Wkurza mnie:

[ala1983]

Przecież teraz,rządzi PIS i za PO źle i za PIS też ?

Jeszcze nie skapowales, ze w tym kraju nigdy nie bedzie lepiej ktokolwiek by rzadzil ??

[wiejskifilozof]

Kilka pozytywów się znajdzie

[AnissemSirch]

Nic mnie tak nie wkurwia jak nadgorliwość i namolność ludzi.

[AnissemSirch]

Ale ludzie w większości to debile bez taktu i rachuby.

[Steviear]

chcialam pracowac na uczelni jutro. wykorzystac wolny dzien. nie dostalam pozwolenia. żenujace i smutne bo bezpodstawne.

[ma_kowalewicz]

wkurzam się sama na siebie. zamiast podejść pozytywnie to sama się nakręcam na głupią wizytę u osób mi nieznajomych.

[abrakadabra xx]

Mnie już wszystko przestaje wkurzać, wszystko jest efektem chaosu, który się zrodził. Jedyne co mnie wkurza to to, że w tym chaosie miałem nie farta ale i to też powoli akceptuję.

[wielbłądzica]

moje sny. albo katują mnie horrory. albo śni mi się czego chcę, ale nigdy tego nie dostanę... budza stare emocje, ktore w aktualnej mojej sytuacji sprawiaja, ze czuje sie jak leszcz.

poprosze moze jakies inne video na zamkniete powieki. moze byc na tyle dzwine zebym nie doszukala sie w nim sensu.

[mark123]

Że psychoterapię mogę rozpocząć dopiero po badaniach psychiatrycznych.

[New-Tenuis]

Mój ojciec, uważający się za pępek świata i wisienkę na torcie.

[Kontrast]

foszki

[uchodźcazpolski]

deszczyk zamiast śnieżku

[Steviear]

odrażajacy avek uzytkownika Kontrast

[ma_kowalewicz]

Problemy siostry i jej nieodpowiedzialne postępowanie znowu odbije się na mnie

[WinterTea]

Brak otwartości w ludziach i ich ograniczone, stereotypowe myślenie (żeby nie było buntu dodam, że nie generalizuję).

[TailsDoll]

Moja "matka" która mimo że z nią już od dwóch lat nie mieszkam wkurza mnie i nie sposób od niej się odciąć.

Najpierw mnie wywala z domu, a za chwilę pisze po moim znajomych czy wszystko ze mną w porządku- po pierwsze- ma do mnie nr telefonu może zadzwonić, dwa- po takim czasie?!

[chojrakowa]

TaisDoll, matka to specyficzna instytucja

 

Brak sił mnie wkurza, no słabość ogólna i zmęczenie.

[TailsDoll]

TaisDoll, matka to specyficzna instytucja

 

Brak sił mnie wkurza, no słabość ogólna i zmęczenie.

 

U mnie aż nadto specyficzna, dorzućmy do tego, że wyrzuciła mnie z domu, a moją siostrę za to faworyzuje równo, ufundowała jej prawo jazdy (na co ja z jej strony nie mam co liczyć- sama tak stwierdziła), zawsze ona dla niej lepsza... i spróbuj to zrozumieć

 

Co do braku sił- mnie to też wkurza, zwłaszcza wtedy kiedy wstaję o 4:30 by na 6 do pracy dojechać- jeszcze dorzucając towarzystwo które może nie jest złe, ale to tak trochę nieswojo się siedzi słuchając jak każdy dookoła gada o swoich drugich połówkach, gdzie co i jak robili itp, a zakazano ponadto używania słuchawek

[jakub358]

Wszyscy mówią, że się opierdalam i jestem leniwy i jak ktoś się mnie pyta ,,no dlaczego nie zrobiłeś tych projektów na studia!?" - to w sumie nie wiem co odpowiedzieć, bo sam nie wiem. Ostatnio nazwałem to niemocą .

Wkurzają mnie sąsiadki i te pieprzone szklane drzwi - mam w akademiku komunistyczne drzwi ze szkła. A wstydzę się je zakleić, bo coś pierniczą, że ,,no, ty to taki skryty jesteś...". A mam tego dość, bo jak jednej z nich nie ma na noc, to od razu przychodzi zawsze jakiś typek i rucha tą drugą do rana aż kołdra lata i się szklanki na stole trzęsą.

Strasznie mnie wkur*wia, jak idę do sklepiku a tam taka stara wiedźma z recepcji zawsze patrzy tymi sowimi ślepiami i wykręca za mną szyje jak żółw, na co się lampi? I tak jej nie dam karty mieszkańca!

Strasznie mnie denerwuje taki jeden arab, który często chodzi do Biedronki kręcąc przy tym tyłkiem, tylko po to żeby kupić dwa sześciopaki wód Oaza i gdy mówi zawsze cześć, to widać mu żółtego zęba

Denerwują mnie takie zasrane sflaczałe baloniki weselne, które zawsze dyndają przed stołówką - ostatnio je popękałem, ale ktoś powiesił znowu, ehhh

[ma_kowalewicz]

Mój brat!

[WinterTea]

Po raz kolejny, i nie ostatni wkurwiają mnie kobiety z wózkami i ciążami. Narzekają na wszystko, myślą też, że wszystko im się należy z racji tego, że dysponują wstrętnym brzuchem, albo wózkiem z obślinionym bachorem. Uważają, że tylko one nie mogą ustać w kolejce, nie liczą się z tym, że nie tylko one mają prawo gorzej się czuć. Na domiar złego, w drodze do pracy jedna z mamusiek wsiadając do metra przejechała mi wózkiem po stopie, nie przeprosiła, tylko wepchnęła się potrącając przy tym innych i ignorując uwagę mężczyzny, który skomentował jej zachowanie, bo w oddali ujrzała wolne miejsce. Myślałam, że odryzę jej ucho

Przy okazji dodam, że wkurwiają mnie ludzie, którzy uważają, że panie, które nie chcą miec dzieci to egoistki, dlatego, że my mamy po prostu inne plany, mamy tez prawo do wlasnych decyzji. Nie kazda musi grzać dupę wśród sterty pieluch.

 

Pozdrawiam Panie, które wolą się rozwijać w sposób odmienny niż posiadanie rodziny.

[Kontrast]

Mnie tez! Najchetniej bym harpunem w te ich bencoly strzelal, potem wciagarka wżynał. Potem ten płod na grillu z ogorkiem, kurkuma, sosem Dunskim na ich oczach podłączone jeszcze z nimi pepowina wcinal.

[WinterTea]

Mnie tez! Najchetniej bym harpunem w te ich bencoly strzelal, potem wciagarka wżynał. Potem ten płod na grillu z ogorkiem, kurkuma, sosem Dunskim na ich oczach podłączone jeszcze z nimi pepowina wcinal.

 

Dość psychopatycznie to ująłeś.

Chyba napisałeś wypowiedź pół żartem :)

[Kontrast]

Ogórek, racja przesadzilem;p

[wielbłądzica]

Wszechobecna agresja słowna. Szacunek do ludzi jest na podobnym poziomie: w mediach, wśród złodziei czy u pseudointelektualistów z uniwerków. Po prostu jest "tolerancja". A jak jestem zbyt wrażliwa, to chętnie przygarnie mnie jakaś sekciarska wspólnota i przerobią mnie na mydło. Fight Club.