Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak pomóc - nerwica i depresja???


goral

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich

 

Moja narzeczona jest leczona przez panią neurolog na nerwicę i depresję. Przyjmuje velafax i afobam. Pani doktor kazała jej odłożyć już dawno afobam (po jakiś 3 miesiącach kazała jej odstawić ten lek) lecz ona wciąż przyjmuje ten lek tak jak na początku, czyli raz dziennie po tabletce. Wiem że uzależnienie od tego leku to poważna sprawa i chciałbym prosić Was o pomoc. Jak mogę na nią wpłynąć? Jak Wy radziliście sobie z rzuceniem tego leku? JA próbuję już od 3 miesięcy tłumaczyć jej o wpływie tego leku itd ale ona nie potrafi z niego zrezygnować.

 

Drugie moje pytanie dotyczy tematu wizyt u psychiatry. Chciałbym ją przekonać o słuszności tych wizyt (tym bardziej że niedawno rozmawiałem z kolegą który przez 1,5 roku leczył się u psychiatry na nerwicę i jest bardzo zadowolony bo obeszło się bez leków). Ona jednak myśli że wizyty u psychiatry są jedynie dla ludzi psychicznie chorych i nie chce się zgodzić na takie wizyty. Jak ją mogę przekonać? Czy możecie polecić jakiegoś dobrego psychiatrę w województwie podkarpackim?

 

Dziękuję z góry za pomoc. Bardzo zależy mi na te pomocy bo planujemy wesele w tym roku i chcę jej pomóc w tym wszystkim, pomimo tego, że ona nie daje sobie pomóc :(. Chciałbym pokazać jej Wasze wypowiedzi, bo kto lepiej zna się na tym temacie jak nie Wy, którzy wiele już przeszliście. Naprawdę bardzo proszę o pomoc bo niestety rodzina za bardzo jej nie pomaga mimo moich próśb a ja chcę zrobić wszystko byle jej pomóc.

 

Dziękuję i pozdrawiam

Rafał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, to musisz jej wyjaśnić, że psychiatra nie jest tylko dla psychicznie chorych ... . Musisz powiedzieć, że on leczy wszelkie zaburzenia psychiczne, że się na tym zna, mniejszość ludzi chodzących do psychiatry to ludzie psychicznie chorzy, zresztą, co w tym złego, że chodzą tam psychicznie chorzy też. Psychika to psychika... . Nie doradze co do psychiatry, bo to nie moje województwo :P. Bardzo dobrze, ze chcesz jej pomóc, oby więcej było takich ludzi, pozdro :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj, po pierwsze od kiedy lekarz neurolog leczy nerwicę i depresję? Dziwne... po drugie ja regularnie chodzę do psychiatry, ale nie czuję żebym była psychicznie chora. Mój lekarz zawsze mi powtarza, że nerwica to nie jest choroba !!! Po trzecie, może uda Ci się namówić swoją narzeczoną do przeczytania postów na tym forum, przecież tu są bardzo fajni, symaptyczni ludzie, którzy próbują sobie pomóc, powstrzymują się na duchu, rozmawiają, wymieniają poglądy i porady. Może Twoja narzeczona zechce dołączyć do naszego grona? Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, to przede wszystkim należałoby ustalić przyczynę depresji u Twojej dziewczyny i dopiero pod tym kątem prowadzić terapię.

Są różne postacie depresji i podejście powinno być indywidualne.

Jak najbardziej lekarz psychiatra i stosowanie się do zaleceń. Leków też nie można samemu odstawić nagle samemu, bo pojawić się mogą (w zależności od rodzaju stosowanego leku) objawy odstawienia. Należy zrobić to pod kontrola lekarską.

Ale ponadto, psychoterapia, która pomoże zrozumieć narzeczonej źródło jej problemu i pokaże drogi rozwiązań, oraz nauczy innej reakcji na przykre życiowe doświadczenia.

 

Sam wspomagając, nie udzielaj jej rad, typu:"weź się w garść", bo jej właśnie tej garści brakuje.

"myśl pozytywnie" - kiedy ona właśnie nie potrafi, stąd depresyjny stan.

 

Kiedyś ktoś napisał taki wierszyk na temat depresji:

"Głupi, kto szuka na smutek lekarstwa.

Głupszy kto daje rady, bo to łgarstwa.

Bierz się i pracuj, ktoś jak z książki czyta.

Ba, człek się chwyta, lecz praca nie chwyta"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja narzeczona jest leczona przez panią neurolog na nerwicę i depresję.
A od kiedy to neurolog leczy zaburzenia psychiczne?
Ona jednak myśli że wizyty u psychiatry są jedynie dla ludzi psychicznie chorych i nie chce się zgodzić na takie wizyty. Jak ją mogę przekonać?
Po pierwsze - nie tylko dla psychicznie chorych. Po drugie - nie jest wazne czy trzymamy sie jakiegos nazewnictwa bo to jest tylko maskowanie problemu. Wg roznych systemow klasyfikacji deprecha i nerwica to sa regularne choroby psychiczne albo zaburzenia. Co za roznica czy sie jest chorym psychicznie czy nie jest skoro i tak potrzebna jest pomoc? Ja zaczalem wychodzic z dolka dopiero gdy uswiadomilem sobie (i zaakceptowalem ;)) ze jestem chory psychicznie. Nagle opadlo wszelkie napiecie, przestalem sie bac. Gdybym nadal oklamywal siebie to pewnie do dzisiaj nie bylbym do konca zdrowy, a ostatnie tabletki bralem chyba 5 lat temu ;) Niech ona jak najszybciej pogodzi sie z tym, ze nie jest do konca normalna (jak nikt na tej planecie zreszta) a bedzie jej duzo latwiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za dotychczasowe wypowiedzi.

 

Zaczęliśmy leczenie u neurologa bo myśleliśmy że to coś innego, ale na eeg wyszło że to nerwica, robiła też tomografie żeby wykluczyć ewentualnie inne choroby.

 

Chodzi też o to ze Pani neurolog kazała jej powoli wycofać się z afobamu żeby się nie uzależniła ale ona nie chce się wycofać bo się boi że będzie się źle czuła. I nie wiem jak temu zaradzić i jak jej w tym pomóc bo już próbowałem chyba wszystkiego, ale ona dalej upiera się przy swoim, że nie będzie słuchać Pani neurolog tylko brać dalej afobam bo po nim się dobrze czuje.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczęliśmy leczenie u neurologa bo myśleliśmy że to coś innego, ale na eeg wyszło że to nerwica, robiła też tomografie żeby wykluczyć ewentualnie inne choroby.
Aktualnie neurolog powinna wystawic koniecznie skierowanie do psychiatry bo widac ze przestala nad tym panowac. Pogadaj z nia o tym.
Chodzi też o to ze Pani neurolog kazała jej powoli wycofać się z afobamu żeby się nie uzależniła ale ona nie chce się wycofać bo się boi że będzie się źle czuła. I nie wiem jak temu zaradzić i jak jej w tym pomóc bo już próbowałem chyba wszystkiego, ale ona dalej upiera się przy swoim, że nie będzie słuchać Pani neurolog tylko brać dalej afobam bo po nim się dobrze czuje.
Powino sie to skonczyc z chwila wyczerpania zapasow afobamu (mozesz temu jakos pomoc, prawda?) a nowej recepty nie bedzie :P Wtedy bedzie do wyboru: poegzystowac jakis czas bez afobamu, albo udac sie do psychiatry :mrgreen: I po problemie, powodzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na eeg wyszlo ze to nerwica? Ale GŁUPOTA. Egg pokazuje ewentualne zmiany w mozgu, ale nie pokazuje czy to nerwica czy depresja. Goral najpierw poczytaj troche na ten temat dowiedz sie o chorobie, bo jak na razie to nic nie wiesz. Poza tym powinniscie trafic do psychiatry. Moim zdaniem ta Wasza neurlog to jakas lipna, jezeli ona Wam powiedziala ze z egg widac czy to nerwica to tym bardziej. Lekarz innej specjalizacji niz psychiatra nie moze poza tym dlugoterminowo przepisywac lekow psychotropowych. Najpierw wiec wizyta u psychiatry, kontynuuacja leczenia, zejscie z abofamu, i psychoterapia. I radze sie troche doksztalcic w wiedzy na temat neriwcy i depresji :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Majster - jest problem z tym znikaniem tabletek bo ja mieszkam daleko do niej i nie przebywam z nią cały czas a ona idzie do lekarza, ma zaświadczenie na temat leczenia neurologicznego i lekarka zwykła przepisuje jej te tabletki :(.

 

agusiaww - eeg nie pokaże zazwyczaj zmian w mózgu, pokaże to natomiast tomografia czy (dokładniej) rezonans magnetyczny. EEG pokazuje stan mózgu i psychiki, pokazuje czy jest nadmierna pobudliwość. Wiem ze z eeg można nawet określić "mądrość" danej osoby po długości określonych fal itd. Akurat tych rzeczy jestem prawie pewien bo dużo czytałem o tym i nawet w obcojęzycznych książkach i miałem też styczność z różnymi neurologami. Chociaż oczywiście nie mówię tego mając 100% pewności.

 

Faktem jest jednak że wizyta u psychiatry jest konieczna, co Pani neurolog podkreśliła przy drugim naszym spotkaniu ale niestety moja narzeczona broni się przed tym nogami i rękami :( a na dodatek mieszka w miejscu gdzie wszędzie daleko :(.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majster - jest problem z tym znikaniem tabletek bo ja mieszkam daleko do niej i nie przebywam z nią cały czas a ona idzie do lekarza, ma zaświadczenie na temat leczenia neurologicznego i lekarka zwykła przepisuje jej te tabletki :(.
Wlasnie tu jest Twoja dzialka - musisz pogadac z doktorką o wstrzymaniu tego leczenia i skierowaniu do psychiatry.
EEG pokazuje stan mózgu i psychiki, pokazuje czy jest nadmierna pobudliwość. Wiem ze z eeg można nawet określić "mądrość" danej osoby po długości określonych fal itd.
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Faktem jest jednak że wizyta u psychiatry jest konieczna, co Pani neurolog podkreśliła przy drugim naszym spotkaniu
Ciagnij ten watek i monituj.
ale niestety moja narzeczona broni się przed tym nogami i rękami :( a na dodatek mieszka w miejscu gdzie wszędzie daleko :(.
Zawsze sie znajdzie jakies ale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×