Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Monika1974, Monia ja też tego sobie zyczę, powiem Ci nawet w sekrecie, ze przez chwile byłam ;) ale cóz, pstryk i powrót do domu w którym czuje się coraz bardziej obco :cry:

Szkoda,że nie wracasz do swojego, w którym nic i nikt Cię nie irytuje.

Ale jesteś młoda, piękna, jeszcze się wszystko może wydarzyć na plus dla Ciebie!

 

I takich chwil, o których napisałaś powinnaś mieć jak najwięcej!

:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie ogarnia tak przemożna senność że nie wiem co się ze mną dzieje. dziś spałam ok. 11 godzin i mimo że wstałam to jestem jakaś nieprzytomna. Rano jak się wybudzam to jakby z komy bym się wybudzała. Jest to tym bardziej dziwne, że całe życie, od dziecka miałam kłopoty ze snem, sypiałam słabo, płytko, krótko. A tu odwrót o 180 stopni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No było git. Bardzo miło wspominam czasy gdy się czekało cały tydzień na smerfy czy gumisie i była to praktycznie jedyna multimedialna rozrywka ;)Też chodziłem ciągle z poobdzieranymi kolanami i łokciami. Też pamiętam jak się chodziło do sąsiada do sadu. Jest co wspominać, ale nie rozumiem do czego ma prowadzić ten cytat. Jak na razie to rozumiem, że byliśmy wychowani dobrze, a gdyby nie to, bym nam jeszcze bardziej odbiło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mysle ze nie da sie tego porownac i nawet nie usiluje tak bylo a teraz jest tak..swiat idzie do przodu czy tego chcemy czy nie fakt do niektorych rzeczy ciezko sie przyzwyczaic ..i jest duuuuzo inaczej ale czy to gorezj ..nie wiem no inaczej na pewno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wpisuję się tu dzis po raz ostatni....forum mi tylko szkodzi naczyttam sie waszych objawów i przychodzą mi potem do głowy....koniec...chciałbym wam jeszcze napisać ze leki i pschoerapia duzo nie pomoże bądź pomoże na chwile...musicie sami ostro wziąć się w garść i zrozumieć to cierpenie....cierpienia nie można przeżywać i dołować się bo będzie tylko gorzej,,,,trzeba je przyjąć i żyć z nim w wierze że kiedyś przejdzie, że będzie dobrze,,,,trzeba cierpenie to przyjąć z godnością i wiarą nigdy sie nie załamywać...a kiedys napewno będzie dobrze....nie cierpicie sami, cierpią juz malutkie dzieci pomyślci czasem o nich i o innych...choroba to jeszcze nie przegrana ale walka o zycie i o szczęscie pamiętajcie! wstawając rano miejscie zawsze głowę podniesioną do góry i starajcie się żyć z chorobą normalnie...inaczej jej nie wypędziecie.....na koniec życzę wszsytkim powrotu do zdrowia!

 

najważniejsza jest wiara

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

armagedon, po co dublujesz posty?? robi się bałagan na forum :?

derick, To wypier .... i więcej nie wracaj ćwoku

co za kulturalne pożegnanie użytkownika

żal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×