Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj shira123 ja dziś fatalnie, boli mnie głowa, jestem słaba i wciąż płacze.Nie wiem czy to moje życie ma sens, to męka a nie życie.  Shira123 wpadaj tu częściej, jesli możesz oczywiście, powiedz czy cały czas będę się tak podle czuła ?Jeszcze ten wieczny strach, to jest okropne, dzięki że jesteś

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, shira123 napisał:

hej,

 

Jastara, bo wzrosla twoja tolerancja. tak to wlasnie działa, najpierw pomaga 1 tabletka potem już 2 ,potem 3.tak się rodzi uzależnienie.

 

jak się dziś czujecie?

Witaj shira 123🙂

U mnie dz też nieciekawie, od paru dni między 12 a 16 czuję się strasznie słabo, kręci mi się w głowie, ciężko się koncentrować bo glowa pełna wszystkiego, myśli okropnych, miałaś też tak? Te myśli są takie tępe, jakby mój mózg zapomniał wszystko a zarazem na nowo wszystko przrabial tak dokładnie. Codziennie pracuje, muszę bo z czegoś musimy się utrzymać ale czuję że praca bardzo mnie wykancza, już tak długo nie biorę tego lorafenu, miałam nadzieję że z miesiąca na miesiąc będzie lepiej a tu odwrotnie. Powiedz czy też na odwyku miałaś podobnie i czy mój mózg, pomimo brania benzo przez 17 lat dojdzie do siebie, "wszystko sobie przypomni"? 

 

Jastara, mysle ze u ciebie ten okres, ciężki stan jaki masz teraz, nie powinien długo trwać bo nie bralas tego tyle co ja. 

Pozdrawiam was serdecznie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lorra78 ja teraz odstawiam drugą cwiartke z 0,5 czuję się strasznie, schudłam okropnie, kosciotrup po prostu.Wciąż mnie coś boli, boję się skoku ciśnienia, wciąż go mierze, najgorsze jest to, że chocbym wzięła wiecej to i tak się lepiej nie poczuje, odzywaj się częściej, bo chyba oszaleje

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jastara napisał:

Lorra78 ja teraz odstawiam drugą cwiartke z 0,5 czuję się strasznie, schudłam okropnie, kosciotrup po prostu.Wciąż mnie coś boli, boję się skoku ciśnienia, wciąż go mierze, najgorsze jest to, że chocbym wzięła wiecej to i tak się lepiej nie poczuje, odzywaj się częściej, bo chyba oszaleje

 

 

Witaj, głupio mi pisać do Ciebie Jastara więc może zmienisz na inny Nick? 

Wiesz, ja też ciągle mierzylam sobie ciśnienie, nawet co 10 minut, teraz tego nie robię tylko czasami, z czasem też przestaniesz 🙂. Możesz pisać do mnie na priw, jeśli wejdziesz na mój profil to możesz. Wydaje mi się że może powinnaś sprubowac z jakimś lekiem na ciśnienie, wtedy będzie Ci łatwiej odstawic. Jeśli któregoś dnia poczujesz się gorzej to powinnaś zażyć więcej leku, tak mi się wydaje, nie powinno się odstawiac jak najszybciej tylko tak żeby pozbyć się leku w przemyślany sposób, nie ważne jak długo tylko czy skutecznie. To co ze mną zrobiono w szpitalu nie było właściwe, nawet teraz mój lekarz powiedział że zdecydowanie za szybko doprowadzili mnie na "0", ah co zrobić teraz po czasie?! 

Bierzesz jeszcze jakieś leki? 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lorra 78 biorę czasem doraźnie captipril pod język ale on i tak nie pomaga jak mam skok ciśnienia.Pomaga tylko alprox wtedy, dobrze że mi powiedziałaś że czasem mogę wziąść wiecej w kryzysie.Ja się nie śpieszę, czytałam artykuł dr Ashton i mam zamiar robić to jak najwolniej, ale teraz mam jakoś szczególnie trudno.Dobrze że jest to forum, komu bym się wyzalila?Dzięki że jesteście dziewczyny

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Jastara napisał:

Lorra 78 dziś strasznie boli mnie głowa jakby mi się mózg kurczyl, biorę przeciwbólowe ale ni e pomagają, to chyba efekt tego odstawiania?

 

 

Ten ból głowy jaki opisujesz to bardzo typowe przy odstawianiu, ja przez cały miesiąc jeszcze w szpitalu miałam dokładnie takie samo uczucie, straszne, jakby mi ktoś cały czas sciskal imadlem głowę, a w niektórych momentach przez chwilę tak jakbym traciła uczucie rzeczywistości, Boże jak sobie przypomnę ☹️

Wtedy żadne leki przeciwbólowe nie pomagają, ponoć jest coś co pomaga w tym bólu, jest to lek który działa rozkurczowo ale ja nic nie bralam, w tej klinice w której ja byłam nie mieli pojęcia co począć z ludźmi na odwyku od leków, głównie zajmowali się leczeniem alkoholizmu i narkomanii. 

Przeżyłam tam piekło, czułam że nikt mnie nie rozumie i że Żyje w innym świecie niż pozostali. 

Pisz kochana, chętnie odpowiem. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I odstawiaj bardzo wolno, Ty jesteś w tym a nikt inny, czasem możesz zwiększyć dawkę, jeśli czujesz się na siłach, jeśli czujesz że zaczynasz się gorzej czuć, to zwolnij. Ja sobie wszystko zapisuje, o której i co biorę, możesz też prowadzić dziennik w którym będziesz notowac sobie jak się czulaś, moja psycholog mi to poleciła. Myślę że to jest dobrze jeśli będziemy mogli cofnąć się i sprawdzić jak czulysmy się danego dnia 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lorra78 dziś przyjęłam właśnie przed chwilą 0, 25mg bo już nie mogłam wytrzymać, ten ból głowy i straszny lęk, może ten upał to robi, mąż też nie ułatwia, nie rozumie co się ze mną dzieje.Co teraz?Czy jutro dalej odstawiac?Jestem zrozpaczona, dzięki że jesteś Ty i Shira123, mogę się poradzić i wyzalic.Dziś mam wrażenie że umieram po prostu.Boże daj mi siłę, boję się, źle się czuję, tragedia.Pisz, pisz jak najwięcej błagam🙏

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Jastara napisał:

Lorra78 dziś przyjęłam właśnie przed chwilą 0, 25mg bo już nie mogłam wytrzymać, ten ból głowy i straszny lęk, może ten upał to robi, mąż też nie ułatwia, nie rozumie co się ze mną dzieje.Co teraz?Czy jutro dalej odstawiac?Jestem zrozpaczona, dzięki że jesteś Ty i Shira123, mogę się poradzić i wyzalic.Dziś mam wrażenie że umieram po prostu.Boże daj mi siłę, boję się, źle się czuję, tragedia.Pisz, pisz jak najwięcej błagam🙏

 

 

Ja jestem po rozwodzie, nie mam osoby która narzekala by na mnie tak jak Twój mąż ale wierz mi że dzieci też mogą mieć poprostu dosyć wiecznie marudzacej mamy. Mój były mąż też ma dosyć mnie takiej marudzacej, chociaż z nami nie mieszka a dzieci, mam dwoje, czasami kręcą głową na mój masakryczny widok,wiem jednak że mnie kochają i że są, w razie czego są! 

Nie miej za złe swojemu mężowi, on poprostu nie wie jak Ci ma pomóc, jest bezsilny, pewnie zmęczony. Może wytłumacz mu co się z Tobą dzieje?! 

Mysle ze jesli teraz masz taki kryzys to może na jakiś czas wróć narazie do swojej dawki i nie zmniejszaj, widocznie schodzisz za szybko, zmniejszaj dawkę może co 6 tyg albo dłużej. Ludzie schodzą czasami w ciągu roku albo dwóch, dlatego jeśli mogę Ci doradzić to wstrzymaj się na jakis czas z ofstawianiem daj sobie czas 🙂

Gdybym ja 14 miesięcy temu wiedziała że odstawianie lorafenu nie powinno odbywać się tak szybko, może teraz nie czuła bym się tak źle? Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.08.2019 o 12:52, shira123 napisał:
  1. Jastara,    ja brałam wtedy 2 tabl.lorafenu/nie wiem jaka to dawka/ i odstawialam o pol co kilka dni.

tak miałam kryzysy,rzadko,ale miałam i wtedy brałam 1 lub pol.

ale u mnie ze wzgl.na osobowość wystepuja nagle powiedzmy''erupcje'' negatywnych emocji i wtedy

musze cos wziąć żeby nie zrobić czegos gorszego.

ale to tylko w razach mega kryzysu np.strata pracy.

nawet jak mój ukochany kot b.ciezko zachorowal to radziłam sobie bez tabletek.po prostu dużo plakalam

placz uspokaja i wycisza,jak tabletka.

 

Lorra,musisz przemoc tel lek.pomysl,jesli nawet zemdlejesz w centrum handlowym,to na pewno ktoś ci pomoze.

 

czyli nie macie za bardzo wsparcia od bliskich,to smutne.ale tez nie winilabym ich , bo ludzie po prostu tego nie rozumieją, jak ja się trzeslam ze strach siedząc na podłodze to moja mama mnie trzymala za reke,nie miała pojęcia jak mi pomoc i była przerazona.

Hej shira 123, napisz mi czy również przy odstawianiu benzo miałaś zmieniony smak, tak jakby w ustach cały czas masz posmak metalu, od wielu miesięcy nie czuję smaków ani zapachów, czy to może być również spowodowane odstawieniem i czy powróci wszystko do normy? ☹️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lorra78 chyba wrócę do dawki wyjściowej 1, 5 mg i poczekam aż zmieni się pogoda? Ja bym już nawet nie odstawiala ale źle się czuję gdy biorę nawet to 1,5 mg.Jestem w rozpaczy, mówię Ci, nie wiem co robić.Gdybym miała możliwość to wyjechałabym na pół roku gdzieś wbodludne miejsce.Mam dość ludzi po prostu!!!

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie miałam zmienionego smaku ale tak bylam slaba i nerwowa, musiałam mieć ciagle tabletki w torebce.do dziś je nosze,nawet się znajomi dziwia ale ja po prostu mam silna wole . przyznam ze ostatnio miałam mega kryzys-bo mam zapalenie stawow co jest przewlekla i bardzo bolesna choroba/nikomu tego nie zycze/ i poradziłam sobie tylko z hydroksyzyna i wsparciem rodziny i przyjaciolki.

a miałam myśli samobójcze i zalamanie

 

tak wiec dziewczyny kryzysy się zdarzają i będę się zdarzać cale zycie

tylko od as zależy jak na nie zareagujemy.

 

mnie osobiście pomaga aktywność,wychodzenie do ludzi, chodze ten na grupe wsparcia jak mam czas.

spróbujcie choć na sile wychodzić na rower,spacer itp.

 

macie racje, bliscy  zle nam ze zycza ale sa zmeczeni już ciaglym naszym chorowaniem i nie wiedza jak nam pomoc.czasem wystarczy ze ktoś po prostu potrzyma nas za reke i powie-wszystko się ulozy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jastara napisał:

Powiedzcie mi czy mialyscie też takiebokropne zawroty głowy?Już nie wiem czy biorę za mało czy za dużo? Zawroty głowy i ścisk jakby w imadle, proszę piszcie jak najwięcej🙏

 

 

Hej, tak ja miałam i do teraz mam, ten ścisk w głowie to nic innego jak kurczenie się naczyń w mózgu, dziwię się że Ty to masz mimo że bralas, bierzesz benzo nie za długo. Ja to znam i wiem bardzo dobrze jak się czujesz 😔, przykro mi strasznie. Jeden psychiatra powiedział mi że będę tak się czuć z 2,3 lata bo 17 lat bralam, mówił że teraz mózg regeneruje się, każda osobna komoreczka (albo jak się to nazywa?) odblokowuje się, a mamy ich tysiące, istny koszmar. Teraz znowu jestem miesiąc na zero, mimo że mam lorafen w domu nie chcę go brać. Czuję się okropnie, w pracy nie jestem tą samą osobą co wcześniej ale mimo to pracuję bo nie umiem zamknąć się w domu, mam nadzieję że wkoncu któregoś dnia mój mózg "wydobrzeje", obudzi i zacznie normalnie funkcjonować. 

Ja na twoim miejscu nie odstawilabym teraz wogole, idź do lekarza, zapytaj jak odstawic żebys mogła  jak najmniej boleśnie ten odwyk przeżyć. Pisz ja zaglądam tutaj bardzo często, ale widzę że oprócz nas nie ma więcej osób które chciałyby dzielić się swoimi doświadczeniami. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chodzę do psychiatry, on proponował mi clonazepam albo relanium ale ja juz nie chcę zadnych benzo!!!Ustaliliśmy że będę powolutku odstawiac, ja muszę przynajmniej ograniczyć bo jak wezmę więcej to mnie osłabia strasznie, gdybym się dobrze czuła to nie myslalabym o odstawianiu.Najgorsza ta słabość i zawroty głowy.Nie mam już takich bólów w nogach jak na początku, ale jest mi niedobrze, nie mogę jeść.Nie chcę już zadnych innych leków bo się po prostu boję już wszystkiego.Proszę pisz jak Ci tylko czas pozwoli🙏

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores uzalezniasz się już po 2 tygodniach.Mnie alprox/afobam/ uratował życie bo miałam ataki paniki ze skokami ciśnienia, inne nie pomagały.Teraz muszę brać bo mam głód fizyczny, źle się po nich czuję ale muszę.Zmniejszam powolutku po okruszku, ale to długi i bolesny proces.W razie ataku paniki pomaga nadal doskonale.Jeśli nie musisz to nie bierz bo wdepniesz w bagno.Ja mam zdiagnozowana nerwicę lekowa z atakami paniki.Pozdrawiam, napisz coś więcej

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×