Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

217 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      191
    • Nie
      23
    • Zaszkodził
      19


Rekomendowane odpowiedzi

@stracony2 nadmierna senność lub bezsenność są wpisane w objawy odstawienne benzo. Ja zawsze borykam się z bezsennością po odstawce i muszę faszerować się neuroleptykami. Alprazolam nigdy na mnie nie działał, ale niedawno po ponad miesięcznej przerwie 3 mg fajnie rozluźniło. Wbrew pozorom ma właściwości nasenne, przy większych dawkach bardzo silne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2024 o 05:11, Fobic napisał(a):

@stracony2 nadmierna senność lub bezsenność są wpisane w objawy odstawienne benzo. Ja zawsze borykam się z bezsennością po odstawce i muszę faszerować się neuroleptykami. Alprazolam nigdy na mnie nie działał, ale niedawno po ponad miesięcznej przerwie 3 mg fajnie rozluźniło. Wbrew pozorom ma właściwości nasenne, przy większych dawkach bardzo silne.

Dziwie się tobie że zamiast afolamu łykasz ten chloropetixen na co to ? Jeszcze 100 mg i w dzień ?  Nie wierzę Mi po 30 mg na drugi dzień mam wyjęty z życiorysu taką zamula . Na co on ci działa na uspokojenie ? 

W dniu 15.11.2024 o 09:04, stracony2 napisał(a):

Czy nadmierna senność po całkowitym odstawieniu benzo, obecnie 3 tygodnie to normalna sprawa? Oczywiście senność lepsza niż bezsenność. Śpię codziennie ponad 10h. Po pprzyjsciu z pracy mnie ścina na 2h, potem jeszcze w nocy. Weekendy w domu też pod znakiem przysypania już 3-4h po przebudzeniu.

Chłopie ciesz się że śpisz bo to zbawienne dla organizmu i mózgu 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

0-0-1 w mojej sygnaturze oznacza dawkowanie wieczorne. Od zawsze wykazuję niewrażliwość na leki przeciwpsychotyczne, stąd takie dawkowanie, a biorę go sumując przeciwwytwórczo, nasennie i ogólnie sedatywnie. Zrządzeniem losu posiadam tolerancję na benzodiazepiny tak wysoką, że Afobam musiałbym przyjąć w dawce 3-4 mg+ aby poczuć ulgę. Jeśli Chlorprothixen jest dla ciebie problematyczny, unikaj za wszelką cenę związków takich, jak kwetiapina promazyna itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Jurecki Nie mam takich zaleceń, a nastrój raczej wyrównany. Gdyby był mocno obniżony, wtedy nie miałbym wyjścia. Wiem, że antydepresanty mają jednocześnie właściwości przeciwlękowe, ale wszystkie poza SSRI działają na mnie jak placebo, a za SSRI/SNRI podziękuję z różnych powodów.

Edytowane przez Fobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem moklobemidu i nie najlepiej reagowałem (obniżał próg drgawkowy). Trazodon przerabiałem dwukrotnie, bez rewelacji. Tianeptyna porównywana jest tutaj do placebo i mój lekarz mi jej nie przepisze, nie wiem dlaczego, choć się domyślam. O wortioksetynie natomiast niewiele wiem i tych dwóch ostatnich leków nie próbowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdyby nie sen to już bym dawno zwariował. Zresztą wiem co to bezzsenność bo ją miałem przez 2 miesiące po odstawieniu neuroleptyku. Nic się nie zmieniło, 7 tygodni bez benzo i 6 tygodni bez alkoholu. Dalej funkcjonuję na automacie, pracuję, jem i śpię. Bez tych pobudzaczy wróciła dystymia plus stany lękowe z domieszką anhedonii. Nie wiem co robić, z lekami było zawsze źle i ten kierunek mi się nie podoba. Myślałem, że jak przetrwam w abstynencji to zacznie się coś poprawiać a tu wielka dupa. W przyszłym tygodniu mam psychoterapię, a że już chodziłem dwa razy bez rezultatów to też jakoś nie widzę nadziei.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.12.2024 o 08:47, stracony2 napisał(a):

gdyby nie sen to już bym dawno zwariował. Zresztą wiem co to bezzsenność bo ją miałem przez 2 miesiące po odstawieniu neuroleptyku. Nic się nie zmieniło, 7 tygodni bez benzo i 6 tygodni bez alkoholu. Dalej funkcjonuję na automacie, pracuję, jem i śpię. Bez tych pobudzaczy wróciła dystymia plus stany lękowe z domieszką anhedonii. Nie wiem co robić, z lekami było zawsze źle i ten kierunek mi się nie podoba. Myślałem, że jak przetrwam w abstynencji to zacznie się coś poprawiać a tu wielka dupa. W przyszłym tygodniu mam psychoterapię, a że już chodziłem dwa razy bez rezultatów to też jakoś nie widzę nadziei.

Ale leki ssri brałeś ? Czy tylko benzo uspokajacze ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.12.2024 o 20:44, newuser999 napisał(a):

Panowie czy zomiren brany 0.25mg co drugi dzień uzależnia? w ogóle niech ktos powie czy zomiren sr działa na nerwicę natręctw i depresję ? czy tylko na jedno? 

Zależy. Ale odradzam bo jest prawdopodobieństwo uzależnienia w dłuższej perspektywie. Po drugie jak złapiesz tolerancję to będziesz potrzebował więcej 

Edytowane przez hopefully.00

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jak pobiore z miesiąc 3 x 0.5 dziennie, a potem przejde na SR i stopniowo będe odstawiać powinienem spodziewać sie jakiś dużych niespodzianek? Dodatkowo zwiększyłem sertaline z 25 mg (brałem cały czas na podtrzymanie ) do 50 mg by docelowy lek zaskoczył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@NusiaNL to jest lek typowo na lęk ale kiedy naprawdę potrzebuję go wziąć czuję taką ulgę, że od razu mam lepszy nastrój, nawet myśli samobójcze odchodzą.

 

Obecnie czuję się naprawdę nieźle, nie odczuwam lęku i nie ma potrzeby brania alprazolamu w tym celu, parę razy w tygodniu jednak wezmę kiedy jestem zbyt spięty i nerwowy ale tu na luzie wystarcza mi tylko 0,5 mg. A jeszcze parę miesięcy temu bywało że bez 2 mg nie umiałem wyjść z domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.03.2025 o 12:36, zburzony napisał(a):

@NusiaNL to jest lek typowo na lęk ale kiedy naprawdę potrzebuję go wziąć czuję taką ulgę, że od razu mam lepszy nastrój, nawet myśli samobójcze odchodzą.

 

Obecnie czuję się naprawdę nieźle, nie odczuwam lęku i nie ma potrzeby brania alprazolamu w tym celu, parę razy w tygodniu jednak wezmę kiedy jestem zbyt spięty i nerwowy ale tu na luzie wystarcza mi tylko 0,5 mg. A jeszcze parę miesięcy temu bywało że bez 2 mg nie umiałem wyjść z domu.

Parę razy w tygodniu czy miesiącu miałobyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dostałam od psychiatry Clonazepam. Niestety, nie służy mi ten lek, a już wykupiłam całą receptę. Może ktoś by się wymienił na inne benzo ( xanax, afobam), albo coś na spanie ( estazolam, zolpiden)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy wchodziłem/schodziłem już na benzo. Nigdy nie było problemów, niezależnie jak długo/ile brałem. Ale w ostatnich miesiacach chyba poszedłem trochę za grubo i pierwszy raz czuje efekt odstawienny (nie oceniajcie). 
Brane max 3x 0,5 na dzień. Połówka nadal na mnie normalnie działa. 
Doradźcie jak teraz w miarę bezboleśnie to poukładać z zejściem. 
Mam do dyspozycji tylko afobam, nie mam nic z tych dłużej uwalnianych. 
Myślałem, żeby zejść od razu o połowę i 3x 0,25 np. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Samniewiemdobrze kombinujesz, zejście na 3 x 0,25 to prawidłowy krok. Dalej celował bym w branie 2 razy/dzień i w końcu 1 x dzień. To zakładając że chcesz zejść do zera. Przy czym jakieś efekty odstawienne będą ale łagodniejsze. To zależy też jak długo brałeś alprę. Być może będzie tak jak u mnie kiedyś gdy poleciałem z nią za długo na niskich dawkach, nieprzyjemności były ale tylko kilka dni, przede wszystkim lęk. Ale to zupełnie inna bajka niż kiedy wpakowałem się w konkretne uzależnienie, wtedy jest okropnie, nie nadawałem się do niczego, nie byłem w stanie wyjść do pracy i w ogóle funkcjonować. Oszalał bym gdybym nie miał wtedy klonazepamu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno pytanie pozwolę sobie zadać. Przeskanowałem trochę ten temat i internet i zastanawiam się, czy schodzenie z afobamu może wywołać depresję (co by sugerowały niektóre wpisy/teksty). Pytam, bo ogólnie czuje się dobrze, ale mam depresję nawracającą i zastanawiam się, czy to może być zapalnik. 
Czy jednak jeśli biorę antydepresant i będę to odstawiał powoli w miarę, to powinno być ok?

Edytowane przez Samniewiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×