Skocz do zawartości
Nerwica.com

TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)


jowita

Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

224 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      139
    • Nie
      67
    • Zaszkodził
      30


Rekomendowane odpowiedzi

Na mnie działa dziwnie: raz zwala z nóg, że jak wezmę na mieście to muszę wziąć taksę do domu bo o własnych nogach nie wrócę; innym razem wezmę nawet więcej i nic. Na początku leczenie dobrze się spało. Nieprzerwany sen przez kilka godzin. Teraz śpię po godzinie i się wybudzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę trittico w dawce 75mg i potrafi czasem znieść z nóg. Po konsultacji z psychiatrą kazał zwiększyć do 150mg, ale to szaleństwo. Wczoraj wziąłem 100mg i ucięło nogi. Czułem się jak przy głupim Jasiu przed operacją. Efekt trwał ok. 10min potem normalnie. Dziwny ten trittico. Niby słabiutki, niby taśmowo przepisywany, ale działa w sposób nieprzewidywalny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.02.2020 o 08:42, Bigmen napisał:

Ja mam pewne ciekawe doświadczenie z trittico. Owszem potrafi usypiać ale.. Gdy biorąc hormon tarczycy doszło do nadczynności to trittico można łykać jak cukierki. Efekt 150 trittico to jak na zdrowego zażycie kropelki nerwosolu, czyli żaden. Hormony tarczycy spadają i trittico znów usypia. Najgorsze co może być to połączenie nadczynności tarczycy z lekami noradrenergicznymi. Efekt to zupełna bezsennośc, lęki z poczuciem odchodzenia od zmysłów, drzenia i wiele innych. Trittico, lerivon pregabalina i dalej noc bezsenna. Więc efekt trazodonu zależy od równowagi hormonalnej i neuroprzekaźnikowej. 

Odnośnie ostatniego zdania, to nie jest tak z każdym psychotropem? Czy się mylę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziele, jakaś masakra z tym Trittico. Brałem po 1/3 czyli 50 mg to było spoko, oprócz lekkiego podduszania lękowego wieczorem. Jak przeszedłem na 2/3, pobrałem ze 4 dni, tak dziś masakra. Dostałem takich lęków i niepohamowanego płaczu ( pierwszy raz mi sie to zdarzyło) , normalnie łzy leciały mi kilka godzin, do tego zawroty głowe, smutne myśli o śmierci, ze nic już nie bedzie itp. , duszności, nogi jak z waty, i dziwnego uczucia wyalienowania i jakby głowa była nie moja. A po tym leku, tak mi sie dobrze śpi:(  Gdyby nie pramolan to bym chyba dziś wylądował w szpitalu na zastrzyku czy coś. Jutro idę do lekarza ogólnego po uspokajacze, a we wt postaram się wcisnąć do mojej psychiatry albo zmienie lekarza. A jeszcze najgorsza lipa jest taka, ze nie mają w karcie leku, który pomógł mi 10 lat temu:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Pjoter28 napisał:

Ja pierdziele, jakaś masakra z tym Trittico. Brałem po 1/3 czyli 50 mg to było spoko, oprócz lekkiego podduszania lękowego wieczorem. Jak przeszedłem na 2/3, pobrałem ze 4 dni, tak dziś masakra. Dostałem takich lęków i niepohamowanego płaczu ( pierwszy raz mi sie to zdarzyło) , normalnie łzy leciały mi kilka godzin, do tego zawroty głowe, smutne myśli o śmierci, ze nic już nie bedzie itp. , duszności, nogi jak z waty, i dziwnego uczucia wyalienowania i jakby głowa była nie moja. A po tym leku, tak mi sie dobrze śpi:(  Gdyby nie pramolan to bym chyba dziś wylądował w szpitalu na zastrzyku czy coś. Jutro idę do lekarza ogólnego po uspokajacze, a we wt postaram się wcisnąć do mojej psychiatry albo zmienie lekarza. A jeszcze najgorsza lipa jest taka, ze nie mają w karcie leku, który pomógł mi 10 lat temu:(

Tak zareagowałeś na Trittico? W sensie czy bierzesz jakieś inne leki równolegle, albo nawet suple? Zażywasz Trittico CR czy XR?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam identyczną reakcje na ten lek. Tyle ze ja zaczynalam odrazu od dawki 75mg. I wersję xr.  Była totalna masakra. Senność, STRASZNE zawroty głowy  i ciągle płacz. Lęki razy 100.  Serce mało mi nie wyskoczyło. Lekarz wtedy zwiekszał mi dawki,brałam 100mg,150 nawet przez moment 225. Ale było tylko gorzej,gdy zeszlam z 225mg na 75 z powrotem to była ulga wielka. Wszytstko ustało. Byłam wyluzowana. Trwało to jakis miesiac aż lek się wbił. I tak jestem na dawce 75 juz ponad rok i jest całkiem spoko. Tyle tylko ze juz od kilku miesięcy czuje ze jego dzialanie słabnie. Ale łykam....boje sie znowu wskakiwać na coś innego. Dodam tylko ze ja biore to na zaburzenia lękowe.

Edytowane przez Marcelina 28

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, zabijaka napisał:

Tak zareagowałeś na Trittico? W sensie czy bierzesz jakieś inne leki równolegle, albo nawet suple? Zażywasz Trittico CR czy XR?

Nie biorę nic równolegle, poza tym że czasem wypije melisę i zioła na zoładek (niema tam w składzie nic co wchodzi w interakcje z lekiem). Już jak wziąłem pierwsze 2 tabletki po 1/3 to coś było lekko nie tak, było mi trochę niedobrze po nich. Widać każdy reaguje inaczej na ten lek, a w ramach ciekawostki moja matka też brała ten sam lek tylko 75 mg też Cr i także czuła się po nim bardzo źle. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pjoter28 napisał:

Nie biorę nic równolegle, poza tym że czasem wypije melisę i zioła na zoładek (niema tam w składzie nic co wchodzi w interakcje z lekiem). Już jak wziąłem pierwsze 2 tabletki po 1/3 to coś było lekko nie tak, było mi trochę niedobrze po nich. Widać każdy reaguje inaczej na ten lek, a w ramach ciekawostki moja matka też brała ten sam lek tylko 75 mg też Cr i także czuła się po nim bardzo źle. 

Jakie masz zaburzenie stwierdzone w wywiadzie? Czemu masz je wypisane, na co? Brałeś kiedyś już jakieś psychotropy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, zabijaka napisał:

Jakie masz zaburzenie stwierdzone w wywiadzie? Czemu masz je wypisane, na co? Brałeś kiedyś już jakieś psychotropy?

Mam nerwice lękową. 10 lat temu brałem jakieś lek ale nie pamiętam już kojarzy mi się że na I albo H. A leczenie zacząłem w lipcu tego roku, był już Lamegom, 3 mies było spoko, a później przestał działać i leki wróciły. Później Sertranorm to dostałem problemów z wysokim pulsem. Escitalopram brałem to znowu zawroty głowy i nie mógł po nim spac, później Mirtor to byłem nieprzytomny i mi zmieniła na ten Trittico. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, zabijaka napisał:

 

Lek głównie na zaburzenia lękowe. Co z tego że po trittico spałem jak dziecko, jak dekiel zryło. Dziś też w nocy miałem atak:nudności, zawroty głowy, trzęsło mnie w środku. Od 4 rano dopiero teraz się jakoś uspokoiłem i straszny lęk. A tak to nawet pramolan nie bardzo mnie mógł opanować. Na szczęście udało mi się na dzisiaj na 14.30 wizytę zaklepać u mojej psychiatry. Bo jak mi czegoś innego nieda to już chyba wykituje, albo mnie wywiozą. Leku nie biorę od soboty wieczór, pewnie jeszcze coś w organizmie jest, ale on zamiast mi pomóc to mnie rozhuśtał poprostu i teraz takie chocki,. A aż tak nigdy nie kiałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I byłem u lekarza, Dostałem Pregabalin Sandoz , 50 mg na wieczór na początek. I ew doraźnie Lorafen w przypadku silnego ataku lęków. Gdybym nie poszedł na Pregabalinie przepisała mi jeszcze Amtrypitylinum vp 10 mg.  Ktoś coś wie o tych lekach? Wziąłem niedawno ten Pregabalin  i powiem, że jakby coś powoli zaczął działać. Robie się trochę otępiały, ale bardziej rozluźniony, choć nadal mnie trochę mdli. Miejmy nadzieję,że przejdą mi te cholerne leki p tym leku. W przyszłym tygodniu idę na psychoterapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Bigmen Kolego pisałeś o miansarynie. We wtorek mam wizytę i zapytam o to lekarza. Trittico chyba przestał działać. Biorę wieczorem 100mg lekko rozluźnia i tyle. Kiedyś usypiał, teraz już nie. Lekarz kazał mi brać 150mg, ale wcale nie usypia, co więcej rano jestem tylko otępiały. Słyszałem dużo pozytywów na temat mianseryny. Nawet moja koleżanka zażywa doraźnie. Wziąłem od niej tabletkę 10mg i trzymam, ale nie zażyłem bo boję się kombinować z lekami bez konsultacji z psychiatrą. Wracając jednak do mojego pytania. Czy leviron (miansaryna) działa od razu po zażyciu? W sensie usypia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Pjoter28 wydaje mi się ze mogłeś brać 10 lat temu hydroksyzyne . Kiedyś często ją przepisywano na nerwice i lęki ,o dziwo potrafi zadziałać często lepiej niż te nowe antydepresanty . 
moglo to być tez coś ze starych antydepresantów co wala po histaminie ,a to ma działanie uspokajace . 
Typu : pramolan ,doksepina 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zabijaka mirtazapina jest o wiele lepsza od mianseryny jeśli chodzi o działanie nasenne i przeciwdepresyjne . Wyciągnęła mnie z zajebistego gowna psychicznego ,wyglądałam już jak smierć ,a od braku snu to już bym się prawie psychozy nabawiła . Polecam bardzo . Jedyny minus to tak jak z mianseryna ,ze po tym się tyje i ma wilczy apetyt . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiecie może czy po trittico się tyje lub wzmaga apetyt ? Niektórzy tyją tez po ssri . 
niestety właśnie na mircie przywalilam 20 kg i z drobnej zgrabnej dziewczyny zrobiłam się armatą . Jedyne co mi pozostało to bezsenność i te nadmiary kilogramów . Biorę trazodon i spoko działa tez na sen ,ale zastawiamy się czy po nim tez nie dowale kg . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×