Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHLOROPROTYKSEN (Chlorprothixen Hasco/Zentiva)


Gość

Czy chlorprotiksen pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

79 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy chlorprotiksen pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      55
    • Nie
      19
    • Zaszkodził
      14


Rekomendowane odpowiedzi

a ja wam powiem ,że mi lekarka przepisła raz dormicum-po czy nie zasnełam wcale i tak skończyła sie moja przygoda z dormicum raz i koniec -tabsy dałam tacie;-)

 

[Dodane po edycji:]

 

ja jak dobrze pamiętam od 1999 roku mam azdy ze snem...ocziwiście z róznym nasileniem..ale 12 lat to we mnie gdzieś podświadomie siedzi...

 

[Dodane po edycji:]

 

ja tam na chloprotixen nie narzekam -lepiej działją mniejsze dawki nasennie max do 30-50mg-JAK Agnieszko brałas 200mg mogłaś gorzej spać-nie jest powiedziane im wiecej tym lepiej.Ja po trittico nie spałam wcale po 75-150mg natomiast po 25mg zasnęłam jakoś.

 

[Dodane po edycji:]

 

ale jak bezsenność jesy spowodowana depresja czy nerwica lękowa-najpierw trzeba sie za depresje zabrac ja usunać to i sen wróci-chloprotixen to nie antydepresant natomiast Agnieszko lerivon TAK ,usunęłas depresję zaczęłas spać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

ja tam na chloprotixen nie narzekam -lepiej działją mniejsze dawki nasennie max do 30-50mg-JAK Agnieszko brałas 200mg mogłaś gorzej spać-nie jest powiedziane im wiecej tym lepiej.Ja po trittico nie spałam wcale po 75-150mg natomiast po 25mg zasnęłam jakoś.

 

[Dodane po edycji:]

 

ale jak bezsenność jesy spowodowana depresja czy nerwica lękowa-najpierw trzeba sie za depresje zabrac ja usunać to i sen wróci-chloprotixen to nie antydepresant natomiast Agnieszko lerivon TAK ,usunęłas depresję zaczęłas spać!

 

Przede wszystkim Kasiu to ja nie zaczynałam od tak kosmicznych dawek chlor, lecz dochodziłam do nich powoli - i lek ten w żadnej dawce nie działał na mnie nasennie - ani 15, ani 30 mg, ani żadne inne dawki mnie nie uśpiły. Więc Twoja teoria w moim przypadku nie jest trafiona.

Ponadto nigdy nie twierdziłam, że chloprotixen to antydepresant i brałam go nie na depresję, lecz na bezsenność. Przez kilka lat miałam samą bezsennośc, bez depresji i na tą przypadłość brałam opisywane tu leki, czyli chloprotixen, zolafren czy dormicum. I nie było wtedy potrzeby leczenia depresji, bo moje samopoczucie było dobre pomimo bezsenności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasia000, niezależnie od tego jak bardzo się lubimy, nie wmówisz mi, że miałam wtedy depresję :lol:

Mimo bezsenności byłam mega szczęśliwa, bo wychodziłam drugi raz za mąż i w sumie był to najszczęśliwszy okres mojego życia. Depresja przyszła po urodzeniu mojego drugiego dziecka i wg wszystkich moich lekarzy była to depresja poporodowa - a więc nie miała nic wspólnego z bezsennością, którą miałam już od ładnych kilku lat. Ale ok, spierać się już z Tobą nie będę, ja wiem swoje, a Ty swoje :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem już jak postępować z tym lekiem.

zrobiłam sobie od niego przerwę i 2 razy podziałało mi 15mg - raz wzięłam w dzień - w sobotę i spałam jak zabita.

wczoraj wzięłam o 20.00 30mg i dupa blada - zero snu, a rano maksymalne otumanienie.

 

nie jestem w stanie funkcjonować.

 

nie wiem już co robić.....

nie uśmiecha mi się codzienne przychodzenie do pracy o 11.00, kiedy jarzyć cokolwiek (o ile w ogóle) zaczynam o 15.00.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, Mi juz tolerka wzrosła na chlor. Aktualnie dawka 15 mg wzięta w dzień działa uspokajająco (biorę to doraźnie). Coś jak takie benzo ''na biedę''. Natomiast nasennie to muszę wziąść 3x15. Po takiej dawce, gdy pójdę spać koło 24.00 i wstanę około 7-8.00, jakąś godzinkę jestem trochę zamroczony jeszcze.

... I warto mieć chlora gdy się planuje odstawianie benzo. Jest bezcenny w takich chwilach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemka

Biorę Chlorprothixen w celu usunięcia głosów w dawce 65 mg. Aktualnie jestem w szpitalu. Nie polecam tego leku. Jest wręcz do dupy ! Wczoraj podczas słyszenia głosów nie mogłem ruszyć ciałem, nie mogłem nic powiedzieć - tak mnie blokowało. Mam nadzieje, że lekarz pomyśli nad zmianą tego świństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×