Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.II


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Miniaa, trochę o przeszłości, bo de facto bardzo niewiele z nią rozmawiałam na temat wydarzeń w moim życiu. Przyszłam z gotową diagnozą, ona dopytywała tylko o objawy i na razie jej nie podważyła, tylko złagodziła do cyklotymii. A mnie olśniło, że na pierwszym roku przez ładne kilka miesięcy mogłam mieć manię, w dodatku możliwe, że wywołaną silnym wstrząsem (rozstanie z miłością mojego życia po bardzo burzliwym i wyczerpującym emocjonalnie związku, mega przeżycie dla mnie), i potem 2 lata później jeszcze jedną, po okresie (sub)depresyjnym zakończonym dobijającym wydarzeniem. Myślę też o moim dzieciństwie, które uważałam za różowe i beztroskie, że nie do końca tak było. Tzn. absolutnie bez żadnych patologii, ale na wrażliwe dziecko mogły pewne sytuacje i stany wpłynąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

girl anachronism, mam neuroleptyki, ale one gówno dają :-| do szpitala nie chcę jechać, mam szkołę, muszę ją skończyć :( chociaż gdybym do szpitala trafiła to nie byłabym sama, tam jest mój kumpel po próbie s.

Mam nadzieję że jakoś dam radę i że nie skończy się to kolejną próbą s. Przez 3 miesiące się udaje. Antydepresanty mnie trochę uspokoiły i się nie kaleczę aż tak. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sens-> na szczęście maturą już od dobrych 12 lat za mną ;)

Chciałabym bardzo dostać znowu kopa do działania.... :roll: stąd moja tęsknota za antydepami

 

no widzisz to cię odmłodziłam :)

trzymam kciuki za siłę do działania

 

-- 19 kwi 2012, 20:28 --

 

Rozkojarzenie i kłopoty z pamięcią to podstawa tej choroby.Podobno ta choroba zaczyna się od zaburzeń snu a potem jest rozkojarzenie i dopiero potem wszystkie inne objawy. Ja cały czas czuje ,że mam ubytki intelektualne przez to. Po 5 min robię się senny przy oglądaniu filmu i czytaniu książki. Ciężej się przyswaja wiedzę. Dodatkowo zauważam słabszy refleks i spostrzegawczość a nie biorę w tej chwili leków. Utrudnia to prowadzenie auta. Czuje się trochę jakbym miał zejście z Marihuany. Synapsy są zablokowane a niby te leki je odblokowują i nasilają przewodnictwo elektryczne między neuronami w synapsach.

 

hmm czyli to otępienie i zmęczenie które teraz mam może wynikać z CHADu.... pamięc mi też szwankuje i to jest przerażające

 

-- 19 kwi 2012, 20:30 --

 

 

U mnie różnie to bywa, na razie śpię po 4,5h - 5h i ogólnie trudno mi zasnąć. Rano wstaje świeża jak skowronek i w ciągu dnia mnóstwo alkoholu i fajek. Nie wiem czy nie zbliża się jakaś lekka hipo, ale w sumie mi to pasuje. Próbnie odstawiłam stabilizator i jestem na samej Wenlafaksynie + na noc koniecznie Stilnox.

 

hejka Miniaa

jak tam na wyjeżdzie? cieszę się że jest ok

tylko czy to nie przypomina hipo?

 

-- 19 kwi 2012, 20:33 --

 

girl anachronism, mam neuroleptyki, ale one gówno dają :-| do szpitala nie chcę jechać, mam szkołę, muszę ją skończyć :( chociaż gdybym do szpitala trafiła to nie byłabym sama, tam jest mój kumpel po próbie s.

Mam nadzieję że jakoś dam radę i że nie skończy się to kolejną próbą s. Przez 3 miesiące się udaje. Antydepresanty mnie trochę uspokoiły i się nie kaleczę aż tak. :roll:

 

ale masz tak na nonstopie że chcesz się zabić? współczuję.... słuchaj szkoła szkołą teraz ważne jest Towje zdrowie - maturę teraz zdajesz? może dlatego tak emocje tobą targają?

pisz co sie dzieje

trzymam kciuki za ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Jack_, alo alo, też mam kłopoty z pamięcią. Zauważyła to moja mama i nauczyciele... :roll:

sens, nie, maturę mam za rok, ale nie chodziłam w tym roku szkolnym 3 miesiące do szkoły i mam indywidualne, nie chcę zawalić roku...

Mam myśli s. prawie codziennie, tylko czasem są momenty że jest w miarę ale ogólnie nie jest za ciekawie :? najgorsze jest to że nie mogę sama przewidzieć mojego zachowania... Bywa tak że nie panuję nad swoim zachowaniem. To okropne i niebezpieczne.

Czasem mam chęć wziąć całe mnóstwo tabletek. Nawet zdarzało mi się kilkakrotnie sporo przedawkować, to był impuls, i tylko raz skończyło się w szpitalu na toksykologii. A powinno za każdym razem, bo nie było tego mało.

Nawet moja psychiatra jest silnie zaniepokojona, a rodzice chowają przede mną leki. Ale... dla chcącego nic trudnego... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, też mam f31. Biorę 200mg lamitrinu, a ostatnio z 500 zszedłem do 300 mg ketrelu. Z ketrelem miałem cudowne ekscesy z układem krążenia, nie ma to jak częstoskurcz w trakcie oglądania tv, o ile to urozmaica wrażenia telewidza. No niby teraz jest remisja, ale ja raczej tak sobie podróżuję z subdepresji do niewielkiej hipomanii i tak w kółko.

Wszystko na razie jeszcze w ramach ,,poczytalności''.

Jednakże jakie mam procesy twórcze gdy trochę odstawiam leki! Z chorobą psychiczną można zaoszczędzić sporo na narkotykach. Ciekaw tylko jestem czy nawrót w tej chorobie pomimo brania leków to tylko kwestia czasu, wydaje mi się, że tak, tym bardziej cenię sobie ,,zdrowy'' czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam wszystkich. Niestety, znowu wpadam w depresję. Bez powodu. Żona proponuje mi zrezygnowanie z pracy i odoczynek. Lekarka położenie się w szpitalu na odziale dziennym (było to wczoraj, psychoterapia). Niestety ja dalej muszę pracować (czuję się wtedy spełniony). Cieszę się, że z czadem udało mi się dożyć lat siedemdziesiątych (tylko jedna próba samobójcza).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kalina.kalina, nie zdziwiłabym się, z tego co wiem u mnie tak właśnie się stało (co do nerwicy lękowej). Obecnie mam problem z jedzeniem, rodzice chcą mnie posłać do psychiatry, osoby w moim otoczeniu twierdzą że mam początki ED. :pirate:

Z jednego bagna w drugie...

 

-- 20 kwi 2012, 19:41 --

 

Jeju ten przypływ energii. Nie mogę wytrzymać ze sobą. Mam ochotę zrobić coś szalonego, obecnie krąży mi po głowie pomysł zrobienia sobie włosów na ognistą czerwień, taką jak na awku mam :D ale to już trochę męczące... Cały dzień tak biegać. Tragedia.

Pewnie w nocy nie będę mogła spać. Z nudów będę robiła zadania domowe, żeby chociaż coś pożytecznego... :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Jack_, alo alo, też mam kłopoty z pamięcią. Zauważyła to moja mama i nauczyciele... :roll:

sens, nie, maturę mam za rok, ale nie chodziłam w tym roku szkolnym 3 miesiące do szkoły i mam indywidualne, nie chcę zawalić roku...

Mam myśli s. prawie codziennie, tylko czasem są momenty że jest w miarę ale ogólnie nie jest za ciekawie :? najgorsze jest to że nie mogę sama przewidzieć mojego zachowania... Bywa tak że nie panuję nad swoim zachowaniem. To okropne i niebezpieczne.

Czasem mam chęć wziąć całe mnóstwo tabletek. Nawet zdarzało mi się kilkakrotnie sporo przedawkować, to był impuls, i tylko raz skończyło się w szpitalu na toksykologii. A powinno za każdym razem, bo nie było tego mało.

Nawet moja psychiatra jest silnie zaniepokojona, a rodzice chowają przede mną leki. Ale... dla chcącego nic trudnego... :?

 

masz mysli s przy manii? najgorsze jest to że się nie panuje nad swoim zachowaniem

jak to jest z tymi zachowaniami impulsywnymi w CHAD?

bo ja niestety też mam tendecje....

pmyślałam że to nie przyczyna CHADu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sens, nie mam myśli s. przy manii. Ja po prostu jestem, jak to określiła psychiatra, lekomanką. Uwielbiam łykać tabletki mimo że jest to bardzo niebezpieczne. A kiedy nadchodzi okres manii wszystko się nasila... No cóż, nie jestem w stanie przewidzieć czy czegoś sobie nie zrobię. Nie chcę żeby rodzice chowali przede mną leki, ale czasem muszą.

Zachowania impulsywne u mnie są bardzo nieprzewidywalne i najczęściej niebezpieczne, totalnie nieprzemyślane. Kiedy mam manię albo hipomanię musi być ktoś przy mnie żebym nie zrobiła jakiejś głupoty. :roll: I są one naprawdę przeróżne, od łykania tabletek do zdradzenia mojego chłopaka... :? Rok temu kiedy byłam na imprezie miałam właśnie manię. Nie wiem, totalnie nie myślałam nad konsekwencjami i w ogóle co robię, a alkohol jeszcze to wzmocnił. Dodam że nie leczyłam się wtedy jeszcze. No i niestety stało się... Nie wiem, to był impuls, którego potem mocno żałowałam, i nadal żałuję. Utraciłam totalnie kontrolę, a wypiłam tylko jedno piwo! I tak niestety często mam, a zawsze w manii. Nie panuję nad sobą, nie myślę. Robię rzeczy których potem żałuję. :oops:

 

-- 21 kwi 2012, 10:04 --

 

Aaa, no i jeszcze wdawanie się wtedy w awantury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo, wiem. Rozmawialam już z psychiatra o borderline, ona stwierdziła ze wszystko wskazuje na CHAD a nie borderline własnie. Powołuje się na jej doświadczenie i zdaje się na nią ;)

Wlasnie kolejny raz wszedlem na forum bo mnie ruszylo ze czasami (tym razem ja) za bardzo bawimy sie w lekarzy.

Dobrze, ze masz zaufanie do swojej lekarz. To bardzo wazne trafic na kogos bystrego a do tego jeszcze potrafiącego dac wsparcie mentalne.

Dodam jeszcze, ze bardzo wazne aby sie caly czas o sobie i chorobie uczyc. Poglebiac samoswiadomosc.

Ale i trzeba uwazac aby nie poplynac za daleko. To ja mam chorobe i mimo, ze zmienia ona moja psychike to i tak jestem ja a dopiero pozniej chad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pannaAlicja, krótkie, od kilku godzin do tygodnia. Mam tą specyficzną odmianę CHAD w której zmiany faz są bardzo częste. I to okropnie męczy.

Widmo, własnie ;) ma już duże doświadczenie, 20 lat leczy pacjentów, wiec uważam ze to ona ma większe pojęcie co mi jest i to ona powinna u mnie diagnozować. Fakt ze CHAD odkrylam w sobie ja sama, a ona potwierdziła ta diagnozę. A zaczęło się tak niewinnie od nerwicy lękowej... ;)

No ale niestety, jestem chora i teraz trzeba tylko nauczyć się z tym żyć... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

S jak..., CHAD często uniemożliwia doprowadzenie pewnych spraw do końca, w związku ze zmianami faz. W manii chcesz coś zrobić, a w depresji totalnie to olewasz i już tego nie robisz. To nie lenistwo, niestety. ;)

 

Dokładnie

Ostatnio w hipo wysłałem z kilkanaście CV w odpowiedzi na ogłoszenia o zaje.bistych pracach, wręcz stworzonych dla mnie ( hehehehe) , a potem kiedy z powodu zaje.bistości tychże CV rozdzwonił się telefon nawet nie byłem w stanie odebrać. Nawrót depresji. NIC nie da się zaplanować i doprowadzić do końca w tej syfiastej chorobie.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orientujecie się może, czy zaburzenia takie jak anoreksja/bulimia/zaburzenia lękowe/nerwice (np.natręctw) są wtórne wobec CHADu? Chodzi mi o to, czy powstają one np. na skutek pewnych negatywnych emocji pojawiających się w okresach depresji...?

Masz stwierdzoną CHorobę Afektywną Dwubiegunową?

Może być też tak, że wskutek anoreksji/bulimii/zaburzeń lękowych powstały znaczne wahania nastroju.

Może też być odwrotnie. Jedno nieleczone zaburzenie "ciągnie" za sobą drugie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×