Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Czuje się czasem samotna i za główną tego przyczynę uważam moje chorowanie psychiczne, ale mam nadzieje, że teraz przy w miarę ok lekach, w miarę ok terapii i moim odpowiednim i swiadomym działaniu będę się czuć lepiej i będę wstanie utrzymywać lepsze i bliższe kontakty z ludźmi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie nie było na tym forum.

Czuje się bardzo samotnie. W poprzedniej pracy miałem kolegę. Czasem rozmawialiśmy i od czasu do czasu wychodziliśmy na miasto zjeść obiad i porozmawiać. Później zmieniłem pracę i kontakt stopniowo się urywał. Aktualnie nie mam do kogo się odezwać. Nie licząc paru osób z którymi mam płytkie relacje i rozmawiamy raz na kilka tygodni/miesięcy to nie mam z kim porozmawiać.

Po ostatnim związku straciłem motywację do szukania partnerki. Płytkość i nijakość moich związku mnie załamuje czasem. 

Szczególnie przez ostatnie dwa miesiące straciłem motywację do robienia czegokolwiek. Mija drugi miesiąc jak zajmuję się wykonywaniem czynności absolutnie trywialnych i niezbędnych i nic ponad to. Na samą myśl o rozmowie z drugim człowiekiem na żywo czuje narastający wstręt i obrzydzenie.

Nie potrafię w satysfakcjonujący sposób opisać jak bardzo obrzydza mnie kontakt bezpośredni kontakt z człowiekiem. Nie widzę sensu w niczym, większość czasu marnuje na puste informacje z internetu. Nie wiem co ze sobą dalej robić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@SortoF to przykre ze tak sie czujesz. Piszesz, ze przez ostatnie dwa m-ce straciles motywacje do robiena czegokolwiek, czy cos sie stało? 

Ja tez czesto mam poczucie wszechogarniajacego bezsennsu. Totalnej bezradnosci.

Jesli masz ochote odezwij sie -moze byc tez na priv.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem sobie z kolegą i na pytanie co porabiasz odpisał siedzę u znajomych, poczułem się samotny, dawno z nikim się nie spotkałem, jeszcze to dystansowanie się nie pomaga. Jakby ktoś był z województw małopolskie, podkarpackie albo świętokrzyskie niech napisze pv, może będzie okazja na spotkanie jak nie teraz to chociażby jak się uspokoi trochę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samotność. Dzisiaj czuje i widzę wyraźnie to błędne koło. Brakuje mi ludzi, brakuje kogoś kto byłby blisko z kim mogłabym się napić kawy, przytulić, pójść na spacer. A z drugiej strony jak mieszkam tylko z jedną wspollokarorka, której często nie ma to nikt nie zauważa, że jest ze mną coś nie tak. Brakuje ludzi a z drugiej strony mój stan nie pozwala na regularny kontakt z nimi, na umówienie się i wyjście gdzieś, bo przecież nie wiem czy będę miała na to siłę. Spotkania wychodzą tylko spontanicznie. Uciekałam dzisiaj przed tą samotnością, ale się nie da. Poczytam książkę, zjem późny obiad, może z kimś popisze i pójdę spać. Niedziela to dla mnie od zawsze najgorszy dzień tygodnia. Zaczęła się teraz burza, fajnie, powdycham świeżego powietrza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dobry dzień

byłam nad morzem choć jestem sama prowadziłam dość intensywne życie towarzyskie,

Ludzi wszędzie pełno

Wszyscy rozmawiają odzywają się 

Chyba że ja przyciągam 

Otwieram ludzi 

Wszędzie jestem lubiana 

I sama sobie pojechałam nad morze 

Czułam się dobrze, 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkąd  wróciłem do pracy moja samotność jakby się zmniejszyła, a może nawet całkiem się ulotniła. Drugiej połówki co prawda nie mam ale już te relacje międzyludzkie są. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dobry dzień

Lepiej być samemu 

Po co się użerać z g.. jami 

Zwłaszcza z facetami mam bardzo negatywne doświadczenia 

Jak najdalej od nich i

Pierdolonego ich seksu 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dobry dzień

Chce być sama, nie chce już angażować się w żadne związki, wszystko powierzchowne, bez emocji 

Zdrowa samotność z wyboru 

Przeszła już mi ta złość na facetów, 

Życie toczy się dalej. 

Jedno pytanie jak być z facetem, być w fajnej relacji i nie zakochać się 

Przecież jak tak codziennie jest kontakt rozmowy dzień w dzień, to zabujasz się 

A facetowi nagle się odwidzi, przestaje się interesować, 

obojętnieje, a wcześniej był otwarty, był wszystkim dla kobiety

Już chyba lepiej nic nie zaczyna"ć 

Potem łzy i rozpacz, 

Zawsze ten sam scenariusz 

Ty wyjesz a facet znika 

Chyba już na amen odpuszczam 

Miłość związki nie mają sensu 

Tak według doświadczenia mojego

Wszystko kończy się na zlewaniu olewaniu przez faceta, w momencie kiedy ja się zakochuje facet znika, albo Pojawiam się i znikam kiedy chce

Było kilku, zawsze tak samo w każdym przypadku

Nie widzę w tym sensu 

Nie jestem już zła

Spokojnie już na to patrzę z dystansu 

Takie jest życie widocznie 

Nie ma co się nad tym zastanawiać

Życie toczy się dalej, przyszłość jest ważna 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, również mam ten problem. Jedno z rodziców nie żyje, drugie jest w innym mieście kawałek ode mnie ciężko chore z opiekunką, z bratem nie ma kontaktu, bo cierpi na schizofrenię, którą przestał leczyć wiele lat temu i od tamtej pory konsekwentnie zatraca się w swoim świecie, a reszty rodziny prawie nie znam. Wprawdzie mieszkam z chłopakiem, ale również ma problemy ze sobą i nie chcę go obciążać, choć i tak ma ze mną dość ciężko więc ukrywam na ile potrafię, jak się męczę i tak naprawdę nikt nie wie co mi siedzi w głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samotność czasem doskwiera mi mniej czasem bardziej,ale od kiedy pamiętam była moja nieodłączną towarzyszka.od czasów szkoły przez czas studiów i pracy mając ludzi wokół na palcach jednej ręki mogę policzyć momenty kiedy nie czułam się samotna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 14.08.2017 o 05:09, superb napisał(a):

Poye*bane jest to, ze niby kazdy pisze, ze jest samotny,

pisze, ze stara sie, szuka kogos bliskiego,

chce zmienic ten stan.....

pisza tu i kobiety i mezczyzni, a jednak, jak sie probuje nawiazac z kims relacje ( online ),

to nagle okazuje sie, ze jednak milion innych powodow sie pojawia, wymowek, 'waznych' spraw.....

osoby, do ktorych sam napisalem, zazwyczaj same oklamuja same siebie i odkladaja 'wazna' dla nich sprawe - samotnosci, na blizej nieokreslone 'kiedys', a moze nawet na nigdy....

 

Samo nic sie nie stanie,

nie ma co sie oszukiwac, ze pewnego dnia sie samo wszytko ulozy, w tym czy innym aspekcie,

jezeli samemu nie bedzie sie tego na prawde chcialo i nie bedzie sie aktywnie dzialac w tej sferze zyciowej.

Rozwiń  

 

Nie wiem jakim cudem znalazłam ten wpis, ale to całkowita prawda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 18.11.2020 o 17:10, brakeline napisał(a):

 

Nie wiem jakim cudem znalazłam ten wpis, ale to całkowita prawda.

Rozwiń  

 

 

Bo to jest coś takiego:

(i też to mam, aczkolwiek nawiązałabym jakąś przyjacielską relację, lecz co z tego? Kiedy człowiek zaczyna się otwierać, to nagle druga osoba ucieka, nudzi się... Blah blah) 

20201226_000151.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×