Skocz do zawartości
Nerwica.com

Derealizacja. Depersonalizacja.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Mam male poklady wiary i cierpliwosci.Piszesz ze cos wygaslo nieodwracalnie-ja tez to czuje.Czuje sie zamknieta sama w sobie,czuje jak codziennie musze wlec za soba swoje cialo ktore jest odlaczone od umyslu.I ciezko jest uwierzyc w powrot do normalnosci(o ile to mozliwe)skoro juz raz doznalam derealizacji a depersonalizacja i mysli egz towarzysza mi 24 na dobe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny na pewno nie zachorujecie psychicznie! Też się tego bałam, ale każdy lekarz powiedział mi, że to nie jest choroba psychiczna tylko nerwica lękowa. Pocahontas pisałaś, że już parę razy Ci to minęło, więc teraz na pewno też tak będzie. Sarna ja też biorę 50mg Zoloftu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj fatalny dzień :( Całkowicie zgłupiałam :( Od 5.00 stan lękowy...Myśli i rozmowa z nimi...Nie wiem jak przetrwam jesien...Najgorsza pora roku dla mnie :( Wszystko jest szare i ponure...Nic nie cieszy...Nawet spacer (deszcz,wiatr,żółte liście )bleeeeeeeeeeeeee...

Co do powrotu do zdrowia,to człowiek za każdym razem,gdy jest w tym stanie,zapomina,że był zdrowy.Liczy się tu i teraz...Zapomina o wspomnieniach(wydają się być takie nierealne)Żyje i funkcjonuje jak maszyna...Patrzy na swoje ręce i widzi obce ręce...Ja nawet patrząc przez swoje oczy czuje jakby i one nie były moją własnością...To jakiś koszmar...Czasami myśle,że przez dogłębne pyt.zadawane samej sobie za bardzo zaingerowałam w moją nieświadomość i dlatego nie wróce do całkowitego zdrowia...Zbyt mocno analizowalam "skąd,po co ,dlaczego"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Madzialenka,ja ogólnie ze stanem totalnego lęku poszłam do szpitala na ostry dyżur...Tam przepisano mi lek,który stosowałam półtora roku temu czyli zotral 50 mg. na dobę(rano)Wizyte u psychiatry mam 11 września.Nie biorę dodatkowych leków.Trzy razy byłam na psychoterapii(hipnoza)Uczęszczam na nią raz w tyg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ECH...wiesz...jakoś nawet już nie myśle o tym dniu...Wiem,że wszystko tak naprawde tkwiw Nas...Ja poprostu nie mogę poradzić sobie sama ze sobą.:(

 

-- 06 wrz 2012, 13:14 --

 

Madzialenka,czy jest to Twoja pierwsza ciąża?Kiedy maleństwo ma planowane przyjście na świat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Madzialenka poczekam z tym Zoloftem.A propos ciazy-moja wyleczyla mnie calkowicie z fobii spolecznej:)dziecko daje mnostwo sily.Pocahontas-mam tak samo..jakbym nie ja patrzyla moimi oczami:(moj umysl wymysla juz takie rzeczy ze glowa mala.Czuje wtedy taka potworna pustke,nie da sie tego opisac..Jakbym byla ja przeciwko calemu swiatu,jedynie ja taka powalona a qszyscy inni cieszacy sie zyciem,nie zdajacy sobie z niczego sprawy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sarna,nie pytaj jakie ja mam myśli...Że funkcjonujemy dzięki głowie,którą nosimy na karku...że twarz nie składa się z całokształtu tj,oczy,nos,usta (że to tylko pancerz,a żyjemy dzięki myśi)Ech...to tylko namiastka...a jak o tym myśle to od razu atak lęku.Idę np.do łazienki i obraz co moje ciało robi ;(

Madzialenka,uważam,że dzidzius zdecydowanie zmieni Twoje samopoczucie na plus...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc jestem tu nowa mam na imie agnieszka mam 28 lat dwojke dzieci i kochajacego meza tez choruje na nerwice lekowa od 2 miesiecy i juz mam dosc tej choroby nie wiem co robic moje lęki polegaja na tym ze cały czas boje sie ze dostane ataku serca lub ze jestem chora na serce a to dlatego ze dopadły mnie nerwobole czyli kłucie w mostku lub bol w klatce piersiowej byłam u lekarza zrobili mi EKG oraz Usg serca zrobili mi wszystkie badania i wszystko wyszło w porzadku lekarz stwierdzil nerwice i przepisal mi lek chydroxyzyne ale ja sie boje tego brac bo mysle sobie ze jezeli to serce to po tych lekach jeszcze gorzej sie poczuje no ale jak bylam u lekarza to on mi powiedzial ze to tylko moja nerwica i moje lęki przed tym miałam bardzo mocne ataki nerwicy czyli bol w klatce piersiowej szybkie, bicie serca dusznosci takie objawy jak przy zawale serca pojechalam na pogotowie tam powiedzieli ze o serce nie mam co sie bac bo jest zdrowe nie raz mam kłucia w mostku i bol plecow i juz mysle ze to od serca nic mi sie nie raz nie chce tym bardziej sie boje jak jestem sama w domu maz w pracy dzieci do szkoły wtedy mam takie mysli ze nie moge sobie z tym poradzic a do tego doszly nudnosci i brak apetytu bylam z tym u lekarza powiedzial ze to sa objawy nerwicy i ze to narmalne w takim stanie nie mam sie komu wyzalic na ten temat mam nadzieje ze sobie tutaj popiszemy i nie bede soma z tym problemem pozdrawiam

 

-- 06 wrz 2012, 15:34 --

 

:zonk::hide::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochana ,to jest napewno nerwica i nic poza tym.Ja na początku choroby byłam dotknięcie tą dolegliwoscią.(15lat temu)Napewno nic Ci sie nie stanie.Jest to napewno dyskomfort i lęk,ale nie umrzerz,ani tez nie dostaniesz zawału.Proponuje jednak brać leki...BARDZO CI POMOGĄ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agulka witaj i tak jak pisze Pocahontas powinnas brac leki,one Cie wycisza i pomoga przetrwac ten trudny okres.Ja dzis mialam masakre.Ciagle napiecie i leki od rana.Tylko przez chwile bylo lepiej.I tak jak pisalas Pocahontas- tez sie bojr ze moimi durnymi myslami za bardzo zaingerowalam w podswiadomosc i ze juz nie da sie tego odkrecic.Czuje jakbym miala dostac jakiegos rozdwojenia jazni,jakbym przez te natretne mysli miala stracic za moment kontrole nad soba.Plakac mi sie z tego chce ale nie potrafie dac upustu moim emocjom bo jestem od nich oddzielona.Wykancza mnie to chwilami:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sarna mam/mialam to samo. z tymze4 ja sie oddziełiłam :( tez mialam wrazernie, ze zawalu dostane jak skontaktuje sie z emocjami, ale tak naprawde to byłby jedyny sposob na poprawienie swojej sytuacji. teraz nie czuje nic, owszem sie rozplacze, ale nic nie czuje, usmiechne sie, ale tot ez nic. w podswiadomosc tez moim zdaniem zbytnio zaingerowalam, bo czasem mam natrectwa, jakby cos chcialo sie wydostac, a nie moze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saanna dokladnie to samo odczuwam.Smieje sie bo sie smieje ale tez tego nie czuje bo zaraz za tym stoi LEK.Nie odczuwam zadnych emocji,zachowuje sie jak automat.Czujr sie zamknieta w swoim umysle.A te jeb..ne mysli natretne robia mi sieke z mozgu.Monentami mam taki odlot ze juz czekam az mnie jebnie i skoncze w kaftanie albo w ogole serce mi wysiadzie z tego napiecia i po mnie.Tragedia:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam znowu mialam dzisiaj atak szybkie bicia serca ,rozlewajacy sie bol w klatce piersiowej promieniujacy do plecow drzenie rak i nie mogłam oddechu złapac ten atak trwal chwile bo ataku zostal tylko bol w klatce piersiowej ale boje sie ze to bylo od serca nie wiemco mam robic czy isc do lekarza ale sie wstydze bo lekarz znowu powie ze to atak nerwicy nie wiem co mam robic jetem rozbita zostałam z tym samaboje sie ze to bylo od serca i mam lęk przed tym pozdrawiam :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agulka,wez ten lek...Objawy miną...Teraz się tylko okaleczasz bardziej.

Sarna,mi lęki przechodzą(zapewne zasługa leków)ale depersonalizacja pogłębia się...Czuje ją niezmiennie 24h od prawie 3 tyg.Może zbyt często myślimy o wspomnieniach (przypominamy sobie je)i dlatego nie czujemy co dzieje się teraz???Próbuje logicznie podejśc do tego wszystkiego,ale brak racjonalnej odpowiedzi.Ja tylko marzę o tym,aby czuć się jak miesiąc temu...Uwielbiałam wtedy być sama ze sobą(sprzątać,gotować obiad,oglądać tv)Teraz każdy dzień przebiega na zasadzie "żyje sobie ktoś i robi wszystko jakby miał zakodowane polecenia"Ciekawi mnie w jaki sposób odzyskam siebie... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×