Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

detektywmonk chociaż rentę masz :mrgreen: bo ja nic.

Co do popędu to kiedyś miałem większy ale teraz przynajmniej mnie już tak nie męczy to niezaspokojenie, z 10 lat temu bycie prawiczkiem dużo bardziej mnie męczyło było moim głównym problemem życiowym, teraz inne są dla mnie ważniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SadSlav, ja jedynie próbowałem podważyć argument bakusa. ;) Moja "chcica" (bo to dla mnie jest popędem seksualnym) jak na razie jest bez większych zmian (odrobinę zmalała, ale bardzo możliwe, że to przez leki). ;)

A gumkę potrafię zakładać. ;) Powiem szczerze, że próbowałem tylko z powodu kompleksów na tle rozmiarów penisa. Ale skoro standardowa gumka pasuje i nie spada, to chyba jest w normie. :P Jednak i tak kompleksy pozostaną do czasu aż nie dojdzie do pierwszego zbliżenia i nie zostanę wyśmiany.

 

Jakieś 2 tygodnie temu, wracając autobusem z uczelni byłem świadkiem rozmowy trzech kobiet, na oko po 30, które chichrały się z rozmiarów penisa nowo poznanego faceta jednej z nich. Jak ta kobita pokazała palcami rozmiar tego niby "małego penisa" to się załamałem. :? Na oko pokazała około 16cm.

Prawdopodobnie przez leki bo ogólnie mogą powodować naprawdę mocne zaburzenia w "tamtym" rejonie.

 

A teraz co do kobiety: a chciałbyś taką głupią idiotkę mieć za dziewczynę? Dla normalnych dziewczyn to nie problem, ta widocznie szła na ilość nie na jakość...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz co do kobiety: a chciałbyś taką głupią idiotkę mieć za dziewczynę? Dla normalnych dziewczyn to nie problem, ta widocznie szła na ilość nie na jakość...

Nie chciałbym, jednak chyba wiesz o co mi się rozchodzi. Przeważająca większość facetów ma większe bądź mniejsze kompleksy spowodowane kształtem czy rozmiarem swojego "sprzętu". A słuchanie lub czytanie na forach, gdzie co drugi wpis to "mam 20cm" tylko pogłębia te kompleksy. Wiem, że 95% tych opowieści i wpisów to kłamstwa, jednak nawet pomimo tego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marsal2, może pomóc ale warto pamiętać, że wagina kobieca ma średnio 8 centymetrów długości (maksymalnie do 14), reszta to kwestia rozciągliwości. Jak masz te 10 to chyba styknie, nie? :P

Zresztą niektórym kobietom zbyt długie penisy tak naprawdę przeszkadzają i powodują więcej bólu niż przyjemności. I nie ja to wymyśliłem tylko słyszałem takie opinie od kobiet :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SadSlav, ja jedynie próbowałem podważyć argument bakusa. ;) Moja "chcica" (bo to dla mnie jest popędem seksualnym) jak na razie jest bez większych zmian (odrobinę zmalała, ale bardzo możliwe, że to przez leki). ;)

A gumkę potrafię zakładać. ;) Powiem szczerze, że próbowałem tylko z powodu kompleksów na tle rozmiarów penisa. Ale skoro standardowa gumka pasuje i nie spada, to chyba jest w normie. :P Jednak i tak kompleksy pozostaną do czasu aż nie dojdzie do pierwszego zbliżenia i nie zostanę wyśmiany.

 

Jakieś 2 tygodnie temu, wracając autobusem z uczelni byłem świadkiem rozmowy trzech kobiet, na oko po 30, które chichrały się z rozmiarów penisa nowo poznanego faceta jednej z nich. Jak ta kobita pokazała palcami rozmiar tego niby "małego penisa" to się załamałem. :? Na oko pokazała około 16cm.

Prawdopodobnie przez leki bo ogólnie mogą powodować naprawdę mocne zaburzenia w "tamtym" rejonie.

 

A teraz co do kobiety: a chciałbyś taką głupią idiotkę mieć za dziewczynę? Dla normalnych dziewczyn to nie problem, ta widocznie szła na ilość nie na jakość...

Głupia idiotka to pleonazm :P

A tak serio, jeśli ok. 30- letnia kobieta "na forum" wyraża takie sądy, to rzeczywiście musi być ograniczona. Przy okazji jeśli 16cm członek nie jest wstanie jej zaspokoić, to jawnie obnaża nie tylko swoją tępotę, ale także intymne rejony, których po dogłębnych przejściach już nie sposób zaspokoić, a to też daje do myślenia. My chyba nie takich dziewczyn szukamy co ;) ?

SadSlav otóż to

Niestety przez "nadwyrężone" puste laski, oraz panów którzy mierzą penisy razem z kręgosłupem, można nabawić się kompleksów. Jednak kompleks z samej definicji to rzecz subiektywna, jeden będzie dumny z takiego rozmiaru, drugi nie i cała rzecz w tym, by racjonalnie do tego podejść, a prawdę zawarł już SadSlav.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SadSlav, tak czytałem już te rzeczy niejednokrotnie. ;)

Bez przesady, ale tak źle ze mną nie jest. ;)

Hmm, może z powodu swoich kompleksów preferuję niewysokie kobiety?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gregg1991, pleonazm nie pleonazm miało zabrzmieć dobitnie bo nie lubię takiej postawy ze strony kobiet :twisted:

No a swoją drogą, że takie kobiety to już nieźle "rozjechane" muszą być przez niejednego faceta :mrgreen:

 

Marsal2, jak bardzo niewysokie? Ja mam 169 centymetrów wzrostu i z niższą już raczej nie będę :P Ze zdjęć wnioskuję, że masz więcej wzrostu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bakus, nie mogę oglądać video w telefonie. Mniejsza o to, bo to tylko w formie anegdotki było przytoczone.

 

Marsal2, gdybym mogła wrócić czas, podeszłabym do sprawy własnego dziewictwa całkiem inaczej. Miałam tak zaniżone poczucie własnej wartości, że robiłam wszystko, co facet chciał, łącznie z seksem, aby tylko chciał się ze mną spotykać. Choć w ogóle potrzeb większych niż całowanie i trzymanie się za rękę wówczas nie miałam. Schemat szmacenia się za odrobinę komplementów, przytulenia powielałam, aż w końcu udało mi się z tego za pomocą psychologa wyjść. Czułam się dumna, gdy mogłam komuś odmówić, a często przez Internet dostawałam niemoralne propozycje bez zobowiązań. Ale natury nie oszukasz. Seks jest czymś potrzebnym, jednak po zasmakowaniu seksu uprawianego z obustronnej miłości, nie byłabym w stanie zdecydować się na kolejne szmacenie się w imię tego, co sama mogę sobie zrobić własną ręką. Dla mnie seks z facetem to to, czym dla was owy nie jest. Nie pamiętam samych stosunków, ale zapach skóry, bicie jego serca, "uderzanie" jego rzęs

o mój policzek, nawet jego sapanie w moje ucho jak już po wszystkim zasnął. Nie chcę przeżywać tego

co rusz z kimś innym i kolekcjonować takich doznań, nie pamiętając nawet imion bohaterów tych wspomnień. Seks to świetne uzupełnienie związku, seks uprawiany z kim popadnie, nie daje takich samych długotrwałych doznań. Ja lubię delektować się, poznawać i przyzwyczajać do tego, co mi daje jeden facet. Nie kręci mnie wiedzieć, jak to by było z innymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gregg1991, "mierzą penisy razem z kręgosłupem" - zawsze podobał mi się ten zwrot. :D I masz rację, przynajmniej ja takiej dziewczyny nie szukam.

 

SadSlav, sam mam 175cm (ostatnie raz mierzyłem się w wieku 18 lat, więc może trochę więcej, ale nie dużo). Od zawsze podobały mi się dziewczyny/kobiety o wzroście nie przekraczającym 170cm. A szczególną moją uwagę zwracały te o wzroście ok 160cm. (może to jakieś skłonności do pedofilii? Biorąc pod uwagę, że duży biust mi się nie podoba. :P )

 

No i dzięki za próby wypędzenia z kompleksu. ;) Jednak obawy pewnie pozostaną, aż do pierwszego razu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie seks z facetem to to, czym dla was owy nie jest

No tak, dla nas raczej seks z facetem nie byłby do końca przyjemny. :P Wybacz za ten żart, ale nie mogłem się powstrzymać.

A poważnie, to chciałbym zaprzeczyć, że tak nie jest, ale nie mogę, bo nie wiem czym dla mnie seks będzie.

 

Akasha, ja znowu z zaniżonego poczucia własnej wartości jestem prawiczkiem. Tak mi się przynajmniej wydaje. Nie uważałem się za jakoś wartościowego człowieka, więc nie próbowałem podobać się żadnej, do żadnej zagadać, a żadna też się mną nie interesowała.

 

Seks to świetne uzupełnienie związku

Dokładnie to pisałem parę/paręnaście postów wyżej i miło, ze ktoś podziela mój pogląd. ;) (Chociaż z mojej strony jest on jedynie teoretyczny)

No i dziękujemy, że się przed nami "obnażyłaś". Mnie przynajmniej daje to nadzieję, że są jeszcze normalne kobiety. :smile:

 

-- 09 maja 2012, 16:03 --

 

SadSlav, no ale wzrost do 160cm i mały biust, do tego kucyki no i taka 14-15latka jak sie patrzy. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A słuchanie lub czytanie na forach, gdzie co drugi wpis to "mam 20cm"

Nie dopuscilabym do siebie 20 cm.. ja chce zyc! :D Poobijalby mi wszystkie narzady wewnetrzne. Chlopaki..dlugosc ma naprawde znaczenie drugorzedne pomijajac jakies 5cm patologie. Liczy sie grubosc ale tez w rozsadnych granicach. Gruba dziesiatka zdziala wiecej niz cieniutka dwudziestka. Kobieta ma najbardziej unerwione 3cm ..slownie trzy centymetry tuz u wejscia pochwy i tam najbardziej odczuwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się czy próby zainteresowania kobiet swoim "prawictewem" nie jest tutaj celem.nie raz zastanawiałem się nad sposobem w jak niedorajdy kręcą niezłe laski.okazuje się że na biednego misia budzi niezłe zainteresowanie płci przeciwnej co więcej budzi wręcz uczucia macierzyńskie "mój ty malutki misiaczku mamusia ci pomoże" :lol:

poważniejsza część tematu pozostaje bez komentarzy

Faceci którzy nigdy nie byli w związku

można by rozszerzyć do Faceci którzy nigdy nie byli w trwałym związku i to by dotyczyło większej części forum

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, poleciałam generalizmem, że dla facetów seks to walenie w dziurkę, czasem się aż zastanawiam po co im kobieta, skoro mogą to robić z dziurami w płocie;-) Ale tak, wiem, że są i tacy co seks wiążą z uczuciem i ja takiego szukam:-D

 

Chciałam tylko powiedzieć, że cnotę można stracić z różnych powodów, czasem całkiem bezsensownych. A nie każdą kobietę, która się z tych nieprawidłowych powodów oddaje od razu trzeba wrzucać do jednego worka z innymi z napisem "dziwka". Trochę mi to zajęło czasu, aby zacząć dobrze o sobie myśleć. Wpierw czułam się brzydka i głupia, seks tego nie zmienił, a potem czułam się brzydka, głupia i puszczalska. Myślałam, że żaden normalny facet już mnie nie zechce.

 

Slad, ja też mam 169 cm wzrostu. I tylko 53 kilo wagi, khem czasem moja chudość wpędza mnie w poważne kompleksy.

 

Punkt g jest stosunkowo niedaleko położony, kwestia odnalezienia lokalizacji. Nawet palec tam dosięgnie;-) Chociaż ten punkt g to jakiś mit może, ewentualnie niekażda kobieta go posiada, bo ja o orgazmie dopochwowym tylko w tv słyszałam hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liczy sie grubosc

To też mnie nie pociesza. ;)

 

Kobieta ma najbardziej unerwione 3cm ..slownie trzy centymetry tuz u wejscia pochwy i tam najbardziej odczuwa.

Tak to też już wielokrotnie czytałem, chociaż wydaje mi się, że mowa była o 5cm. :smile:

 

Jednak na tego typu kompleksy chyba jedynym sprawdzonym sposobem jest rozpocząć współżycie z normalną kobietą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z normalną, czyli jaką;?-)

 

Ciekawe czy lepiej mieć psychiczne problemy z tego powodu, że się coś zrobiło, czy dlatego że nie miało się nawet okazji zrobić.

 

Marsal, zainteresuj się kimś. Pewnie nigdy nie przyszło ci to do głowy;-) I okaż to jej. Jak chcesz normalną, to te normalne czekają na jakiś sygnał, same raczej nie pierwsze się nie wyrywają. Zmuś się do pierwszego kroku. Inaczej tu w tym wątku zagnieździsz się na dobre;-) "Wyglądasz" również na normalnego, więc się bez sensu nie marnuj:-D

 

SadSlav, słyszeć słyszałam, ale nie doświadczyłam. Ale ponoć dużo kobiet tego nie doświadcza. Zdarza się, że po urodzeniu dziecka to się zmienia. Hmm, być może dlatego sam stosunek nie jest dla mnie tak ważny jak wszystkie inne detale w seksie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akasha, interesowałem się niejednokrotnie. Niejednokrotnie byłem zauroczony, ale nie potrafię się przemóc i zagadać. Tu zmuszanie się nic nie da. To tak jakbyś od osoby bez nóg wymagała, żeby Cię w dupę kopnęła. ;) Ja po prostu uważam, że nie mam nic do zaoferowania takiej kobiecie. Zero zainteresowań, zero pasji, nudziła by się ze mną. Ja po prostu nie wiem o czym miałbym z ludźmi gadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×