Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy jestem aseksualny ?


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym się z Wami podzielić tym ,czego nie powiem innym . Zdałem sobie sprawę ,że nie jestem jednak aseksualny , wtedy broniłem się przed tym . Teraz jednak bym chciał odbyć stosunek seksualny . Wiem,że nikt mi tu na Forum nie pomoże . Może ktoś po prostu przeczyta . Otóż ma fantazje seksualne , na temat moich znajomych , koleżanek . Staram się z tym walczyć ( nie wiem czy trzeba :bezradny: ) , nie będę podawał danych personalnych . Mogę tylko parę przykładów , mam koleżankę 32 lata , kiedyś chodziłem z nią do szkoły ,mąż 2 dzieci . Myślę o niej w taki sposób jest mi głupią przed sobą , bo to mądra kobieta , a ja wiem że nie mogę się powstrzymać by nie myśleć o tym ,że uprawiamy seks . Jak już wiecie , kocham czytać w bibliotece są dwie moje znajome (33 lata i jej ciotka 48 lat ) mam o nich fantazję seksualne . Jest mi potem głupią , bo czuję ,żeby na mnie się obraziły za moje myśli . Tylko ,że nie mogę ich (myśli ) powstrzymać . Myślę o seksie ze swoja psycholog (ma troje Dzieci ) , czy jestem sam tu na Forum z takimi myślami . :-|:105::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, czy dziewczyna chce renciste, czy nie na pewno nie zalezy od tego, czy jest wolna, czy tez nie ;)

 

Zapytalam po prostu dlatego, ze raczej wiekszosc mlodych facetow kreca mlode dziewczyny, takie, ktore sa do zdobycia oraz bez zobowiazan typu posiadanie dzieci... W takim wypadku (jesli kreca Cie dzieciate i zamezne) raczej ciezko Ci bedzie przejsc od fantazji do realizacji... Ale rob jak chcesz, Twoje zycie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk,

 

To przyjdzie samo, tylko przeciez kobieta musi Ci sie spodobac...Musisz czuc to cos do swojej kobiety...

 

co niby przyjdzie samo? Koleś ma 33 lata i nie czuje popędu a Ty mu mówisz że przyjdzie samo?

 

Panie Detektywie najlepiej się wybrać z tym problemem do seksuologa. A skoro oglądałeś świerszczyki i onanizowałeś się to na pewno masz popęd, tylko z powodu różnych zaburzeń jest on przytłumiony. W tym wypadku na pewno pomoże jakaś terapia z doświadczonym terapeutą.

 

Popęd seksualny nie oznacza że będziesz chodził z erekcją 24 godziny na h, musisz zbliżyć sie do kobiety popieścić sie z nią i podniecenie powinno się pojawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, nie załamuj się, tylko idź do specjalisty on może poprowadzić albo wskazać osobę która poprowadzi Ci twoją terapię w tym kierunku, nie wydaje mi sie żeby to były sprawy hormonalne, raczej jest to sprawa psychiki.

Popęd pewnie jest przytłumiony z powodu jakichś lęków, albo innych zabórzeń.

33 lata to nie nastolatek, ale też nie staruszek więc do dzieła, bo samo nic sie nie naprawi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może mam rzeczywiście stres lub uraz z młodych lat :105: Kiedy miałem te 16-17 lat moi koledzy już mieli te swoje pierwsze razy .Ja nie , jak teraz pomyślę ,że mógłby zaproponować dziewczynie seks , to jejku wiem,żeby mi to przez gardło nie przeszło. Chyba bym zemdlał. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umiesz, umiesz, sam bys sie zdziwil, co w Tobie siedzi ! :lol:;) Tylko pewnie nie masz odwagi, ale zawsze mozna cos wypic (nie za duzo), zeby sobie dodac nieco pewnosci siebie na poczatek.

Na Twoim miejscu sprobowalabym najpierw na imprezach, nawet jesli za nimi nie przepadasz... Ot tak w celach "obycia". Nawet jak dziewczyna sie wycofa (na 99 % tak bedzie) to przynajmniej sobie podotykasz co nieco ;) Ale juz bedziesz wiedzial, jak zaczynac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja nie piję , poza tym nikt mówię poważnie , nigdy mnie nie zaprosił na imprezę , nawet na imieniny .

 

No to idz na impreze do klubu sam lub z kolega. Zreszta zrobisz, jak chcesz, ale uwazam, ze jesli chcialbys zasmakowac seksu, to trzeba dzialac ;) Samo pisanie o tym nie sprawi, ze chetne ustawia sie przed Twoimi drzwiami :) Powodzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcja, ma racje trzeba działać, Jak dziewczyna sie uśmiecha i oboje jesteście weseli to nie pytaj sie czy możesz ja pocałować tylko to zrób, najwyżej cie delikatnie odsunie i powie że nie, a jak jej będzie pasować to pomiziacie się i kto wie może dojdzie do seksu, albo przynajmniej do petingu a to już coś. I faktycznie warto napić sie jakiegoś fajnego wina, dla rozładowana stresu, tylko w odpowiednich ilościach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harpagan83 Myślę, że jesli chodzi o sam pocałunek to jednak warto zapytać strasznie niezręcznie się robi jak się próbuje i ona odwraca głowę. Warto zapytać choćby "Chcesz mnie pocałować ?"

zwykle nic nie mówią wtedy mówisz cos w rodzaju "no to zobaczymy". Jeśli nie ma ochoty i powie "nie" mówisz "nie mówiłem że możesz wyglądało na to że masz ochotę"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele zależy też od kobiety i co już przeszła w życiu. Np moje próba pocałunku w usta skończyła się uchyleniem się mojego obiektu westchnień. Niedawno się dowiedziałem, że się do mnie wtedy trochę zraziła bo to było za szybko. Teraz staram się ją powoli "oswajać", dotarłem do tego, że się już sama z siebie przytuliła do mnie.

Niestety im bardziej mi na niej zależy tym bardziej mam obiekcje czy jestem gody angażowania uczuć kogokolwiek :why:

No ale to już temat OT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×