Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, avesen napisał(a):

Głupie dni święte istnieją i trzeba jeździć do matek, ojców, dziadków składać życzenia, bo inaczej się obrażą. Nie chcę, nie chce mi się, ale muszę już wybywać.

Mój się nie obrazi. Jedyne życzenia jakie on mi składa to chyba na Wigili, wiec nie czuje sie szczególnie zobowiązana. Mamie dałam bombonierkę z okazji Dnia Matki, a choć było to 1 czerwca to ona mi żadnych życzeń nie złożyła z okazji dnia dziecka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, avesen napisał(a):

Głupie dni święte istnieją i trzeba jeździć do matek, ojców, dziadków składać życzenia, bo inaczej się obrażą. Nie chcę, nie chce mi się, ale muszę już wybywać.

 

Też tak myślę, ja w sumie tylko uznaję urodziny ukochanego, Noc Kupały, urodziny czy imieniny kota i mojego brata Alexi, chociaż Ojców lubię więc dzień Ojca fajny, ale życzeń już od kilku lat nikomu nie składam, nic nie mówię tylko gram. 

 

Muzyką myślę, że im najlepszą moc, energię przekażę. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opalanie, jazda na rowerze, jedzenie, za dużo zjadłam, powinno być to w innej kolejności, teraz leżę i boli mnie brzuch, choć wcześniej też leżałam zbyt długo od rana, nie mogę się odkleić od ukochanego jak wygląda pięknie i młodo, albo może bardziej męsko, chociaż On zwykle tak wygląda, ale zwłaszcza gdy ma dobry humor. 

 

Widziałam piękne zjawiska podczas przejażdżki wg dziś świat relica czuję, chociaż wciąż mnie coś denerwuje. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Purpurowy napisał(a):

Polałem. Ale nie ma na tym świecie takiej ilości alkoholu, po której bym jej się wydawał atrakcyjny.

Już bez przesady, co ty pół twarzy nie masz? 

 

2 godziny temu, Purpurowy napisał(a):

Polałem. Ale nie ma na tym świecie takiej ilości alkoholu, po której bym jej się wydawał atrakcyjny.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to z Warszawy pamiętam taką młodą dziewczynę narkomankę, proszącą chłopaków o narkotyki, za każdym razem gdy byłam na dworcu ją widziałam i mnie wzruszała, płacząca pod ścianą albo prosząca się ich na kolanach, policja już Jej nawet nic nie robiła. W pierwszym momencie myślałam, że tam jakiś film kręcą, ale nie to była jakaś prawdziwa narkomanka z problemem, chciałam nawet do Niej podejść, choć mnie to towarzystwo wokół trochę odstraszało, ale mrugnęłam Jej wtedy oczami, że rozumiem Jej problem i się uśmiechnęła do mnie. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Ja to z Warszawy pamiętam taką młodą dziewczynę narkomankę, proszącą chłopaków o narkotyki, za każdym razem gdy byłam na dworcu ją widziałam i mnie wzruszała, płacząca pod ścianą albo prosząca się ich na kolanach, policja już Jej nawet nic nie robiła. W pierwszym momencie myślałam, że tam jakiś film kręcą, ale nie to była jakaś prawdziwa narkomanka z problemem, chciałam nawet do Niej podejść, choć mnie to towarzystwo wokół trochę odstraszało, ale mrugnęłam Jej wtedy oczami, że rozumiem Jej problem i się uśmiechnęła do mnie. 

 

 

Ales wymyśliła story. Widzę że twoja wyobraźnia nas jeszcze nie raz zaskoczy 😆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Mic43 napisał(a):

Już bez przesady, co ty pół twarzy nie masz? 

 

 

Paradoksalnie w moim przypadku lepiej by było nie mieć połowy ryja. Byłbym o połowę brzydszy.

5 minut temu, Purpurowy napisał(a):

Paradoksalnie w moim przypadku lepiej by było nie mieć połowy ryja. Byłbym o połowę brzydszy.

O połowę ładniejszy kużwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mała_mi123 napisał(a):

Ales wymyśliła story. Widzę że twoja wyobraźnia nas jeszcze nie raz zaskoczy 😆

 

A co tu jest do wymyślania? Narkomania na dworcu w Warszawie była na porządku dziennym, niestety. Nie wiem jak teraz, bo nie bywam. Ale gdy bywałam taka sytuacja była kilkakrotnie. Ta dziewczyna non stop przesiadywała na dworcu i prosiła się o narkotyki. U mnie w mieście, choć mniejsze też i takie akcje bywają, ale właśnie z racji na to, że miasto mniejsze, albo po prostu dlatego że mi codzienne było nie było to dla mnie takim zjawiskiem zwracając bardzo uwagę. 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×