Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia


maura

Rekomendowane odpowiedzi

ja chodze na terapie już od kilku tygodni narazie nie ma efektów w dzieciństwie wiele przykrego spotkało mnie od dzieci w podstawówce zdążyłem o tym złym zapomnieć jeśli mówie o tym to już mnie to nie boli prawie wogóle jedynie troszke hmmmm jak mam wylać ten ból z siebie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja chodze na terapie już od kilku tygodni narazie nie ma efektów w dzieciństwie wiele przykrego spotkało mnie od dzieci w podstawówce zdążyłem o tym złym zapomnieć jeśli mówie o tym to już mnie to nie boli prawie wogóle jedynie troszke hmmmm jak mam wylać ten ból z siebie ?

Boli Cię jak cholera tylko nie możesz się do tego przyznać dlatego terapia nie działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wystawiłam w dziale Psychologia książkę na temat psychoterapi-PSYCHOTERAPIA Poradnik dla Pacjentów ,mam 1 egzemplarz nadto.Gdyby ktoś był zainteresowany. ;) Książka przeznaczona dla osób, które uczęszczają lub przymierzają sie do psychoterapi, pomaga więcej zrozumieć. Polecam. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

terapia daje efekt po długim jej prowadzeniu, spotykanie się z terapeutą na NFZ za wiele nie pomoże bo są to spotkania zazwyczaj raz w m-cu i trwaję około 20 minut, przynajmniej u mnie w miescie. Jeśli ktos mysli ze terapeuta powiemu jak sie nie bac to jest w błedzie, chodze na terapie od czerwaca 2007 mniej więcej 2 razy w m-cu po 1h/100zł, na ostatnim spotkaniu terapeuta powiedział mi jedno bradzo wazne zdanie: " Jestem bezsilny wobec ciebie, poniewaz nie moge zrobic za ciebie nic co możesz zrobic ty sam dla siebie" Uderzyło mnie to mocno ale wiele zrozumiałem, i od tej pory ucze się zyc z moimi dolegliwościami, staram sie je akceptować, czasem pozwalam im istnieć, tylko po to by się do nich przyzwyczaić, przestac się ich bać. Jesli taki stan rzeczy się osiągnie , hoho no to goodbye nerwico , lęki, i inne schizki. dzis skoro tyle zrozumiałem zastanawiam sie czy dalej chodzić na terapię czy jest mi jeszcze tak bardzo potrzebna, przynajmniej ta forma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałam,że spotkania z terapeutą odbywają się raz na tydzień,ale nie wiem czy te bezpłatne też.Nie wiem tylko gdzie mogłabym się zgłosić na terapię,jeśli ktoś chodzi lub chodził i jest zadowolony to bardzo proszę o podpowiedz,szukam terapeuty w Białymstoku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć Wam wszystkim :)

jestem tu nowa - to mój pierwszy post na tym forum

 

nie czytalam całego wątku, tylko temat

 

mi się wydaje, że dobra terapia działa

co prawda nie byłam jeszcze na takiej która zajmowałaby się fobią społeczną (podobno dobra jest poznawczo-behawioralna), ale zamierzam się właśnie na taką wybrać (mam nadzieję, że wkrótce)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoterapia działa - oczywiście. Ale jest jedno ale : ty musisz chcieć się zmienić - psychoterapia nie może się odbywać na zasadzie : idę, gadam z panem/panią bo tak trzeba i olewam to co mówi i za godzinę idę do domu. Jeżeli tak to ma wyglądać to szkoda czasu i kasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, trzeba chcieć się zmienić.Narazie sama nad sobą pracuję,ale jest mi ciężko.Plączę się w tych emocjach,nie wiem,czy powinnam sobie wmawiać,że myślę inaczej,czy wyrażać wprost co czuję.Z terapeutą byłoby dużo łatwiej,zawsze coś by podpowiedział,pomógłby zrozumieć.Mam nadzieję,że w końcu się odważe pójść na terapię.No i jeszcze raz bardzo Was proszę,jeśli ktoś korzystał z terapii w Białymstoku na NFZ,wskażcie mi dobrego terapeutę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem na kilku terapiach .Jedna pomagała mniej inna więcej,ale jak dotąd zadna mnie nie ''wyciągneła''.I tu (w moim przypadku )jest bardziej skomplikowana sprawa niż w waszych przypadkach (tak sądze po wypowidziach) ,sprawa wyjscia nie jest łatwa, trzeba rozważyc wile czynników -co w sobie zmienic i co jest możliwe do zniany. Polecam na początki terapię indywidualna ,następnie grupową -tzw.społeczność jest to głównie przy przychodni PZP.

A i polecam zamek w Mosznej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agnieszka.k jesteś z Białegostoku jak się zdążyłam zorientować :) Ja mieszkam w małym miasteczku obok Białego, codziennie dojeżdżam do miasta na uniwerek, więc Białystok jest trochę moim drugim domem. Dziś umówiłam się na pierwszą wizytę u terapeuty na ul. Ciołkowskiego. Nie mam pojęcia na czym polega terapia ani jak będzie to wszystko przebiegać. Jeżeli ktoś może mi wytłumaczyć czego mogę się spodziewać będę wdzięczna. A po wizycie opowiem o swoich wrażeniach. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba zależy od rodzaju terapii,no i od terapeuty.Będziecie napewno rozmawiać o tym jak się czujesz,szukać przyczyn takiego samopoczucia i pracować nad zmianą.Idziesz na terapię indywidualną czy grupową?Na co chorujesz?Mi się marzy,żeby się przed kimś wygadać,żeby ten ktoś(terapeuta) mnie rozumiał i pomógł mi zrozumieć siebie bo czasami to nie jest takie proste,a co najważniejsze żeby podpowiadał co z tymi wszystkimi emocjam robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propo terapi czy grupowa czy indywidualna to jeszcze nie wiem. Wolałabym indywidualną, ale to zależy jeszcze co lekarz powie. Mam depresję ze stanami lękowymi, nie wiem czy to nie zaczyna przechodzić w regularną nerwicę. Jak pomyślę, że czekają mnie jeszcze miesięce, ba może lata, leczenia to odechciewa mi się czegokolwiek :/ Chciałabym żeby wszystko wróciło do normy, ale gdy tylko zaczynam w to wierzyć i powoli wracać do normalności, wydarza się coś co wszystko niszczy, cały mój spokój ducha i determinację by wyjść z tego bagna. To deprymujące i męczące. Nie umiem normalnie żyć i radzić sobie z tym życiem jakoś w miarę. Dlatego chwytam się każdego możliwego sposobu by jakoś doprowadzić się do ładu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wizyta bardzo przyjemna... nawet nie wiem, co i jak opisać. W końcu to zwykła rozmowa z człowiekiem, który troszkę inaczej nas słucha. Próba przeanalizowania nas samych w czasie rzeczywistym... na bieżąco. Czy to działa? Mam nadzieje, chociaż po pierwszym razie trudno powiedzieć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×