PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

czyli generalnie pisać dobrze, albo się nie wypowiadać?

Nie powtarzać tego co pare postów.

-- 27 maja 2012, 18:18 --

Na mnie paroksetyna bardzo zle dziala. Mam po tym leku chyba wszystkie mozliwe skutki uboczne.Nie do zniesienia.

Działa czy działała? W stopce masz 800 mg solianu.

ja brałam parogen przez 5 miesięcy i nie miałam ani jednego skutku ubocznego. Nastrój owszem poprawił się, ale w kwestii lękowej zmian większych nie było.

Po nieodpowiedzialnym odstawieniu tabletek z dnia na dzień zafundowałam sobie zajebiście nieprzyjemny zespół odstawienny. Never again.

slow motion, pomogła chociaż?

Michuj, napisałam

pytałem w sensie, czy po odstawieniu wszystko wróciło?

Michuj, aktualne samopoczucie jest dobre. Stawiam na terapię w ośrodku, która niebawem mnie czeka.

Nie wykluczam powrotu do leków. W szczególności gdy lęki się pojawią.

miko84

Dzialala :)

Zaraz chyba nie wytrzymam z tymi brain shivers. Nasila mi się to z godziny na godzinę, coraz mocniej i częściej. K a już nie mogę. To jest gorsze od każdego bólu i nieprzyjemnego uczucia, których doświadczyłem w życiu.

Może spróbuję zasnąć...

bsn, ile już czasu minęło od odstawienia?

Do całkowitego odstawienia równo tydzień. A zacząłem odstawiać w zeszłą sobotę. Oj, źle dzisiaj spałem, a rano dostałem silnych mdłości. Na szczęście po śniadaniu trochę minęło. Za to brain zapsy są coraz silniejsze i częstsze. Trzymam się jakoś, muszę dać radę :'>

U mnie skutki uboczne paroteksyny są prawie że żadne.

Na teoretycznie słabszej sertralinie miałem o niebo gorsze jazdy niż na Paro.

Ciekawe jak u mnie bedzie z odstawieniem, ale narazie nie musze zaprzątać sobie tym głowę.

Dzisiaj zrobiłem sobie wolne i poszedłem tylko do sklepu. No i tragedia - mdłości, cały się spociłem, zawroty głowy. Ludzie patrzyli na mnie jakbym zaraz miał umrzeć...

bsn, odstawiłeś z dnia na dzień?

Brałem 2 tabletki, następnego dnia 1, potem przez 2 dni nie brałem wcale, potem zacząłem nowy lek - Pramolan. Tak kazał mi lekarz.

bsn, ok rozumiem. Ja odstawiłam z dnia na dzień i też męczyłam się przez ponad tydzień. 3 dni spędziłam w łazience.

Tydzień właśnie mi minął. Nie wiem ile to jeszcze potrwa, mam nadzieję, że niedługo. Jakoś się trzymam chociaż łatwo nie jest

Od 8-9 tygodni biorę paro.

Z tym ze 9dni temu zwiększyłem dawkę z 20mg na 30mg.

I po zwiększeniu odczuwam jakieś takie dziwne napięcie w sobie, ni to lęk, ni to pobudzenie, coś może jak taki lekki niepokój psychiczny i ruchowy.

Czy to można uznać za normalne po zwiększeniu dawki? Powinno ustąpić z czasem?

Ja na paroksetynie dostałem lęków po jakimś czasie brania. Ustępowały po każdym zwiększeniu dawki. Jednak szybko doszedłem do 40 mg dziennie, nie mogłem już za bardzo zwiększać, więc odstawiłem. Wcześniej miałem lęki codziennie prawie, a teraz dzisiaj tylko jeden od 1.5 tygodnia.

Jeżeli chodzi o moją walkę z odstawieniem to nie jest źle. Brain zaps dalej są, ale głównie przeszkadzają mi wieczorami. W dzień jakoś nie są już takie silne i trochę przywykłem. W miejsce jednego silnego zapa mam teraz dwa słabsze Czuję się dobrze, na pewno lepiej niż na paro. Dzisiaj mam napad nieuzasadnionej paniki po całym dniu silnego wkurzenia na wszystko (przez to trochę chaotycznie to wszystko napisałem). Nie wiem czy to też skutek odstawienia, ale na szczęście powoli przechodzi. Uważam paroksetynę za narkotyk i teraz mówię że jestem już czysty półtora tygodnia

"Dzień dobry, jestem bsn i już nie ćpam paroksetyny. Jestem czysty już półtora tygodnia"

Z tym ze ludzie bedac na ciagach narkotykowcyh zwykle pamietaja co robili. Ja np w ogole nie pamietam okresu brania paro. Jest masa osob ktora tez tak ma. Wiec nie wiem jak ten lek nazwac. Boje sie o to ze mam cos poprzestawiane w glowie przez ten lek. Minelo prawie 1.5 roku od odlozenia a ja ciagle zyje w stanie paroksetynowego otepienia. Dzieki Bogu ze jest lepiej niz kilka miesiecy temu. Ale boje sie ze mina dlugie dlugie lata nim moja psychika dojdzie do siebie po takim " bad tripie"

Ja pamiętam dobrze branie paro. Głównie każdy skutek uboczny. Szkoda, że nie znałem prawdy o tym leku wcześniej. Teraz go nazywam narkotykiem na receptę albo po prostu g*wnem :/

Jednemu szkodzi innemu pomaga. Różnie jest.

Im tego nie wytłumaczysz

Im tego nie wytłumaczysz

To samo mogę napisać.

Powiedzcie mi, bierzecie tę Paroksetynę rano czy wieczorem? Bo przeszkadzają mi rozszerzone źrenice i tak sobie myślę, żeby zmienić porę brania z rana na wieczór.

Paroksetyna wzięta wieczorem może spowodować problemy ze snem. Sugeruję brać rano.