SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

Ja biorę tydzień dopiero. Efekty uboczne w postaci delikatnego rozdrażenienia przeszły. Do tego biorę jakieś pół tablety dawki 37,5 Velaxinu. I czuję się paskudnie. Huśtawka nastrojów, pomiędzy źle a bardzo źle ;/

tez miewam posrane hustawki, bardzo wytracajace mnie z rownowagi

ale na codzien, w trakcie dnia jest w miare ok

na pewno lepiej niz bylo pol roku temu

Zoloft czyli inaczej asertin biore od ponad miesiaca- nie czulam za duzej poprawy wiec moja lek. zapisala mi wieksza dawke czyli 100 mg , zobaczymy co bedzie sie dzialo

ale zauwazylam ze jak wezme zoloft razem z afobamem to czuje sie fajnie wyciszona i uspokojona

ogolnie afobam dziala na mnie dobrze i szybko uspokjaja

a odnosnie zoloftu i skutkow ubocznych to jedynie czestszy bol glowy i jadłowstret :/ obnizenie apetytu przynajmniej polowe a co za tym idzie spadek wagi - moj maz powiedzial mi ze zaczynam wygladac niezbyt dobrze...

Lili-ana jaką dawkę jadłaś ? ;> Jakie miałaś skutki uboczne ? Kiedy zadziałała ?

Pisałam o skutkach ubocznych, czyli że jelita mnie bolały, a tak poza tym to na początku byłam bardzo agresywna i miałam przez 2 czy 3 dni myśli samobójcze co ja nigdy takowych nie miałam. I czasem pobolewała mnie głowa, no i oczywiście zajebiste sny, przeważnie koszmary.

Sertralina zadziałała po 2 miesiącach jakoś tak, pamiętam te dni np. jechałam sobie tramwajem zadowolona z tego, że żyję, z myślami że życie jest piękne. Było wiele takich momentów, wstawałam rano z uśmiechem na twarzy Naprawdę dobry lek, miałam dużo energii i motywacji do działania.

Na paroksetynie już tak nie jest, czuję się ot tak normalnie, nie ma dołów, rzadko kiedy mam lęki ale z uśmiechem na twarzy już nie wstaję i w ogóle nie tak łatwo mi się wstaje jak na sertralinie - po niej wyskakiwałam z łóżka jak sprężynka a po paroksetynie bym leżała i spała do oporu...

Ale nadal uważam, że życie jest piękne, na lekach doceniłam wartość życia i za to jestem im wdzięczna i uwierzyłam w swoją wartość jako człowieka, jako kobiety i matki Odnalazłam sens życia, mój sens życia, przewartościowałam je. Myślę, że o tym nie zapomnę jak odstawię leki, bo chyba nawet się nie da o tym zapomnieć, prawda? :)

Lili-ana, 2 miesiące to dlugo

Coż. Co nie może zabić to wzmocni.

Wiem ale warto poczekać. Ja też jestem z natury niecierpliwa i gdyby nie mój małż, który mnie podtrzymywał na duchu i kazał czekać jeszcze to też bym to rzuciła w cholerę. Ale naprawdę warto, po 2 miechach odczuwałam pełne działanie leku ale poprawę odczułam dużo wcześniej, po 3-4 tygodniach, np. przestałam tyle ryczeć, nie wkur.iałam się o byle co itp. takie małe zmiany były, krok po kroku, a potem ot tak zaczęłam się czuć zajebiście na codzień

Lili-ana, Miałem to samo po wenlafaksynie. Przejdzie za jakiś czas.

Lili-ana, Miałem to samo po wenlafaksynie. Przejdzie za jakiś czas.

eee... co przejdzie

dzieki liliana za odp ;)" po paroksetynie bym leżała i spała do oporu.." chyba o to mu chodziło

" po paroksetynie bym leżała i spała do oporu.." chyba o to mu chodziło

Jesli o to mu chodziło to chyba raczej nie przejdzie, bo paroksetynę łykam już od ponad 5 miesięcy. Tak po prostu ten lek na mnie działa.

[Dodane po edycji:]

Lili-ana jaką dawkę jadłaś ? ;>

Na początku 50mg, potem przez większość czasu 75mg.

Na mnie wenlafaksyna działała bosko przez rok. Później ''pstryk'' i czar przeszedł. Leki tylko tłumią emocje. Doświadczenia życiowe zawsze pozostaną. I jeśli nie będzie pracy w tym kierunku, farmakologia cudu nie zdziała.

Hej Wszystkim!

Brałem pół roku Asentrę najniższa dawka 50mg raz dziennie. Postanowiłem przerwać branie leku i pojawiły się okropne bóle głowy, lekkie drżenie, bóle brzucha itp. Czy to są normalne efekty odstawiennie i po jakim czasie mijają, bo u mnie już się takie coś tydzień utrzymuje?

Miałem schodzić z leku miesiąc biorąc co dwa dni tabletkę ale jednak chce bez tego. Męczę się ale czy ktoś z Was też się tak męczył? ;P

Tak to jest jak się odstawia lek nagle, bez stopniowania. Za jakiś czas te nieprzyjemne skutki odstawienne miną. Bedziesz żył, nie martw sie

Nie przerażaj mnie. Dla mnie jeden z powodu przejścia na sertra, jest bardziej lightowa odstawka niż wenlafaksyny.

ale on odstawił nagle, bez zmniejszania stopniowo dawki, a wtedy skutki mogą być bardziej przykre i tak w jego przypadku jest.

50 mg nie jest to kosmiczna dawka. Rozumiem gdyby z 150 przeszedł na 0. Biorę to ''dziadostwo'' 10 dnień. Gdyby nie leki nasenne, bym zwariował.

Shadowmere

I jak tam ? Caly czas 75 bierzesz ?

nie.zginely mi leki i od wczoraj nie biorę muszę tydzien wytrzymac bez.

I jest jakaś zmiana na lepsze w tym 3 tygodniu? Na co się leczysz?

[Dodane po edycji:]

nie.zginely mi leki i od wczoraj nie biorę muszę tydzien wytrzymac bez.

No to pójdzie się je%$ć Twoja terapia. Zaczynasz od nowa. Lepiej idź do lekarza rodzinnego monotwać reckę. Mi zawsze ''przedłużała'' reckę jak mi brakowało.

U mnie podobnie. Działaj sertralino, działaj. Błagam

Deathtrip, wiem o tym,niestety.no ale cóż...

Shadowmere, Idz do lekarza rodzinnego, powiedz że psychiatra jest na urlopie albo powiedz prawdę. Ja u swojej wymyślałem już cuda wianki i nigdy się nie zawiodłem. Szkoda tego brania. Naprawdę. :)

[Dodane po edycji:]

Jeszcze pytanko. Czy sertralina może zadziałać po 11 dniach? Bo czuje się jakoś dziwnie lepiej. Dzisiaj żadnego benzo nie żarłem i mi bardzo dobrze.

Czy sobie coś wkręciłem?

[Dodane po edycji:]

Aha i jeszcze jedno. Taki dziwny stan mam. Czuję się tak ''pluszowo''. Mam wyjebane na wszystko, wręcz delikatna euforia...

Tez was nie rozumiem. W temacie na temat danego leku , wy pier******* o jakimś cpaniu , kompletnie bez sensu . Jara to was, kreci?

Może specjalnie bierzecie te leki i sie fazujecie ? Bo kompletnie nie rozumiem takich dyskusji nic nie wnoszących do tego tematu.

Zdajecie sobie sprawe,że wiele osób tu może wejść, bedzie sie chciało dowiedzieć sie czegoś mądrego , a tu takie śmieci nagle wyczyta?

POmyślcie może, albo na priv idżcie. Żenada.......

Shadowmere

I jak nowa farmakoterapia ?