, sens mojej wypowiedzi był raczej podsumowaniem panującego tu pesymizmu :/

[inbvo]

SweetLady, sens mojej wypowiedzi był raczej podsumowaniem panującego tu pesymizmu :/

[qwertyxxx]

Dlaczego z panna nie da się normalnie dogadać w kwestii spotkania chociażby?

Bo może się boi? To jedna z wielu opcji, ale chyba pomijana...

 

Ale czego? Ja spotkania wybieram w miejscach gdzie nie musi się bać. A sama moze wybrać. Ja w centrum miasta, pod komendą Policji wybierałem miejsca nawet więc co to za argument, że się boi?

[qwertyxxx]

Dlaczego z panna nie da się normalnie dogadać w kwestii spotkania chociażby?

Bo może się boi? To jedna z wielu opcji, ale chyba pomijana...

 

Ale czego? Ja spotkania wybieram w miejscach gdzie nie musi się bać. A sama moze wybrać. Ja w centrum miasta, pod komendą Policji wybierałem miejsca nawet więc co to za argument, że się boi?

[Sorrow]

Dobija mnie ta wszechobecna obcość, nienaturalność tego świata. Konsekwencją tej obcości jest mój brak dziewczyny. I to też jest dobijające.

[Sorrow]

Dobija mnie ta wszechobecna obcość, nienaturalność tego świata. Konsekwencją tej obcości jest mój brak dziewczyny. I to też jest dobijające.

[SweetLady]

Dlaczego z panna nie da się normalnie dogadać w kwestii spotkania chociażby?

Bo może się boi? To jedna z wielu opcji, ale chyba pomijana...

 

Ale czego? Ja spotkania wybieram w miejscach gdzie nie musi się bać. A sama moze wybrać. Ja w centrum miasta, pod komendą Policji wybierałem miejsca nawet więc co to za argument, że się boi?

Po prostu nie lubi wychodzić z obcymi, jest nieśmiała, albo - skrajnie - ma fobię społeczną? Poza tym krzywdę można zrobić wszędzie (czego broń Boże Ci nie sugeruję).

 

-- 19 lut 2013, 21:27 --

 

SweetLady, sens mojej wypowiedzi był raczej podsumowaniem panującego tu pesymizmu :/

a ja pokazuję, że kobietom też nie jest łatwo. no ale przecież kobiety puszczają się na prawo i lewo i nie mają problemów, jak to ktoś napisał kilka stron wcześniej

[SweetLady]

Dlaczego z panna nie da się normalnie dogadać w kwestii spotkania chociażby?

Bo może się boi? To jedna z wielu opcji, ale chyba pomijana...

 

Ale czego? Ja spotkania wybieram w miejscach gdzie nie musi się bać. A sama moze wybrać. Ja w centrum miasta, pod komendą Policji wybierałem miejsca nawet więc co to za argument, że się boi?

Po prostu nie lubi wychodzić z obcymi, jest nieśmiała, albo - skrajnie - ma fobię społeczną? Poza tym krzywdę można zrobić wszędzie (czego broń Boże Ci nie sugeruję).

 

-- 19 lut 2013, 21:27 --

 

SweetLady, sens mojej wypowiedzi był raczej podsumowaniem panującego tu pesymizmu :/

a ja pokazuję, że kobietom też nie jest łatwo. no ale przecież kobiety puszczają się na prawo i lewo i nie mają problemów, jak to ktoś napisał kilka stron wcześniej

[inbvo]

a ja pokazuję, że kobietom też nie jest łatwo. no ale przecież kobiety puszczają się na prawo i lewo i nie mają problemów, jak to ktoś napisał kilka stron wcześniej

nie, to nie byłem ja

 

ale...

w sumie nie wiem jak jest kobietom, nie mam prawa wiedzieć bo jestem facetem

ale jeżeli chodzi o nawiązywanie znajomości to mogę się zgodzić że kobieta ma nieco łatwiej.. faceci zabiegają o jej wpływy..

 

gorsza sprawa się zaczyna, gdy żadnych "zabiegających" nie ma..., więc wszystko ma swoje wady..zalety itp.

[inbvo]

a ja pokazuję, że kobietom też nie jest łatwo. no ale przecież kobiety puszczają się na prawo i lewo i nie mają problemów, jak to ktoś napisał kilka stron wcześniej

nie, to nie byłem ja

 

ale...

w sumie nie wiem jak jest kobietom, nie mam prawa wiedzieć bo jestem facetem

ale jeżeli chodzi o nawiązywanie znajomości to mogę się zgodzić że kobieta ma nieco łatwiej.. faceci zabiegają o jej wpływy..

 

gorsza sprawa się zaczyna, gdy żadnych "zabiegających" nie ma..., więc wszystko ma swoje wady..zalety itp.

[qwertyxxx]

SweetLady Ja te panny sprawdzałem za każdym razem i za każdym razem się okazywało, że żadne nieśmiałe. Miały kolegów, chodziły na imprezy i lubiały towarzystwo bardzo. Także tymbardziej nie ma mowy o fobii. A że nie lubi wychodzić z obcymy? Dla mnie to już paranoja bo jeśli panna zakłada konto na portalu aby ponoć zapoznać kogoś to jak może nie lubić wychodzić z obcymi? A jeszcze inaczej bo jeśli jest poznana panna w realu to też taki problem. No przecież można ocenić kto jest duszą towarzystwa a która jakaś domatorka. Dla mnie że się boi to tłumaczenie bardzo idiotyczne. Jeśli sie boi to po cholerę się umawia? Kulturalnie to się daje znać, że nie będzie spotkania. No ale widzę, że trudno o kulturę czesto troszkę ze strony kobiety.

[qwertyxxx]

SweetLady Ja te panny sprawdzałem za każdym razem i za każdym razem się okazywało, że żadne nieśmiałe. Miały kolegów, chodziły na imprezy i lubiały towarzystwo bardzo. Także tymbardziej nie ma mowy o fobii. A że nie lubi wychodzić z obcymy? Dla mnie to już paranoja bo jeśli panna zakłada konto na portalu aby ponoć zapoznać kogoś to jak może nie lubić wychodzić z obcymi? A jeszcze inaczej bo jeśli jest poznana panna w realu to też taki problem. No przecież można ocenić kto jest duszą towarzystwa a która jakaś domatorka. Dla mnie że się boi to tłumaczenie bardzo idiotyczne. Jeśli sie boi to po cholerę się umawia? Kulturalnie to się daje znać, że nie będzie spotkania. No ale widzę, że trudno o kulturę czesto troszkę ze strony kobiety.

[Werty]

Jak czasami czytam ten temat to dziwię się kobietom. Niektóre prawiczki (zaznaczam, niektóre!!) z tego tematu to porządni faceci: spokojni, nie kurwiący się, nie nadużywający alkoholu czy narko, o wyważonych poglądach, studiujący na kierunkach technicznych, niektórzy jak wiem dorabiają jak tylko mogą itd.

Nudni czy co? Nie sądzę. Wystarczy prześledzić posty delikwenta by zobaczyć, że ma zainteresowania, hobby.

 

Naprawdę, nie ogarniam...

[Werty]

Jak czasami czytam ten temat to dziwię się kobietom. Niektóre prawiczki (zaznaczam, niektóre!!) z tego tematu to porządni faceci: spokojni, nie kurwiący się, nie nadużywający alkoholu czy narko, o wyważonych poglądach, studiujący na kierunkach technicznych, niektórzy jak wiem dorabiają jak tylko mogą itd.

Nudni czy co? Nie sądzę. Wystarczy prześledzić posty delikwenta by zobaczyć, że ma zainteresowania, hobby.

 

Naprawdę, nie ogarniam...

[carlosbueno]

Niektóre prawiczki (zaznaczam, niektóre!!) z tego tematu to porządni faceci: spokojni, nie kurwiący się

nie wiedziałem że może istnieć kurwiący się prawiczek ja niestety nie studiuje i nie studiowałem na kierunku technicznym, alkoholu czasami nadużywam i lenie się jak tylko mogę także brak zainteresowania kobiet mną jest zrozumiały

[carlosbueno]

Niektóre prawiczki (zaznaczam, niektóre!!) z tego tematu to porządni faceci: spokojni, nie kurwiący się

nie wiedziałem że może istnieć kurwiący się prawiczek ja niestety nie studiuje i nie studiowałem na kierunku technicznym, alkoholu czasami nadużywam i lenie się jak tylko mogę także brak zainteresowania kobiet mną jest zrozumiały

[Werty]

nie wiedziałem że może istnieć kurwiący się prawiczek

 

Byś się jeszcze zdziwił co może istnieć

[Werty]

nie wiedziałem że może istnieć kurwiący się prawiczek

 

Byś się jeszcze zdziwił co może istnieć

[Candy14]

Jak czasami czytam ten temat to dziwię się kobietom. Niektóre prawiczki (zaznaczam, niektóre!!) z tego tematu to porządni faceci: spokojni, nie kurwiący się, nie nadużywający alkoholu czy narko, o wyważonych poglądach, studiujący na kierunkach technicznych, niektórzy jak wiem dorabiają jak tylko mogą itd.

Nudni czy co? Nie sądzę. Wystarczy prześledzić posty delikwenta by zobaczyć, że ma zainteresowania, hobby.

 

Naprawdę, nie ogarniam...

 

 

Werty, ja od dawna sie dziwie , ze forumowe kobitki ich jeszcze nie poderwaly a podobno tyle tu samotnych laseczek... wystarczy wejsc do tematu "Samotnosc" zeby poczytac narzekania

[Candy14]

Jak czasami czytam ten temat to dziwię się kobietom. Niektóre prawiczki (zaznaczam, niektóre!!) z tego tematu to porządni faceci: spokojni, nie kurwiący się, nie nadużywający alkoholu czy narko, o wyważonych poglądach, studiujący na kierunkach technicznych, niektórzy jak wiem dorabiają jak tylko mogą itd.

Nudni czy co? Nie sądzę. Wystarczy prześledzić posty delikwenta by zobaczyć, że ma zainteresowania, hobby.

 

Naprawdę, nie ogarniam...

 

 

Werty, ja od dawna sie dziwie , ze forumowe kobitki ich jeszcze nie poderwaly a podobno tyle tu samotnych laseczek... wystarczy wejsc do tematu "Samotnosc" zeby poczytac narzekania