Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

:( kurcze, niedobrze... wszystko wokół mnie jest takie dziwne, odrealnione... takie uczucie mi towarzyszy już kilka dni, ale jest coraz gorzej... nie wiem co mam ze sobą zrobić, nic nie ma sensu, na dodatek zastanawiam sie nad wszystkim za bardzo, cały czas mam taką myśl: cholera, co ja tu robie, po co ja to robie.... totalny bezsens :( po jakim czasie zaczynają działać SSRI?? zaczałam brać kilka dni temu ale nie widze żadnych efektów, ani w jedną ani w drugą strone... jeżeli nie miałam żadnych skutków ubocznych to czy ten lek na mnie będzie działać??

 

---- EDIT ----

 

aha, i jeszcze jedno - czy biorąc antydepresanty można dodatkowo jeść magnez i witaminy w tabletkach?? w sumie to nie są leki ale tak sie chcę tylko upewnić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wróbelek Elemelek, SSRI zaczynają działać czasem dopiero po 4-8 tygodniach, bardzo powoli się wkręcają, sama czekam na efekty Fluo juz ponad miesiąc........

Skutki uboczne mogą ale nie muszą występować i nie ma to nic wspólnego z tym czy leki zadziałają.

Miesiąc to minimum..........

 

Ja przy SSRI brałam i witaminy i magnez :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh dość ,że prawie ne spałem to jeszcze dostałem małego ataku na basenie ale walnołem Cole z puszki i jak ręką odjął lęk znikł objawy też co sie stało w Coli jest coś co ma działania antylekowe :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aaaa, to jakiś koszmar, mam wrażenie że sie zaraz imre!!! poważnie ;( nie moge oddychać, mam jakieś skurcze serca, nagle robi mi sie zimno, widzieć już wszystko inaczej widze kręci mi sie w głowie, i po prostu wariuje totalnie :( kiedy to sie skończy ja już nie moge !!!!!!! ;( ;(

 

---- EDIT ----

 

ja pierdziele zaraz chyba zadzwonie na pogotowie :(

 

---- EDIT ----

 

kurwa mać, to już jest przegięcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! M A S A K R A ;( ;( ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróbelku spokojnie nie umrzesz, ja umierałem tak dziś rano i osttanio codzień mam takie jazdy a jeszcze żyję, też miałem silne skurcze serca i widzi mi się źle tak ciemno i zarazem ostro, wiem że to tylko moje gadanie a ty cierpisz, ja właśnie wróciłem od psychiatry, opisałem mu wszystkie objawy zresztą już nie raz, ale teraz szczególnie powiedziałem o tym nie czuciu ciała jakbym miał miejscowe znieczulenie bo ostatnio się to u mnie nasila, jak i odrealnienie, powiedział że to typowe w silnych zaburzeniach lękowych i kazał mi bez żadncyh moich oporów jeść Xetanor po 20 mg na lęki lerivon na noc po 20-30 mg tak żebym spał i do tego teraz przez pierwsze dwa tygodnie Cloranxen na zbicie tego lęku wolno płynącego. Kurcze do tej pory brałem jeden lek i to już było za dużo a teraz trzy :( Kyrcze niby nie chcę żreć tych Tabsów ale nie daje już z tym powoli rady :( powiedział że jeżeli nie zacznę tego leczyć to mi to samo nie przejdzie bo jest za silne, blokuje mi receptory w mózgu i stąd to nie czucie ciała i albo mam brać te leki to albo mogę iść do szpitala. Nie wiem już sam co o tym myśleć.

Wróbelku te ssri dziś mi też powiedział że po miesiącu powinno być widać poprawę, i jezeli nie masz skutków ubocznych to tym lepiej! A tak w ogóle lepiej troche?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurwa!!!!!!!!!!!!!!! ja już nie moge, to jakiś koszmar!!!!!!!!!!!!!!!! naprawde, w życiu jeszcze tak nie miałam ;( masakra, ratunku!!!!! naprwde zaraz umre, kurwa

 

---- EDIT ----

 

a moge zażyć hydroksyzyne razem z tymi SSRI??

to jest jedyny lek jaki mam, moge to wziąć??

 

---- EDIT ----

 

a moge zażyć hydroksyzyne razem z tymi SSRI??

to jest jedyny lek jaki mam, moge to wziąć??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że tak można brać te dwa leki, bo ten drugi to jest wyciszacz a on raczej nie wchodzi w reakcje z antydepresantami i ssri jeżeli bardzo z tobą żle a brałaś już kiedyś hydroksyzinę i polepszało ci się to spróbuj wziąć troche, wiem że wtedy nawet by się gównio zjadło żeby choć troche ulżyło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jejku, już troche przeszło, ale to tak takimi falami przychodzi, więc chyba nie na długo :( jeszcze mi koleżanka tak napisała: "dorabiasz teorie do czegos co sama wymyslilas no i tyle" kuźwa, dlaczego nikt nawet mnie nie rozumie, i nie pojmie tego ze ja naprawde sie źle czuje, i boje sie że zaraz dostane zawału bo serce mi wariuje ;( dzisiejszy dzień to jakiś jeden wielki koszmar :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróbelek bo większość ludzi tego nie rozumie, im się wydaje, że to nasze wymysły są i że tego się można pozbyć konstruktywnym myśleniem, nie pojmują, jak to trudno opanować i zamiast pomóc, wpędzają człowieka w poczucie winy...

Trzymaj się, jesteśmy z Tobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie, okropnie sie boje że trafie o psychiatryka :( a jeszcze bardziej boje sie tego że będę miała cały czas taki atak i nikt mi nie pomoże i będę się musiała męczyć... potem boje sie tego ze w końcu trafie do szpitala i dadzą mi jakiś ogłupiający zastrzyk i będę wyglądała jak normalny psychol :( kuźwa, co myśmy takiego zrobili że musimy przeżywać takie katusze??:(

 

---- EDIT ----

 

boje sie strasznie, nie mam już siły, buu ;( sory że was tak spamuje, ale nie mam nawet z kim pogadać ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i niezła alternatywa ale za taką podziękuje...

Wróbelek daj sobie na pewno spokój z roztrząsaniem tego co ktoś zdrowy powie na temat nerwicy bo to nie ma sensu oni są nieświadomi zupełnie tego że to nie wymysły jako takie że to nie biegunka jak przed ważnym egzaminem tylko ochydny stan który czasem nawet jest nie do określenia czy to już szał czy śmierć czy w ogóle co

Nie bój sie że trafisz do szpitala psychiatrycznego, tzn owszem są oddziały nerwicowe, ale wiem po paru osobach że i to nawet nie wszystkim pomagało a po powrocie było to samo, nie zwariujesz od tego stanu mimo że jestes tego pewna, nie dziwię ci się wcale, ja mając takie właśnie długie ataki, te najgorsze mam wrażenie że tym razem to już mnie zabiorą, ze ten stan nie przejdzie i będe inwalidą, kaleką, nie nęde mógł już w ogóle żyć a będe skazany na prochy w wariatkowie. Też tak mam ale już tyle razy mi się tak przytrafiło i zawsze to przechodzi tyle że po takich atakach następne dni zawsze są straszne i lęk że taki big atak powróci ale kiedy da to wytchnienia chwilę sama zobaczysz że bedziesz miała siłę znowu powiedzieć że to nie wróci Trzymaj się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie, okropnie sie boje że trafie o psychiatryka :( a jeszcze bardziej boje sie tego że będę miała cały czas taki atak i nikt mi nie pomoże i będę się musiała męczyć... potem boje sie tego ze w końcu trafie do szpitala i dadzą mi jakiś ogłupiający zastrzyk i będę wyglądała jak normalny psychol :( kuźwa, co myśmy takiego zrobili że musimy przeżywać takie katusze??:(

 

---- EDIT ----

 

boje sie strasznie, nie mam już siły, buu ;( sory że was tak spamuje, ale nie mam nawet z kim pogadać ;(

 

Wrobelek a czy Ty masz prpranolol.....jezeli wali Ci tak serce to nie ma sensu sie meczyc,trzeba wziac 5 max 10 mg propranololu i serce sie uspokoi. Oczywiscie najpierw skonsultuj sie z lekarzem czy w polaczeniu z Twoimi lekami mozna go brac choc wydaje mi sie ,ze tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróbelku spokojnie dojdziesz na EKG,ja też miałem dzisiaj nogi jak z watyi w ogóle serce mi walilo i bolalo..i w ogóle spanikowałem ale udało mi się kilka godzin na uczelni wysiedzieć wiec Tobie z tym EKG też się uda...chociaż myśle ze nic nie wyjdzie na EKG tylko te cale walenie serca moze byc z nerwicy.

Tak jak radzi Cleo27 spróbuj propanololu,ten lek bardzo pomaga przy takich szybkich biciach serca..

Zresztą ja mam też ostatnio coś z sercem a raczej z psychiką bo też wali mi jak młot szybko a potem przechodzi i potem znowu to samo....

Ajuz najgorzej jest w autobusie i pociągu.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłam na EKG wszystko raczej dobrze, tylko szybko mi serce biło, ale sam zapis był okej... ale jak tam akurat byłam to biło mi serce normalnie, a chciałabym iść kiedyś na EKG jak mi tak nierówno bije... no ale nic, w końcu jak zwykle okazało sie że to "tylko" nerwica :( w ogóle przepraszam wszystkich że tak zaśmieciłam dziś to forum i dziękuje wszystkim za dobre słowa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień taki sobie... Od rana byłem kłębkiem nerwów przez pewną sytuację a raczej psychozę którą zrobili rodzice. U psychologa przez to nie byłem w stanie rozmawiać, na dodatek się spóźniłem. Psycholożka widziała że coś nie tak i całe szczęście nie dostałem jeszcze od niej ochrzanu :).

 

Widzę że u niektórych też gorzej :(

Pstryk , Dziękuję:*.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przepraszam wszystkich że tak zaśmieciłam dziś to forum i dziękuje wszystkim za dobre słowa :)

Nie przepraszaj bo nie masz za co,nie zaśmieciłaś forum,w końcu tutaj jesteśmy po to aby opisywać swoje zdarzenia związane z nerwicą i po to żeby sobie i innym pomagać.

 

kiedy mi serce waliło jak opętane, to mi powiedzieli, że mam stan przedzawałowy

To ja taki stan mialem dzisiaj 4 razy:

1Jak wysiadłem z autobusu rano

2.Jak wstałem z krzesla po ćwiczeniach z pewnego przedmiotu

3.Jak wysiadałem z autobusu powrotnego do domu.......

Sluchajcie czy jest możliwe to że np depresja może być powiązana np z chorobą wątroby albo nerek?bo teraz najbrdziej mnie dołuja te objawy ktore mam:czyli duszności,uczucie zapchania całego ciała,jakieś dziwne biegunki i brązowy kolor ""wody"B tak nawiazałem do nerek bo zawsze miałem z nmi straszne problemy:kamienie,piasek itp.wiec nie zdziwił bym sięgdybym chorował na niewydolnośc serca i niewydolność nerek:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłam na EKG wszystko raczej dobrze, tylko szybko mi serce biło, ale sam zapis był okej... ale jak tam akurat byłam to biło mi serce normalnie, a chciałabym iść kiedyś na EKG jak mi tak nierówno bije... no ale nic, w końcu jak zwykle okazało sie że to "tylko" nerwica :( w ogóle przepraszam wszystkich że tak zaśmieciłam dziś to forum i dziękuje wszystkim za dobre słowa :)

 

Super, że serducho dobre!

 

Nie przepraszaj. Nie masz za co. A sama dobrze wiesz, że nerwica nie jest "tylko".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×