Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnie noce znowu są niespokojne. Wybudzam się często, gadam przez sen, rzucam się... plus jest taki, że nie pamiętam snów i nie pojawia się lęk. Ciekawe czy to tylko chwilowe czy mianseryna przestała działać. Pomimo kiepskich nocy przez większość dnia czuję się bardzo dobrze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi teraputka poleciła, zebym udał sie do poradni snu ale nie pojde, bo nie wierze w takie bajery jesli nie wyleczy sie pierwotnej przyczyny. Zreszta ja w dzien potrafie funkcjonowac a jak przychodzi noc to wszystko w piźdz*ec idzie. I mam takie same przypuszxzenia jak ty, ze to juz zmiany fizyczne w mozgu. A bedac konkretnyn, uwazam ze to przepływ krwi został zwiekszony do rejonu odpowiedzialnego za czuwanie. 

 

3 dni temu spałem 3,5h

2 dni temu 0h przy czym udalo mi sie kimnać na 1h o 17

Wczoraj po 3h obudziłem sie i stwierdziłem że trzeba siegnać po lorka, no i kurde obudzilem sie o 7 wiec prawie 6h 

 

Gdybbyn spal 6h dziennie to bym był królem życia

 

W dniu 25.11.2020 o 21:38, acherontia styx napisał:

Jak tam u Was "śpiochy"? 😅 Śpicie nie śpicie?

U mnie lekarka skapitulowała, skończyły jej się możliwości i odsyła mnie do prof. Wichniaka na konsultacje do Poradni Leczenia Zaburzeń Snu w Warszawie 😥 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.12.2020 o 18:48, acherontia styx napisał:

Yyyy, ale to w ramach NFZ jest, nie płacę za to ani grosza z własnej kieszeni 🤣 a składki pracując i tak odprowadzam to chyba coś mi się z nich należy...

Wow, to NFZ funduje nawet klinikę snu? 😮 To mnie zaskoczyłaś... Jeszcze się okaże, że powiększenie cycków też :D

Edytowane przez zabijaka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2020 o 21:51, acherontia styx napisał:

Ależ oczywiście. Nawet skierowania nie musisz mieć (do jednej pani doktor tylko jest potrzebne, do pozostałych lekarzy nie). Aż tak nie zgłupiałam, żeby płacić niecałe 2 tys. zł za polisomnografię/mapowanie czy co tam sobie wymyślą z własnej kieszeni ;)

A niektóre operacje plastyczne na NFZ też idzie zrobić ;)

Wow... Potwierdza się tu teza, że 'ludzie czegoś nie robią, bo o tym nie wiedzą'...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śpię i to bez leków. Odstawiłam leki, ponieważ sny po nich były makabryczne i bardzo żywe. Usypiam bez większych problemów, jednak wybudzam się po kilka razy w nocy. Czasami mam problem aby usnąć, jednak po godzinie z reguły udaje mi się na nowo... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Illi napisał:

Śpię i to bez leków. Odstawiłam leki, ponieważ sny po nich były makabryczne i bardzo żywe. Usypiam bez większych problemów, jednak wybudzam się po kilka razy w nocy. Czasami mam problem aby usnąć, jednak po godzinie z reguły udaje mi się na nowo... 

 

Farciara :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, acherontia styx napisał:

W jakim sensie zły wpływ??

Facet wydawał się sensowny, bo zanim zawyrokował pytał o okres do 10 lat wstecz o spanie i ogólnie to się składa wszystko w całość z tego co on mówił. A też okresy stresujące, które mogły mieć wpływ na bezsenność go w ogóle nie interesowały, bo powiedział, że jak mamy stresujący czas w życiu to nic dziwnego, że gorzej możemy spać.

 

Źle sie czułe, pogłębiła u mnie nerwowosc i dysocjacje, ktore przechodzilem w tamtym okresie.  W ogole odcieła mnie, że tak to ujmę. Nie wierzyłem, bo przeciez bez recepty, ale potem przeczytalem ulotke no i ma ten lek uboki, poczytaj. Pewnie jestem jakis nadwrażliwy od tych nerwów przez lata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2020 o 23:01, acherontia styx napisał:

No na razie szukam jakiejś sprawdzonej, w sensie żeby nie kupować byle czego. No i po wzięciu melatoniny już nie powinno się korzystać z komputera, telefonu, TV, bo niebieskie światło neutralizuje jej działanie. Nic nie tracę w tej kwestii, a żadnej alternatywy nie mam. On powiedział, że melatonina nie sprawi cudów. Może pomóc, ale to będzie wymagało czasu.

Kupiłaś już melatoninę? Jesteś w stanie już coś powiedzieć na jej temat czy jeszcze za wcześnie? Wszystkie leki od psychiatry  już odstawiłaś? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2020 o 16:12, acherontia styx napisał:

Ja jestem po konsultacji w Poradni Leczenia Zburzeń Snu.

 

Gdzie ta poradnia i czy warto, ja od pewnego czasu mam problem z zasypianiem , zdarzało mi się kilka dni nie spać leże jak trup albo się krecę. Lekarz przepisał mi Parogen na rano i trittico na wieczór. Po tym spałem idealnie , usypiałem w 5 minut - od dobrego snu wszystkie sfery życia mi się poprawiły , ludzie mówili mi że dobrze wyglądam, sylwektę poprawiłem, poznawałem nowe osoby. Super się czułem. Noc nie przynosiła strachu że znowu nie usnę , tylko się kładłem i spałem do rana. 

 

Melatonina w moim przypadku , kompletnie nie czuje żadnego działania, a brałem dawki od 1mg do 20 mg.

 

Teraz złapałem COVID więc nie bardzo mam jak iść do lekarza ale pod koniec stycznia się pewnie wybiorę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, acherontia styx napisał:

 

Czy warto? To zależy :D przede wszystkim od tego czym jest spowodowana bezsenność, bo jeśli to jest bezsenność w przebiegu depresji/zburzeń lękowych etc. to szkoda zachodu, bo i tak odeślą cię z kwitkiem - nie zajmują się takim typem bezsenności, bo to może leczyć najzwyklejszy psychiatra. Jeśli przyczyna jest inna to zawsze warto spróbować, ale też nie nastawiałabym się na cuda.

Zgadzam się. Przy nadmiernej senności mnie tak potraktowano. W Gdańsku jest placówka zajmująca się zaburzeniami snu. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak że miałem przepisane leki nasenne i potrafiłem je wziąć i nie usnąć , rano byłem wtedy jak dętka.

 

Ogólnie teraz w ciągu dnia potrafię złapać drzemkę i nie mam z tym problemu jednak przychodzi wieczór kładę się do łóżka i zaczyna się serce mi zaczyna walić mam większe tętno. Czasem mam gonitwę myśli a czasem leże i nawet o niczym nie myślę tylko pustka.

 

po tym parogenie i trittico kilka miesięcy było super. Inne życie. Kładłem się i spałem potem lekarz zmienił parogen na dulsevie też było ok ale już gorzej. Teraz nie biorę nic i są dni kiedy w ogóle nie mogę usnąć, czasem są takie że śpię jakoś tak bardzo płytko że mam wrażenie że nie śpię, ale chyba śpię bo rano czuje się ok.

 

Co do higieny snu to, przewietrzona sypialnia, ciemno, cicho, brak jakiegokolwiek źródła światła,  ciężki grube zasłony. Odpowiednia temperatura. Brak kawy po 12:00. Nie pijam energetyków. Uprawiam sport. I zero nic nie pomaga. 

 

Teraz rozważam koc sensoryczny - niby 500-1000 PLN do wydania ale nie mam już pomysłów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×