Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia odżywiania (anoreksja, bulimia)


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chwalę się ile schudłam, tylko pytam czy ktoś nie wie czy to może być od nerwicy, a że ty pisałaś akurat że też dużo straciłaś na wadze to się ciebie akurat pytałam.

 

Chociaż masz rację, to nie wątek 'kto ile schudł w ciągu roku', tylko że nie widziałam takiego jeszcze na forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, żeby to takie proste było..nie umiem. :hide: P. mi dziś kupił arbuza bo stwierdził że potrzeba mi cukru, zjadłam kawałek i już jestem pewna że przytyłam ze 2kg. eh. uspokoja mnie to że P. coś wymyśli jak się zapędzę..

 

Dominika, jeśli sama po sobie czujesz, że zaczyna Cię to za bardzo wkręcać to powinnaś szukać pomocy, przede wszystkim poruszyć ten temat na terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asiu, ale mój terapeuta akurat na tym się chyba kompletnie nie zna...mam wrażenie że on od innych sprawe jest i takie problemy z odżywianiem to kompletnie nie jego działka i chyba bym wstydziła się mu powiedzieć...ale tak czuję że się zapędzam, przeraża mnie to, ale nie chcę przestać....dobrze że przynajmniej nigdy nie miałam problemu z bulimią i nie próbowałam zwracać posiłków..

moja mama już zaczyna panikować jak mnie widzi co tydzień i jestem chudsza, a ja oczywiście głupia się z tego cieszę bo to znaczy że widać efekty i już sobie w głowie wyobrażam jak wszyscy mówią " o matko jak Ty schudłaś " :105::roll:

 

-- 17 cze 2011, 11:59 --

 

nieidealna, ja też mam teraz okres i boję się wejść na wagę..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dominika, wiem, i to rozumiem, bo mi ostatnio terapeutka powiedziała, że schudłam znowu i pytała ile ważę. a ja się głupia też w pewnym sensie ucieszyłam. :hide::pirate: ale dziś zamierzam z nią poważnie porozmawiać właśnie o tym, nie chcę kolejny raz wejść w to bagno.

porozmawiaj z kimś o tym, zanim stracisz całkowicie nad tym kontrolę. anoreksja to choroba duszy, emocji, więc niemożliwe, że Twój terapeuta się na tym nie zna. :shock:

ja tak samo nigdy nie miałam bulimii, bo mam emetofobię, na szczęście. :uklon: kiedyś miałam zapędy, ale lęk zwyciężył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale on jest od takich spraw jak manipulacja, mobbing, ciężkie choroby, objawy psychosomatyczne, lęki , depresja...i jakoś nijak mi do niego anoreksja nie pasuje...ale spróbuję z nim porozmawiać jak się zdobędę na odwagę...rozmawiałam z P. , mówi że jeszcze jest ok. że jeszcze 2kg mogę schudnąć ale ani grama więcej i będzie mnie pilnował, wczoraj mnie próbował kusić pysznym deserem, ale ja bywam uparta jak osioł :hide:

teraz wyjeżdzam na 9 dni na działkę i oczywiście mam zamiar ...brać wagę. do plecaka. heh. zważyłam się mimo lęku że podczas okresu będzie więcej ale znowu 0,5 kg mniej co nie powiem mnie cieszy, tylko boję się cokolwiek teraz zjeść.

ja tak samo mam emetofobię przez problemy z dzieciństwa więc bulimia mi nie grozi...nawet od alkoholu uciekam bo się boję że mogłoby się to źle skończyć. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale on jest od takich spraw jak manipulacja, mobbing, ciężkie choroby, objawy psychosomatyczne, lęki , depresja...i jakoś nijak mi do niego anoreksja nie pasuje...ale spróbuję z nim porozmawiać jak się zdobędę na odwagę...rozmawiałam z P. , mówi że jeszcze jest ok. że jeszcze 2kg mogę schudnąć ale ani grama więcej i będzie mnie pilnował, wczoraj mnie próbował kusić pysznym deserem, ale ja bywam uparta jak osioł :hide:

teraz wyjeżdzam na 9 dni na działkę i oczywiście mam zamiar ...brać wagę. do plecaka. heh. zważyłam się mimo lęku że podczas okresu będzie więcej ale znowu 0,5 kg mniej co nie powiem mnie cieszy, tylko boję się cokolwiek teraz zjeść.

ja tak samo mam emetofobię przez problemy z dzieciństwa więc bulimia mi nie grozi...nawet od alkoholu uciekam bo się boję że mogłoby się to źle skończyć. :roll:

 

wagę do plecaka? :shock: a może spróbuj nie wziąć..? wiem, że waga tylko nakręca, bo sama mam w domu. :hide: Zostaw wagę w spokoju. :nono:

no po alko ja tylko raz w życiu wymiotowałam i od tamtej pory piłam zdecydowanie mniej, nie mieszałam, a teraz i tak nie mogę pić, bo go w ogóle nie toleruję, więc problem z głowy. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można też jednego dnia się objadać, a kolejnego stosować głodówkę albo bardzo ograniczyć jedzenie, lub zmuszać się do bardzo dużej aktywności fizycznej. Głównie chodzi tutaj, jak napisano wyżej, o jedzenie zbyt dużych ilości pożywienia w bardzo krótkim odstępie czasu (np. opróżniasz lodówkę, w ten sposób odreagowując jakieś emocje). Moim zdaniem, jeśli często masz taką sytuację, że jesz coś, a potem masz wyrzuty sumienia, to dla Ciebie znak, że już jest coś nie tak, że nie traktujesz jedzenia (wyłącznie) jak produkt niezbędny do przetrwania, że masz ED.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można też jednego dnia się objadać, a kolejnego stosować głodówkę albo bardzo ograniczyć jedzenie, lub zmuszać się do bardzo dużej aktywności fizycznej. Głównie chodzi tutaj, jak napisano wyżej, o jedzenie zbyt dużych ilości pożywienia w bardzo krótkim odstępie czasu (np. opróżniasz lodówkę, w ten sposób odreagowując jakieś emocje). Moim zdaniem, jeśli często masz taką sytuację, że jesz coś, a potem masz wyrzuty sumienia, to dla Ciebie znak, że już jest coś nie tak, że nie traktujesz jedzenia (wyłącznie) jak produkt niezbędny do przetrwania, że masz ED.

 

no dokładnie...

ja mam anoreksję i też po każdym posiłku mam wyrzuty sumienia...

ale jem, staram się - z rozsądku. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet nie wiem co mi jest psycholog mówi że to zaburzenia odżywiania , anoreksji nie mam tybowej bulimi też nie , potrafiłam ograniczać jedzenie do minimum stosować przeczyszczacze wymiotować ale nigdy jakoś sie za bardzo nie przejadając .Ostatnio mi sie wydawało ze jakoś uda mi sie skończyć z wymiotami ale niedawno ważyłam 44kg przy 164cm jakoś chciałam przytyć zeby niesłuchać komentarzy jak to ja wyglądam , po paru dnia półtora kilo przybyło nie mogłam tego znieść i od tej piry wszystko wróciło mam ciągle ochote na słodycze ínne żeczy mi nie smakują i niestety kończy sie w ostateczności w toalecie :( mam straszne wyrzuty sumienia chciałabym przestać jeść a nie potrafie wiem tylko że chce być szczuplejsza mój cel to 40kg chodź tak naprawde nie chciałabym tego chcieć :(

 

-- 22 cze 2011, 21:53 --

 

Ja nawet nie wiem co mi jest psycholog mówi że to zaburzenia odżywiania , anoreksji nie mam tybowej bulimi też nie , potrafiłam ograniczać jedzenie do minimum stosować przeczyszczacze wymiotować ale nigdy jakoś sie za bardzo nie przejadając .Ostatnio mi sie wydawało ze jakoś uda mi sie skończyć z wymiotami ale niedawno ważyłam 44kg przy 164cm jakoś chciałam przytyć zeby niesłuchać komentarzy jak to ja wyglądam , po paru dnia półtora kilo przybyło nie mogłam tego znieść i od tej piry wszystko wróciło mam ciągle ochote na słodycze ínne żeczy mi nie smakują i niestety kończy sie w ostateczności w toalecie :( mam straszne wyrzuty sumienia chciałabym przestać jeść a nie potrafie wiem tylko że chce być szczuplejsza mój cel to 40kg chodź tak naprawde nie chciałabym tego chcieć :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja podobnie, choć mam 2 cm mniej wzrostu, też niedawno ważyłam 44 kg, to co widziałam w lustrze jakby zaczynało mi się podobać, ale ciągle wydawało mi się, że to za dużo... Od tego czasu mam większą ochotę na słodycze, zwykłych posiłków mogłabym nie jeść. Różnica jest taka, że nie wymiotuję... Dlatego niestety przytyłam :/

Może próbuj zamiast słodyczy kupować owoce? W sumie gorsze to w nadmiarze dla organizmu niż np. warzywa, ale zawsze lepsze niż mieszanina cukrów i tłuszczy. Może po jakimś czasie ochota na słodycze minie. No i oczywiście świeże powietrze oraz aktywność fizyczna są dobre na wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×