Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

dominika19, ano pewno, taki moment gdy czujesz, że wszystko się w klatce piersiowej zapada i nie masz siły żeby wziąć oddech?

Been there, done that ;) Nerwica - nie umrzesz - zaufaj mi na słowo :smile:

 

Dokładnie. Ja jak się zdenerwuję to tez mam taki ścisk w dolnej części szyi i jednocześnie jakby "kamień w brzuchu" (bardzo nieprzyjemne uczucie) i suchość w ustach jak na Saharze, jak podczas wizyty u dentysty, który tym czerpakiem (czy jak to się nazywa) mi wyssał chyba całą ślinę z gruczołów. :lol:

A mój dzień był średni. Na koniec dnia zdążyłem się z kimś pokłócić do białej gorączki (wydaje mi się że nie z mojej winy-bo zasadniczo jestem niekonfliktowy) ale dosłownie 10 minut potem otrzymałem bardzo miłe pozdrowienie od kogoś innego co obróciło mój wisielczy humor o 180 stopni. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, nie przejmuj się.Ja też jestem sympatyczna,grzeczna,ładnie pachnę i potrafie czasem ładnie wyglądać.Mimo to jestem samotna jak ostatni,niechciany paluszek rybny w opakowaniu.Moimjedynym prawdziwym przyjacielem jest mój Adaś.

Ja sympatyczna chyba nie jestem :roll: ale grzeczna, bardzo empatyczna, pachnę tyż chyba w miarę przyjemnie..i miałam w życiu jedną prawdziwą przyjaciółkę, niestety jak wyszłam za mąż, urodziłam dziecko to wszystko się rozlazło po kościach, nie miałyśmy już o czym gadać, inny świat...

Czasem czuję się potwornie samotna, czy to sama w domu, czy w tłumie ludzi...samotność jest moim "przyjacielem"od kiedy pamiętam, kiedyś uciekałam przed nia, bałam sie, teraz się chyba przyzwyczaiłam i staram się jakoś z nia żyć ;) choć czasem niezbyt przyjemnie jeść jeść samemu tego cholernego loda czy latać po sklepach samemu...

 

Musze dzisiaj kilka sklepów oblatać, załatwić fotelik dla małej bo jutro jedziemy na wieś. Taką wiecie, WIEŚ, gdzie może z raz dziennie autobus jezdzi, a może nawet nie ;) oby tylko nie padało bo zgnijemy chyba tam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez słoneczna pogoda, jest fajnie. Zaraz zabieram sie za obiad, młoda kapustka z koperkiem mmm pyszota, a potem zaplanowalam sobie , ze wykope sprzed domu wielkiego krzaka i posadze tam cos innego. Wiec czeka mnie robota z piłą i szpadlem :yeah:

A pożniej jade na rozmowe w sprawie pracy, trzymcie kciuki :zonk:

 

Miłego dnia !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem pozytywnie zszokowana...... :shock::shock::shock::shock::shock:

Się wybrałam do Urzędu Skarbowego złożyć PITa mojego chłopaka, który odwleka wszytko na ostatnią chwilę. Uzbroiłam się w odtwarzacz mp4, książkę, butlę wody (bo pogoda mega skwarna), włażę....a tam.....qrfa NIKOGO!!!! Wolne stanowiska do obsługi podatników WTF??!! W zeszłym roku, kilka dni wczesnej składałam swoje zeznanie i stałam TYLKO 3 godziny..

I tak też w 5 minut załatwiłam to na co zaplanowałam całe południe :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę występuję w roli ojca chrzestnego. Kurde na samą myśl już mi ciarki chodzą. Ale cóż jakoś to pewnie przeżyję.

 

Pamiętasz jak ja ostatnio przed chrztem pękałam? I co, dałam radę? No, a Ty nie dasz? :smile:

Chyba nie chcesz być Brachu gorszy od baby, co? :P;) Pykniesz benzo i będzie gitara. A swoją drogą to wróć do antydepresantów, po co się męczysz? Hmm?

 

Linka- to Ci się trafiło faktycznie. W Szczecinie jak się składa np wniosek o dowód osobisty to czeka się w kolejce...ok 3 tygodnie :mrgreen: Od momentu wzięcia numerka do momentu złożenia wniosku (a nie odbioru dowodu!). Hehe :mrgreen: Jaja, co?

 

Aleks- zazdroszczę Ci ogródka. Odkąd mieszkam w mieście mogę ino chwasty koło miejskiej piaskownicy poprzesadzać :?:-| A kiedyś miałam i nie doceniałam bo się brzydziłam robali :P:?

 

W Szczecinie chłodno i słońce za chmurami. Chyba nawet na burzę się zbiera, tak jak zapowiadali w pogodzie.

Wypiłam kawę na pusty żołądek i to był błąd bo teraz czuję takie napięcie... no wiecie jak to jest...

Mój chłopak miał jutro pracować a ma wolne i nie wiem co robić bo mi to plany zmienia :? Czy jechać nad morze, czy nie jechać, a jeśli jechać to KIEDY, czy jechać do rodziców moich, ale jadąc nad morze (do teściów) mam po drodze stylistkę do której i tak muszę jechać (ok 80km) i nie wiem gdzie ją wcisnąć, którego dnia... Czy po drodze nad morze do niej zajechać czy specjalnie znad morza jechać te 20km któregoś dnia... Ajjj :evil: Czemu ci ludzie ciągle coś ode mnie chcą... A może ja bym miała ochotę na Majówkę siedzieć na dupie w domu? Nikt o tym nawet nie pomyślał, tylko przyjedz tu, przyjedz tam, tu tam sram... kurna.

 

I tym oto magicznym sposobem nie mam pojęcia jak sobie owy weekend zaplanować, gdzie jechać i gdzie upchnąć przymiarki strojów. :bezradny: Ech... A może w ogóle na wszystko wyłożę i potem będę mieć lipę :pirate:

 

p.s. Mam jedno szybkie pytanie- czy Oxazepam działa tak samo jak Xanax czy Zomiren? Niby to i to benzo. Ale czy ma identyczne działanie? I jaka dawka Oxazepamu odpowiada 0,5mg benzo? 10mg? Wiem, że jest dział leki, ale nie będę zakładać specjalnie tematu na jedno szybkie pytanko ;)

 

Pozdrawiam :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za krzora sadzisz Lola ?

Ja sobie kiedyś magnolię zasadzę w ogrodzie...uwielbiam te drzewka :105:

Jak na razie pielęgnuję drzewko przysłane mi przez inicjatywę Click-a-tree - zarejestrowałam się tam i przysłali mi krzaczora, zasadziłam na jesień, zima taka była długa, bałam sie, ze badyl zdechnie....a tu patrzę ostatnio i ma się całkiem dobrze :mrgreen:

Jakby ktoś chciał darmowe drzewko a przy tym chce się przysłużyć ekologii ->

http://clickatree.europa.eu/pl/plant-your-tree/registration.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki serdecznie dziewczyny, mam nadzieje ze trafi mi sie ta praca ,o 16:30 mam rozmowe :zonk:

 

magdalenabmw, ten moj "ogród" to jeszcze nie to o czym zawsze marzyłam, ale powoli powoli dojde do momentu , kiedy bedzie piekny staro-angielski ogród :105: (za sto lat :pirate: )

 

linka, przy domu mam taki mały tarasik/ganek i rosła tam choinka odmiany płożącej , nawet nie wiem jak sie zwie, ale ona juz baaardzo stara i w 80% uschnieta, wiec zrobiłam jej eksmisje, załoze tam mala rabatke, i mysle o posadzeniu róży pnącej, albo clematis'a, bedzie sie pieło po kratce na ganku i zrobi taka sciane kwiatów. Ale najbardziej bym chciała Wisterie, zeby sie po calym domu pieła, ale jeszcze nie spotkałam takiej fajnej sadzonki no i drogie sa :cry: a co jak co , ale ogród to duuuzo kasy pozera :roll: jakby sie tak chciało na cycuś glancuś.

A magnolie faktycznie sa piekne, i ten ich zapach :105:

 

sorry ale mam manie na tym punkcie i moglabym gadac i gadac, a to nie topic o kwiatkach :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam takie cuś na balkonie:

776730.th.jpg

 

 

Nie bardzo wiem jak to się nazywa, mówimy na to dziki winogron, bardzo szybko się pnie, przez sezon wzrostowy do kilku metrów po ścianie, ma przepiękne liście które jesienią przybierają kolory od czerwieni, do amarantu, żółć, brąz a do tego ma owoce które ściągają nam np sikorki :D Bardzo odporny na mrozy i inne warunki atmosferyczne i na robale :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LoooooL! Jaki fart :mrgreen: Miałam miec rozmowe w sprawie pracy o 16:30.Dobra ide na przystanek, przechodze obok sklepu z ciuchami, ołoszenie "przyjme sprzedawce", hmmm ze mam jeszcze 5 min do autobusu, to wchodze i pytam czy aktualne. Babeczka mowi ze jak najbardziej , gadka szmatka, " Jestes taka fajna dziewczyna, usmiechnieta , masz ta prace, we wtorek zaczynasz!" ..... AAAA!! malo nie padlam ze szczescia :mrgreen::mrgreen::mrgreen: wiec na tamta rozmowe nie pojechalam juz . A ten sklep doslownie 3 min drogi na nogach od domu mam :mrgreen::mrgreen::mrgreen: wracajac do domu mialam banana od ucha do ucha, aleeee, aleeeeee zeby nie bylo tak pieknie, z tego wszystkiego zapomnialam ze we wtorek mam mature juz :shock: jeb od wtorku do konca tyg mam egzaminy kurrrrw, i co teraz, musze zadzwonic do kobiety i ja poprosic , czy moglabym przyjsc godzinke pozniej, zaraz po egzaminie.

Jezuuuuuu ale mam młyn tera :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALEX*OLO gratuluję i życzę z "babeczką" owocnej współpracy :mrgreen:

 

Dzieć zjadł loda i godzinę huśtał się na huśtawce aż zasnął. Szkoda tylko, że pospała może z 10 minut bo się zżyg..zwymiotowała :evil: Ale co się dziwić, po godzinie bujania ;) także pól godzinki sprzątania miałam pod domem.

Dobrze,że ciepełko to mi łachy w 3 godziny wyschły. Zaczęłam sie pakować na jutro ale oczywiście nie wiem co wziąść, połowa i tak mi się nie przyda a kilku rzeczy zabraknie ;) ach, żebym zielonych pigułeczek nie zapomniała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×