Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Widziałam, że wcześniej rozmawialiście o magnezie. Aspargain brałam, magnez z B6 też ale żadnej różnicy po obu nie widziałam. Właśnie trafiłam na to:

http://www.nerwica.vegie.pl/niedobor_magnezu.html

Więc wychodzi na to, że brałam tego po prostu za mało. A wy ile jecie tych tabletek? Serio trzeba aż 6 czy 8 dziennie? o_O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałam po 6, dwie rano, dwie popołudniu i dwie pod wieczór. A też wydawało mi się to jakimś idiotyzmem. Dopóki nie pomogło na drżenie mięśni. Teraz biorę jedną na dzień "profilaktycznie".:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrociłem z szantowej imprezy. Wróciłem w lepszym nastroju niz wyjechałem. Nie zawsze tak jest. Usiadłem obok jakieś dziewczyny i rozmawiałem z nią, zazwyczaj jestem tak nieśmiały, że nie rozmawiam i dzisiaj rozmawiałem z dziewczyną siedząca obok i właśnie ze nie czułem jakiś szczególnych mąk, nawet w zasadzie takie

rozluźnienie ze mam do kogo sie odezwać. Co ciekawe kiedy tak siedziała obok mnie poczułem sie spokojniejszy. Byla nawet taka jedna dziwczyna , która kogos mi przypomnala to podszedłem i w towrzystwie jej znajmoych zamytalem czy byla tutaj i tutaj. Przy okazji wymysliem tekst na podryw "Przepraszam, czy my przypadkiem nie spotalsmy sie w Paryżu na wystawie sztuki współczesnej"? Sory za te pierdoły, ale jestem po tym głośnym koncercie rozemocjonowany. Musze sie jakoś uspokoić.

 

Nie wiem czy to zuzyliśice, ale mam pewna prawidlowosc. Jak wchodze do jakiegos miejsca z poczatku mam nasilenie objawow, a poźniej przychodzi spadek. To taka jakby adaptacja.

 

-- 10 lis 2013, 02:38 --

 

michalb, mialem kiedyś drgania powieki a bylo to spowodowane cieżką praca i marnym żywieniem się. Domyśliłem się, ze chodzi o magnez. Wtedy postanowiłem jeść codzennie czekoladę i po tygdniu mi przeszło. Zaburzenia widzenie też miałem, nawet bylem u okulisty i wyniki bylo OK.

Co sie okazalo, szukałem wtedy motocykla i po nocach czytalem ogłoszenia z drobna czcionką. I stad wszystko później było zamazane.

Mysle jednak ze po prostu za bardzo sie koncentrujesz na swoim ciele. Jest to lęk o zdrowie. Na pewnym angielskim forum w sekcji leku o zdrowej fiyczne

jednoczesnie jest 500 - 600 przeglądających. A lęk ougólniony to tylko 60. Z tego wniosek ze stach o fizyczne zdrowie jest jednym z największych lęków.

 

-- 10 lis 2013, 02:41 --

 

A tak naprawdę do dobrze wiesz ze z fizycznością wszystko jest OK.

 

-- 10 lis 2013, 02:45 --

 

nerwosol-men, A czemu piszesz, ze bedziesz mial słabe spanie jak godzina taka młoda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Sprowadza mnie tu - tak jak zapewne większość osób choroba z którą męczę się już 13 lat. Zawsze chciałam pisać na forum, ale jakoś nigdy nie miałam odwagi, nie mogłam się zmobilizować, a może poprostu mój stan był dla mnie tak okropny że od razu siegałam po leki. A jak tabletki zaczynały działać, gdy już czułam się lepiej, ten temat mnie nie interesował, albo poprostu nie chciałam się nad tym zastanawiać.

 

-- 10 lis 2013, 07:13 --

 

A więc może w skrócie przedstawię swoją historię... Zachorowalam jak miałam 17 lat - wzięłam kilkanaście razy amfetaminę ( z koleżankami na imprezach) i tak się wszystko zaczęło. Dostałam napadów lękowych, od tego depresji i fobii. Jeździłam od lekarza do lekarza- brałam różne leki. Moje życie zamieniło się w koszmar. Mimo to zdalam maturę, zrobilam prawko, skonczyłam studia z dość dobrym wynikiem ;) później wyszłam za mąż, poronilam 2 razy, rozwiodłam się. Oczywiście cały czas towarzyszył mi w tym lęk. Potrafiłam niezależnie od godziny biec w panice do mamy że coś się że mną dzieje. Pewnie wszyscy w mojej rodzinie mają mnie za wariatkę, nie mam zbyt dobrego wsparcia.

 

-- 10 lis 2013, 07:23 --

 

Wyszłam za mąż po raz drugi, znów zaszlam w ciąże i znów poroniłam. Nie chciałam wracać do leków więc zapisałam się na psychoterapie, jedyną jaka jest na naszym zadupiu i to oczywiście prywatnie. Chodzlam raz w tyg przez ponad pół roku ale efektów niebbylo żadnych, mój stan się pogarszal. Pani psycholog była beznadziejna. Podpowidziala mi żebym pojechala do szpitala psychiatrycznego że tam się zajmą mną fachowcy, że to oddział dla ludzi z nerwica i depresja. I ja głupia idiotka się zgodzilam. Byłam w szpitalu w kołobrzegu i mój stan się pogorszył. Ja- osoba która przeraźliwie boi się chorób psychicznych na oddziale ze schizofrenikami, maniakami i innymi ciężko chorymi osobami.

 

-- 10 lis 2013, 07:31 --

 

Dostalam antydepresanty, nie wiem czy można używać nazw leków, dostalam zoloft i wypisalam się po 10 dniach na własne żądanie. Nie mogłam dojść do siebie przez jakieś 2 mies. Jak tabletki zaczęły działać, było już lepiej, choć rewelacji też nie było. Po ponad pół roku zaszlam w ciąże. Odstawiłam od razu wszystkie leki, czułam się nawet ok. Wkońcu udało mi się donosić ciąże, oczywiście pod okiem specjalistów, co kosztowało mnie kilkanaście tysięcy. Urodziłam slicznego,zdrowego synka, ale moj stan się znów pogorszył :(

 

-- 10 lis 2013, 07:38 --

 

Na początku tłumaczyłam sobie to jako depresja poporodowa itp ale teraz to co się że mną dzieje nie mieści mi się w głowie

:( myślałam że jak będę miała dziecko to przestanę myślec o sobie, przestanę się wwsłuchiwać w swój organizm. Ale jest źle:( nie mogę wsiąść żadnych leków bo karmię piersią, mój mąż ma mnie dosyć i mam wrażenie że przestał mnie poważnie traktować, nawet mi mówi w złości że h uj nie życie takie ze mną. Ale ja to rozumiem, bo sama mam siebie dość.

 

-- 10 lis 2013, 07:46 --

 

Mąż pracuje od rana do wieczora, ja jestem z dzieckiem sama, nie mam od nikogo pomocy, nie mam pomocy od mamy która też pracuje i nie ma czasu. Nie mogę sobie pozwolić by wziąć coś na uspokojenia i położyć się spać bo mam dziecko którym trzeba się non stop zajmować. Przy synku staram się być spokojna i opanowana, nie chce źeby mój stan i moje samopoczucie jakkolwiek wpłynęły na jego życie. Ale już nie wiem co mam robić, jestem przemeczona i coraz bardziej zrezygnowana. Nie śpię całą noc... Jeśli wam zanudzam i zaśmiecam forum to z góry przepraszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×