Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

zaczarowanaaa, bo nerwica i depresja wracaja wlasnie po duzych stresach , po zmeczeniu organizmu , ja tak mam zawsze i juz mnie to przestalo dziwic , tak bedzie do konca zycia i musze sie z tym pogodzic.

 

 

Upal zas sie zapowada a teraz chlodno , na szczescie tramwaj w miare pusty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, no to faktycznie piąteczek poplanowany :) ja niewyspana ale mam zamiar posiac rzodkiewke przy dzieciach tez dużo czasu zleci i tak o... w zasadzie nic konkretnego a szkoda bo by się człowiek czymś zajął chociaż z drugiej strony ledwo żyje po takiej nocy :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

A u mnie pogoda z leksza oszalała. Pada, słońce, zimno, ciepło. Z bólem głowy wstałam i tak mnie ćmi.

Uradowana wróciłam z ryneczku z pięknymi zakupami. Wydałam więcej kasy niż zakładałam, ale cuda przyniosłam. Dawno nie byłam, jest nowe stoisko z wspaniałymi wędlinami, kupiłam ser wczoraj zrobiony przepyszny i wielki słój śmietany, pani nam powiedziała jak zrobić w domu z niej masło. :105: Warzywa, jajeczka, truskawy, chleb, no po prostu uwielbiam.

No i nie powstrzymałam się, kupiłam kilka nowych sadzonek pomidorów. :hide: Muszę dokupić donic i ziemi.

Teraz zabieram się za sprzątnięcie lodówy, co by moje skarby pięknie pochować, ale na razie oczywiście dobra kawka. ;)

 

mirunia, Piąteczek zacnie zaplanowany, przypominam o sprawieniu sobie jakiejś przyjemności. ;) Szkoda, że nie pospałaś, jak Cię zmorze śpik to najwyżej drzemkę strzelisz. :bezradny: Może jutro się uda trochę pospać.

Ja już mam piękny szpinak! :D

Buziaki, niech ten dzionek Ci miło minie!

 

zaczarowanaaa, Miłego działkowania!

 

JERZY62, heloł!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sie luzuje w pracy i slucham muzyczki oraz przegladam gazete ktora znalazlam w szafce ----"Urode zycia"

Nie ma zajec , cisza spokoj a ja juz dawno odrobiona z kilkoma rzeczami ktore sobie wynalazlam na dzis.

 

kosmostrada, megasne zakupy , uwielbiam jako z e uwielbiam pichcic :yeah::yeah:

 

mirunia, bedziesz robila nalesniki????

Ja mam resztke spaghetti w domu a tu zaraz zjem zupe krem i kanapke. Jeszcze 2 i pol godziny i do domu.

 

tosia_j, JERZY62, :papa::papa::papa::papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, No przecie napisałam - zmora Okrutnego Śpika... ;)

A co z tą olanzapiną?

 

platek rozy, Jakbyśmy razem poszły na ryneczek, to byśmy chyba ekstazy nerwowej dostały... :D

 

mirunia, Odpoczywaj Słońce, jutro można porobić w chałupce. Dość na dziś sportowania. ;)

Och znasz ten sposób z butelką? :D

 

Niestety ćmienie głowy było zapowiedzią migreniszcza. Położyłam się, ale nic nie pomogło. Mdli mnie, łeb pęka, najgorsze te takie rzuty bólu jakby ktoś nagle wiertarą w mózgu robił,no ogólnie koopa. Ale nie dziwota, pogoda szaleje. Staram się nie złościć, że mi to tak dzień psuje, bo przecież nic na to nie poradzę.

Muszę wyjść z psem... Wyzwanie... W sumie nie jest źle, bo nie mam z wachlarza moich jazd emetofobii, więc wizja porzygania się na ulicy mnie nie przeraża... :roll:

Ale grzmi... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, O żesz... Może musi się rozkręcić ten lek? :bezradny:

 

mirunia, A Ty te naleśniki robisz z samym szpinakiem?

 

No i zlało nas... Tzn. bardziej psa, bo ja miałam parasol. Najgorsze i tak przeczekaliśmy pod drzewem. Pies z fochem, nie dość że krótko, to jeszcze wrócił jako mokra szmata... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, aaa ten przepis. Faktycznie pisałaś kiedyś. A próbowałaś je mrozić?

 

JERZY62, Mój nie... :bezradny: Woda mu wsiąka w sierść, godzinami jest potem mokry. Nie chce nawet wyłazić jak pada. Jest jedynym znanym mi futrzakiem, który nie ma schizy na suszarkę do włosów. ;)

 

Gotuję kompot rabarbarowo-jabłkowy i zabieram się za pichcenie szpinaku. Po prochach trochę mniej mnie boli ta głowa, ale dzień na zwolnionych obrotach... :bezradny: Szkoda, tak fajnie się zaczął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich :D

 

Carica Milica, no po prostu powiało optymizmem, nadzieją, i niech Ci już tak zostanie :yeah:

 

Piątek prawie minął. Sprzątanie zaliczone. Okna błyszczą, maciejka posiana - nic innego nie uchowa się na moim balkonie, a zapotrzebowanie na zielone i pachnące do tego, jest :D

 

Kreacja na wesele już gotowa, ale chyba za wcześnie ją kupiłam, bo już mi się zupełnie nie podoba...

Zamówiłam też sandałki /takie zwykłe, niedrogie, na korkowej koturnie/, bo muszę mieć coś na zmianę. Nie wytrzymam kilku godzin w zamkniętych lakierkach.

Dzisiaj na obiad zrobiłam schabowe /rzadko jem, ale lubię-obsmażam z obu stron trochę, następnie przekładam do naczynia żaroodpornego i dopiekam w piecyku. Smażę już tylko na oleju kokosowym/. Zrobiłam też młodą kapustę, bo Koleżanki narobiły mi smaku ostatnio :D

Było smacznie w sumie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrocilam i odpoczywam .Po pracy poszlam do innej fryzjerki bo moja miala termin dopiero za tydzien a ja juz na oczy nie widzialam --- za dluga grzywa . I zawsze u fryzjera lęki lapalam wiec musialam miec jedna sprawdzona ktora juz byla przyzwyczajona do moich dziwnosci i tego ze jak musze wstac to musze w trakcie strzyzenia nawet . A tu nic mi nie bylo u tej innej , widocznie po pracy juz jestem supermenka i moge wszystko ;)

 

mirunia mniami! wygladaja wspaniale :)

 

Carica Milica ciesze sie ze samopoczuce masz dobre :) oby jak najdluzej trwalo :great::great:

 

misty-eyed, tez sobe znow kapustke zrobie :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, właśnie pamiętałam, że wspominałaś o nich - zadowolona jesteś? Moje to nic nadzwyczajnego, ale ja już muszę mieć wygodne obuwie, bardziej niż ładne ;)

 

 

platek rozy, lubię wszystko co z koperkiem...

 

Ja też nadal mam lęk fryzjerski. Odkładam już od tygodnia strzyżenie, a powinnam, bo za 2 tyg. wesele, więc lepiej by troszkę odrosły po cięciu. Ale, a to gorąco, a to źle się czuję...

W przyszłym tygodniu, gdy będzie chłodniej, już muszę...

 

Naprawdę jesteś dzielna Kamilko :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, bo ta praca rzyblizyla mnie do normalnosci chociaz jzdy miewalam tak ogromne i bylo mi wszystko , chodzilam na rzesach do niej na poczatku ale jednak pomaga ona mi tez utrzymywac sie na powierzchni ... Jestem zmeczona bardzo , czasami mysle ze caly etat to dla mnie za duzo ale jednak praca - oczywiscie taka ktora sie w miare lubi - leczy :)

 

Uplumkalam sie - mam fajny zelik z Dove , pistacja i magnolia , jeny jak pieknie pachni e :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na praktykach, pakowałam towar ze sklepu internetowego :mrgreen:

Jak to mówią żadna praca nie hańbi jeszcze tylko żeby dobrze płacili za tą pracę.

 

Carica Milica, raz w życiu przez kilka dni byłem w euforii i mógłbym być w takim stanie przez całe życie i by mi się nie znudziło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na praktykach, pakowałam towar ze sklepu internetowego :mrgreen:

Jak to mówią żadna praca nie hańbi jeszcze tylko żeby dobrze płacili za tą pracę.

 

Moją zapłatą będzie podbicie dokumentów uprawniających mnie do przystąpienia do egzaminu. Wszystko co czynię, czynię z wdzięczności za tę koleżeńską uprzejmość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość tosia_j
tosia_j, O żesz... Może musi się rozkręcić ten lek? :bezradny:

 

ech...juz sobie przypomniałam czemu tak rzadko piszę o moich klopotach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×