Wkurza mnie:

[Gość]

zadawanie głupich pytań zamiast dowiadywanie się u źródeł

[*Monika*]

Zgodnie z zasadą wszystko albo nic zamiast wcale nie jeść kolacji zjadłam obfitą

Tobie akurat to się przyda...ta obfita kolacja Kasiu.

Pozbądź się w końcu tych wyrzutów sumienia z tego powodu!

[Gość]

Zgodnie z zasadą wszystko albo nic zamiast wcale nie jeść kolacji zjadłam obfitą

Tobie akurat to się przyda...ta obfita kolacja Kasiu.

Pozbądź się w końcu tych wyrzutów sumienia z tego powodu!

Napisała Monia...która chce zrzucic parę kilo...chociaz nie musi...:)

[Gość]

Zgodnie z zasadą wszystko albo nic zamiast wcale nie jeść kolacji zjadłam obfitą

Tobie akurat to się przyda...ta obfita kolacja Kasiu.

Pozbądź się w końcu tych wyrzutów sumienia z tego powodu!

Napisała Monia...która chce zrzucic parę kilo...chociaz nie musi...:)

no właśnie

 

nie mam za bardzo wyrzutów tylko wkurza mnie ten piep_ny mechanizm,miałam nic nie jeść skusiłam się na jabłko potem kromkę chleba i poczułam się źle bo złamałam postanowienie,że nie jem kolacji i zjadłam jeszcze z dwie kromki czy nawet trzy bo straciłam kontrolę

dokładnie-wszystko albo nic

[Gość]

Bardzo dobrze zrobiłasssssssssssssssssssssssssss:D

Laima,

[Korba]

wkurza mnie mój brak asertywności...

[Gość]

Wkurzyłam się bo zaspałam

[Gość]

Moja głowa.

[amelia83]

mój chłop teraz

[kornelia_lilia]

Mnie wkurza, że zbliżają się święta

Mnie też ... i jak mi ktoś coś bezzasadnie zarzuca.

[kasia000]

że jestem panikarą

[kornelia_lilia]

świąteczne piosenki

[*Wiola*]

To ,że muszę jeszcze wyjść

[Midas]

świąteczne piosenki

Mnie też i świąteczne reklamy

[chesteroo]

hmm..że moje myśli odbiegają daleko po za rozsądek...a zwyczajnie bezradność..wobec przeciwnika w moim umysle :-P

 

-- 10 gru 2011, 22:44 --

 

a święta lubie..bardzo.. jakoby nastrajają mnie pozytywnie..acz...przy wigilii bez benzo się nie obejdzie

[frytka]

pytanie: jak się czujesz....

[makus1966]

ten cholerny wyścig szczurów jaki jest gdzie okiem sięgnąć i to chciejstwo w około

[lucus]

Wkurzają mnie:

Pretensjonalne nadęte kury domowe.

"Twardziele" którzy zamiast powiedzieć że boli ich głowa drą ryja że łeb ich napier...ala.

Ludzie głośni którym gęba się nie zamyka.

Ludzie którzy mogli by być fajni ale z lęku przed brakiem akceptacji starają się upodobnić do ludzi głośnych i przyklejają sobie sztuczny uśmiech do twarzy.

Fakt ,że prawo natury to ustalenie hierarchii w stadzie .A gdy to zaczyna się dziać w relacje międzyludzkie wkracza tandeta,obłuda,jakaś odrażająca szopka,podejrzliwe spojrzenia,podgryzanie,rozgrywanie,ciosy poniżej pasa...I wreszcie są efekty - przyjemność rządzenia przemieszana jednak ze strachem o utrzymanie władzy a z drugiej strony lęk o siebie i strach przed władzą.

I znowu to widzę.Zachowania społeczne np.pawianów(dziesiątki lat badań) są niemal identyczne jak zachowania ludzi.A małpy te są dość wredne.Czuję,że funkcjonuję pośród marionetek w rękach natury.Sam niejednokrotnie przekraczałem granicę przyzwoitości tłumacząc sobie,że wszystko jest w porządku.Już mnie to męczy - ciągłe pilnowanie się,żeby nie dostać po głowie albo nie schamieć .Odciąć się niby można ale za samotność przewidziana jest kara.Depresja ,lęki,pustka,hormony stresu,wyniszczenie psychiki przenoszące się na ciało.Sprytnie to sobie wykombinowała matka natura.Krótko mówiąc powinno się siedzieć w stadzie rywalizować z idiotami,odstawiać taniec godowy przed nadętymi krowami (mam nadzieję ,że ludzie z forum są trochę inni) bo...gatunek ma przetrwać.W co ja w ogóle jestem zaprzęgnięty. Harówa w fabryce produkującej od milionów lat materiał genetyczny.Dzięki niezliczonej ilości ofiar którą wyrzuciła ta maszyneria na śmietnik historii m.in. ja przyszedłem na świat.Ja-efekt ewolucji ....Zostałem w ten najwyraźniej jedyny ze światów wrzucony wbrew swojej woli.No cóż.Jak już jestem to trzeba jakoś tu żyć.Miałbym poczucie skrajnego poniżenia widząc siebie ze sznurem na szyi.Przez całe to dziadostwo?Jeszcze samemu sobie dokopać?

Zostaje absurd,drwina,cynizm,surrealizm ale czy będąc częścią natury mogę bezkarnie drwić z jej praw.Zobaczymy...być może się...w domu wariatów.

 

Zakończę słowami Jaquesa Brela"Ludzie to sfora wściekłych psów,a życie to banalny skecz, o szczerym wyszczerzaniu kłów."

[Gość]

Nie znoszę jednej dziewczyny z grupy.Nie wiem czy się wciekać czy ryczeć

[Gość]

Nierozgarnięci ludzie. ;x

[kornelia_lilia]

Nie znoszę jednej dziewczyny z grupy.Nie wiem czy się wciekać czy ryczeć

Nie przejmuj się zołzą, na pewno nie jest tego warta.

[Atalia]

niedziela. Nienawidzę niedziel.

[Thazek]

Wkurza mnie to,że znów jestem przeziębiony...

[Gość]

Dzwoniłam do korporacji taksówek cena 110-120 zł do mnie.Poszłam się ugadać osobiście z taksówkarzem i ten zaśpiewał mi 150 zł po czym jak mnie zrobiłam to spuścił do 120 aż zeszło do 80 zł.Cwaniak jeden ,chciał wykorzystać moją nieświadomość i dodatkowo zarabiać.Cwaniaki z tych taksówkarzy

 

a ja liczyłam na 50zł

[Gość]

Brak zdjęcia w gorsecie.