Skocz do zawartości
Nerwica.com

Znaczenie wyglądu.


rikarika

Rekomendowane odpowiedzi

A ja ciągle się głowię jak taka piękna dziewczyna jak Krwiopij może mieć jakiekolwiek problemy psychiczne :o Byłabym najszczęśliwszą kobietą na świecie z takim wyglądem :D

 

Tak! Krwopij jest przesliczną blondyneczką, cudowna dziewczynka :105:

Jej uroda kojarzy mi się ze szczesciem, pięknem, promieniami słonecznymi....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero dzisiaj zobaczylam na "Ludzie z forum" naszego glownego moderatora Amon Rah-a..widzialyscie go dziewczyny??jezu jaki on przystojny!! :105: wiem,wiem mi juz nie wypada;..ale rany jakie ona oczy pièkne!!!ach.. :oops::105:

 

 

Mi jakos nie pasi;) Najbardziej z tamtejszych chlopakow/mezczyzn podoba mi sie niejaki Atom - ot, taki zwyczajny facet, ale ma w sobie jakis urok :) Wyglada mesko, a nie jak meska modelka ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobaczę, czy sprzedają na allegro. To nie brak pewności siebie, hmm, to coś innego, jestem pewny siebie, czasami zbyt, ale to nie wystarczy, bo emocje to emocje. W każdym razie dzięki za radę, rady od moderatorki liczą sie podwójnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Związek partnerski, to jest to co mi się marzy, bez zazdrości, wstydu i lęku, ale na związki przyjdzie (lub nie przyjdzie) pora za jakiś czas.

Średniowieczne stereotypy są idiotyczne, facet powienien to, kobieta to, bzdura, nikt nic nie powinien, pod warunkiem, że nie krzywdzi innych. Druga sprawa, wielu kolesi czuje, że musi udawać twardych, szorstkich i maczo, żeby być postrzeganym jako facet z jajami, a wynika to z lęku przed oceną, ja nie chcę czuć, że muszę pasować do wzorca, chcę być sobą i tyle, na razie jeszcze tego nie potrafię do końca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, a czy ja napisałem, że chce zgrywać tępego osiłka, którym nie jestem? Napisałem, że bawi mnie to, jak ludzie próbują się dopasować do wzorca, który mówi, że trzeba być twardym, dużo klnąć (nawet gdy nie ma potrzeby), żeby tylko nikt nie pomyślał czasami, że jest się mięczakiem. Mój ideał jest inny, być sobą, spokojny, zrównoważony, ale jednocześnie być silnym wewnętrznie, bez nachalnego okazywania tego na zewnątrz (tzn. agresja, wulgarność i cwaniactwo), a kiedy trzeba umieć reagować tak ostro, jak potrzeba w danej chwili. Już pomijam zaradność życiową, bo to oczywiste... dla mnie, że powinienem być zaradny.

 

Chcenie bycia sobą hehe co to wogóle znaczy? ze narazie jestes hm -własnie kim??
To znaczy, że jestem ograniczony przez nerwicę i lęk, nie mogę zawsze zachowywać się tak, jakbym chciał, co mnie niesamowicie wk**ia. Chciałbym zawsze się kontrolować, nigdy nie poddawać lękowi, czuć luz cały czas, wtedy byłbym sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wymyśliłeś, ograniczenia to ograniczenia, nie mają zalet, mają wady, życie zaczyna się - według mojej teorii - wtedy, gdy już nie walczysz ze sobą tylko żyjesz i jak można się przekonać są ludzie bliżsi tej drugiej wersji niż tego co mam ja, może ty i wielu ludzi tutaj na forum. I jaka znowu stagnacja, pamiętam z dzieciństwa, a wtedy jeszcze nie zdążyłem nabyć nerwic i lęku, że to było to, życie było cholernie przyjemne, kto wie, może da się wrócić do takiego stanu psychicznego, ja wierzę, że tak i do tego dążę.

 

Ale to temat o wyglądzie, więc nie róbmy offtopa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×