Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lek przed przemocą, czy tylko ja mam taki problem?


aqnieszka

Rekomendowane odpowiedzi

uuhh jaka jestem głupia, miałam nie czytać gazet, przynajmniej tych regionalnych

a wczoraj uległam pokusie...

chodzi o to, że nie mogę czytać o przemocy, wczoraj w wyborczej, w tej części na dane miasto był artykuł o zabójstwie przypadkowej osoby, ze szczegółami, w jakiejś tam wsi niedaleko mojego miasta

 

i od wczoraj choruję, że np mojemu chłopakowi może coś się stać, że może się znaleźć w nieodpowiednim czasie w nieodpowiednim miejscu i coś mu się stanie :-|

ktoś go zaczepi i zabije (torturując najpierw oczywiście).

wiem że to trzeba mieć pecha, być tak przypadkowo zabitym, zwłaszcza, że się nie zna żadnych podejrzanych osób i w ogóle jest się przeciętnym, nie wychodzi się raczej po 22

ale wiecie, nowotwory też są rzadkie, też jest mała szansa, że się zachoruje na nowotwór trzustki (ja już wiem, że nie mam bo wymusiłam tomografię :D ), ale tylko hipochondryk wie, jak to jest, kiedy nie potrafimy o niczym innym myśleć.

 

Czy ktoś ma tak samo? albo najlepiej miał i sobie poradził? Terapia, czy samemu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to jest za tv TLC????

Kolejny kanał wydawcy Discovery Channel. Polecam, naprawdę fajne programy lecą. Np. "Wstydliwe choroby" (polecam, też dużo się można dowiedzieć), "Lek na lęk" i wiele innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, dużo walczę ze swoimi myślami, to się dzieje samo, nie potrafię zatrzymać tego myślenia

 

najlepiej to bym kazała mojemu chłopakowi nigdzie nie wychodzić samemu, bo a) boję się o niego, b) nie potrafię bez niego żyć

i w zasadzie tak żyłam przez pewien czas, pracowaliśmy razem nawet, więc 24h razem i wtedy dobrze się czułam, ale to bez sensu, bo to była praca poniżej jego możliwości, nie dająca mu satysfakcji i w ogóle, strasznie go ograniczałam, a nie chcę tego robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, dużo walczę ze swoimi myślami, to się dzieje samo, nie potrafię zatrzymać tego myślenia

 

Nie dzieje się samo, skoro z nimi walczysz :) Skoro walczysz, to bierzesz udział w walce, a wtedy nie dzieje się samo, wtedy dzieje się, bo to robisz. A to zmienia postać rzeczy, bo zamiast widzieć sytuację jako "coś, co mi się przydarza i nie mam na to wpływu" zaczynasz ją widzieć jako "coś, co sobie robię" - a co za tym idzie "mogę przestać to robić/zacząć robić coś innego".

 

Za parę dni ukończę tutorial jak wyleczyć się z nerwic i natrętnych myśli. Obserwuj Forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziękuję :smile: dobrze, zatem spróbuję zacząć od zmiany postrzegania tych myśli

najgorzej jak zacznę rozmyślać, wystarczy impuls, coś zobaczę, przeczytam, albo minę jakąś niesympatycznie wyglądającą osobę i się zaczyna myślenie,

przepraszam, ja zaczynam to myślenie

 

-- 16 cze 2012, 09:57 --

 

już niby się uspokoiłam, niby już pewne problemy zostały rozwiązane

idziemy sobie z K. na spacer z psem polną drogą, jest bardzo miło

 

za nami idzie sobie spora grupka dresików sączących piwko, nie wiem po co idą tym polem...

no i oczywiście zaczyna się...

a jeśli pobiją K.?!

też nie wiem po co mieliby to zrobić, nie zna ich, wygląda normalnie, jest środek dnia, nigdy nic złego go nie spotkało, mnie również nigdy nie spotkała przemoc

nie wiem , ale boję się takich osób, budzą moją odrazę i lęk

przyśpieszam więc kroku, K. już się przyzwyczaił, choć nie podziela moich lęków

żal mi go strasznie, jest zmęczony, a ja nie chcę wracać tą samą drogą, upieram się by obejść pole dookoła, żeby ich nie spotkać, jeszcze na koniec mucha wpada mi do oka :? a miałam się zrelaksować na spacerze....

 

cała jestem jakaś rozdygotana

jeszcze w tv ciągle pokazują tych kiboli na euro, to wzmaga mój lęk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×