Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Carica Milica,

 

Nie pijesz do monitora? :shock: Ty to masz fajne życie :105: jak w serialach, też tak chce :?

 

Zupka

 

A co ten Twój Mikołaj bez worka na prezenty? :o

Myślałem, że mi coś przyniesie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, nie byłam przeziębiona, przeciążyłam bark, poszło na szyję, biodro itd... dołączyły inne dolegliwości, zwłaszcza zawroty głowy. Ale już przeszło, nauczyłam się nie wpadać w dół lękowy, z tego powodu, jak kiedyś.

Od zawsze jestem sową i skowronkiem w jednym :mrgreen: , spanie było dla mnie konieczną potrzebą organizmu, nie potrzebowałam go za dużo. Teraz jest inaczej, wiek daje znać o sobie. Noc nieprzespana, dzień do niczego.

 

niecały, mój pieseczek poznaje dzieci, ale zazdrosny jest o czas Im poświęcony. To nasza wina, bo, jak to u starszych ludzi bywa, rozpieściliśmy go za bardzo. Uważa, że wszystkie ciepłe, czułe słowa są dla niego zarezerwowane, a nie dla małych ludzików :D Nigdy nie zrobił krzywdy żadnemu dziecku, pracujemy nad jego zazdrością, ale to podobno typowe u tej rasy - zaborczość. Wyraz twarzy pekińczyka-sroga minka powoduje przekonanie krzywdzące, że to wredne psy... To n i e p r a w d a :!:

To pies szanujący siebie i innych, zachowujący się podobnie do kotów.

 

Carica Milica, Twój Mikołaj hojny był :lol: Do mnie nie dojechał, zbyt dużo maluchów ma do odwiedzenia, chyba?

Jak się czujesz ostatnio, czy jest lepiej?

 

zupa z rzodkiewek, jak to dla kogo? Dla siebie, dla bliskich, dla słońca, dla śniegu, dla pięknej natury wokół nas :lol: Te złe nastroje i myśli są przejściowe... Chyba trochę rozumiem Twoje problemy, podejrzewam, że przechodziłam przez podobne.

 

mirunia, JERZY62, Mikołaje piękne, radują oczy...a że już dla starszyzny czasu im brakuje - trudno, samym wyglądem sprawiają przyjemność :yeah:

 

Kosmostrado, czekamy na Ciebie :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed,

 

Ja wierzę, że nie jest wredny, a jak ludzie myślą, że jest, to niech sobie myślą ;) Ja do dzisiaj nie wiedziałem jak wygląda ta rasa (po tym jak mi napisałaś poszedłem do wujka google ;) )

 

Idę spać. Dobranoc :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zupka, a mogę spytać o to jak się prowadzisz?

To znaczy czy jarasz ćmiki, jesz fastfoody czy wręcz przeciwnie, zdrowo się odżywiasz, ćwiczysz sporty, stosujesz suplementy diety np. magnez, tran.

 

Czy może tak pośrodku tych dwóch biegunów?

 

Bo to też ważne, ja żeby nie było źle się prowadzę, ale od nowego roku to się zmieni :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemaaa, ostatnie 2 dni prawie nic nie pisałem bo trochę znów mi odwalało, a zresztą grałem w mmorpg.

Powiedzcie mi ktoś prowadzi skup śmieci, bo naliczyłem już z 15 butelek w pokoju, 4 puszki, kilkadziesiąt opakowań od słodyczy?

Ledwo idzie oddychać :| Ah te mikołajki.

 

Spóźnione wszystkiego najlepszego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Człowiek chce się na chwilę zapaść pod ziemię, to go wykopią no... :D

Dziękuję Wam Kochani za troskę i przywoływania, ciepło mi na serduszku. :uklon:

 

Jako, że jest teraz czas najdłuższych nocy, za chwilę przesilenie zimowe, jest to dobry okres na pewną refleksję, podsumowanie mijającego roku ( nie ocenę, od ocen się odcinamy ;) ). I ciągle jakby nie ma na to czasu, czy odpowiedni pustej i cichej przestrzeni. Ale się rozchorowałam i dzięki temu leżąc w łóżku mam taką możliwość.

Dumałam więc nad intencją, którą sobie jakiś czas temu założyłam - bez obaw otwieram się na świat i na to wszystko, co mi przyniesie. I nad zaskakującymi efektami tej intencji.

No w każdym razie - rozkmin masa, introspekcja, łapanie dystansu, słowem na chwilę zamknęłam się w sobie i zaryglowałam drzwi. ;)

 

Dziś nadal w łóżeczku. Jutro mam od dawna umówioną i wyczekaną wizytę u poleconej mega kosmetyczki, idę między innymi na kwasy. Będę więc w weekend mocno niewyjściowa obłażąc ze skóry niczym wonsz. No ale trzeba konserwować naturalną piękność. ;)

 

Rano popiekliłam się chwilę na telefonie, gdzie jest moja paczka z książkami. Poczytuję. Może podrzemię, żeby odespać noc.

 

Miłego dnia!

 

niecały, :shock: Reinkarnacja wodza Inków w Tobie? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, hej, miło Cię widzieć :)

 

Niezłe miałaś przeżycia wewnętrzne :o:brawo:

 

Hahaha, nie no, po prostu nie wiedziałem co napisać, nie miałem weny, więc wyszło jak wyszło :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zupa z rzodkiewek, Dziękuję! :smile: Wiesz, że kciukasy za Ciebie będziemy trzymać. Słońce, co będzie, to będzie. Czy z tarczą, czy na tarczy, to przecież grunt podejmować wyzwanie, to jest sukces, nie? :smile:

No i proszę, jaki motywujący kawałek sobie zarzuciłaś! :great:

 

niecały, Znaczy jeszcze z rana bełkotałeś? ;) Tylko się nie wyautuj znów ze Spamowej, bo w weekend otwieram wino i będę potrzebować kompana do pogaduch, a w realu się nie pokażę w wersji obłażące ze skóry zombie. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Jak to obłażącej ze skóry? To co ta kosmetyczka chce Ci zrobić? :o

 

Kiedy w weekend, bo w Sobotę 50/50 idę w gości na domówkę i mnie nie będzie, a Piątek i Niedzielę to jestem chętny i gotowy na pogaduchy choćby do białego rana :comone:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zupa z rzodkiewek, Też lubię mocne brzmienie, ale czasami lepiej nam rezonuje coś bardziej mainstreamowego.

 

Monster6, :papa: Widzę dziś wszyscy wspieramy się muzą z treścią.

Ja dziś od rana śpiewałam sobie o taki stary kawałek:

 

Dla wszystkich leniuszków, którym się nie chce szukać tekstu: ;)

 

I remember when

I remember, I remember when I lost my mind

There was something so pleasant about that place

Even your emotions have an echo in so much space

And when you're out there, without care

Yeah I was out of touch

But it wasn't because I didn't know enough

I just knew too much

Does that make me crazy?

Does that make me crazy?

Does that make me crazy?

Possibly

And now that you are having the time of your life

Well think twice

That's my only advice

Come on now, who do you

Who do you, who do you

Who do you think you are?

Ha ha ha, bless your soul

You really think you're in control?

Well

I think you're crazy

I think you're crazy

I think you're crazy

Just like me

My heroes had the heart

To lose their lives out on a limb

And all I remember, is thinking

I wanna be like them

Mm hmm ever since I was little

Ever since I was little it looked like fun

And it's no coincidence I've come

And I can die when I'm done

Maybe I'm crazy

Maybe you're crazy

Maybe we're crazy

Probably ooh hmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada,

 

Zgadzam się z Tobą w zupełności - jak już pić do monitora to z kimś po drugiej stronie monitora i z kimś spoko :105:

Data!!! :comone:

 

Zupka

 

Widziałem Twój temat, niestety miałem kompa zapchanego ciasteczkami i nie mogłem się wypowiedzieć więc poruszę - pozwolisz - tutaj ten wątek.

Chodzisz na terapię, dlaczego nie spytasz o to terapeuty/terapeutki? Dziwi mnie to

Ale podobało mi sie jak napisałaś, że skopiesz dupę życiu, mnie samego to zmotywowało i jakoś na drugi dzień szybciej się z łóżka zwaliłem :)

 

mirunia,

 

niecały, houk!

Udanej imprezki w sobotę!

 

"houk" :lol: skisłem z tego

 

Dzięki, jeszcze nic pewnego, ale dzięki :) a co tam u Ciebie bo nic nie napisałaś :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×