Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Nadal mam huśtawki nastrojów , przez cały tydzień mogę się czuć dobrze , a przez następny jest do dupy :roll: do tego kompletny brak uczuć , zero empatii ale jej nie odczuwam od dawna , więc to mnie specjalnie nie martwi . Nawet lęku nie odczuwam od roku , więc nie wiem czy to jakiś mechanizm obronny czy po prostu się stałem taki zimny .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałam deprechę przez jakiś czas kiedyś i najgorsze było to, ze nic nie czułam. Sczescia, nawet smutku. Ja się modliłam o to, by się wreszcie móc rozpłakać i nic. Czułam sie jak ktos kto nie zasługuje na to, by zyć w gronie ludzi, którzy byli ważni.

Az pewnego razu, spotkałam jego... na jego widok wszsytko odżyło i koniec, po depresji nie bylo sladu. Trzeba szukac bodzców, które pobudza wszsytko to, co usnęło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., w schroniskach tak robią.. tzn tak mówią..

np często " dajemy" wysterylizowane suczki.. a nagle okazuje sie, że w nowych domach dostają cieczki..

 

ze szczepieniami też bywa różnie niestety

a w przechowalniach zwierząt to nawet nie pytaj co sie dzieje..

 

tak jest i juz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwny, wypad ze znajomymi uświadomił mi tylko jak wielu chłopakow\facetów traktuje dziewczyny przedmiotowo, gwiżdżąc z aut, poza tym nie spotkałam nikogo bez kogo nie potrafiłabym sie obejśc.

Pozytywy to medale olimpijskie, nie zlamalam tez diety, choć duzo osób mnie kusiło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Chociaż pies nie jest ze schroniska a od znajomych. Od zawsze mam jakieś psy w domu, którym po drodze przytrafiały się różne rzeczy, ale odrobaczone i zaszczepione są zawsze. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aperecium

Gratulacje adopcji :) Ja mam dwa schroniskowe psiaki w Polsce a tu w Anglii adoptowalam jeszcze rottweilera z ktorym by the way wracam do Polski 25 sierpnia. Nigdy za wiele psow w domu! :D

 

 

A dzis nareszcie dostalam jakies konkretne leki od lekarza. Wczesniej bylam na 25 mg pernazyny i 50 mg hydroksyzyny co przy nerwicy lekowej jest jakims zartem. Po dniu wczorajszym gdzie mialam 40 min atak paniki ( ktory z reszta nie byl taki tragiczny bo 2 lata temu jak mialam nerwice pierwszy raz nauczylam sie panowac nad swoim cialem chociaz w malym stopniu) i calym popoludniu czucia sie jak wycieraczka - brak sensu w zyciu, derealizacja, pustka i ciagly lek, polecialam dzis z placzem do lekarza i dostalam 120 mg propranololu, 400 mg pernazyny i 75 mg hydro / dzien.

 

Dobrze bo najbardziej przerazalo mnie wracanie do Polski 30 godzin w vanie z psem pod pacha i czynnymi epizodami nerwicowymi. A w pl mam juz zaklepanego lekarza i psychoterapie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

be_strong, nawet mnie nie strasz. Kurcze wystarczy mi teraz problemów z robalami :(

 

no nie straszę..

a na robaki to idź do wet, niekoniecznie z psem i poproś tabletki na odrobaczenie ( tylko błagam, nie mów na odrobaczywienie ;) u nas klienci często tak mówią a ja musze udawac ze mnie to nie bawi.. ;)

 

 

-----------------------

 

dzień ok, poza mega kacem..

spotkanie wczorajsze ze ZCzO okazało się bardzo sympatyczne..

nie było innych meneli ( no tak.. w końcu przed 10tym ;) ) tośmy posiedzieli chyba do 3ciej w nocy ja przy 0,7 malibu, On przy 0,5 whiskacza..

oczywiście maskę nr 8 załoyłam i nie zdejmowałam do aż do teraz..

teraz maska nr 12 - bo jestem z mamą..

 

dużo było gadania.. kolejna historia nieudanego małżeństwa, kolejny rozwód wśród znajomych w najbliższej przyszłości..

 

ludzie.. czemu Wy tak robcie.. czemu nie docieniacie takiej świętości, jaką jest rodzina!

czemu zdradzacie? :(

czemu nie pracujecie nad związkami..

:(

 

--------

 

p.s.

 

jakis dobry sposób na pozbycie sie kaca?

piwo odpada, ibuprom juz wzielam, kawa sie pije :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja ze schroniska miałam 2 psy, kotkę w ubiegłym roku uratowałam przed utopieniem przez właściciela...

co za zwariowany dzień :evil: jak już jesteśmy przy zierzakach to 2 godziny temu nasze psy staruszek potraktował gazem, wykąpaliśmy je jak będzie trzeba pojedziemy do weterynarza...poprzednniego psa musieliśmy uśpić przez to, że dostał gazem a mieszkamy w domu blisko domu starców, więc najprawdopodobniej przeszkadzają staruchom, a jest u nas od wczoraj ekipa malarzy bo remont robimy i malarz zauważył włąśnie tą akcję jak stary dziad potraktował psiaki gazem

żeby im nic nie było

a ... i byliśmy na straży miejskiej z tym bo koło domu jest kamer policyjna, ale bez zgłoszenia na policję nie udostępnią materaiłu z kamery, póżniej ojciec M pojedzie na policję zgłosić,co za dzień

mam dziś wolne ponieważ w hotelu w którym pracuję jako pokojowa dziś będzie inspekcja( bo nowy hotel)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×