Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze postanowienia noworoczne.


Gość Zbychu 1977

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę nie. Styczeń i kwiecień to najgorsze miesiące pod tym względem.

 

Dlaczego?

 

Bo w styczniu jest wysyp postanowień noworocznych. Takie złote żniwa na każdej siłowni. Przychodzisz, jak co dzień na siłownię i 2giego stycznia ten dziki tłum ludzi. Dopchać się do jakiegokolwiek sprzętu to jest masakra. Większość tych ludzi sobie odpuszcza, jeszcze zanim się miesiąc skończy. Ale przez ten miesiąc niszczą radość tym, którzy chodzą tam bo chcą, a nie dlatego, że uznali, że powinni. To samo, a nawet gorzej jest w kwietniu. Tyle, że zamiast grubych kobiet przychodzą chudzi mężczyźni i robią siłomasorzeźbę last minute przed wakacjami. Naprawdę, najlepsze co możecie zrobić to w tych miesiącach zostać w domu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę nie. Styczeń i kwiecień to najgorsze miesiące pod tym względem.

 

Dlaczego?

 

Bo w styczniu jest wysyp postanowień noworocznych. Takie złote żniwa na każdej siłowni. Przychodzisz, jak co dzień na siłownię i 2giego stycznia ten dziki tłum ludzi. Dopchać się do jakiegokolwiek sprzętu to jest masakra. Większość tych ludzi sobie odpuszcza, jeszcze zanim się miesiąc skończy. Ale przez ten miesiąc niszczą radość tym, którzy chodzą tam bo chcą, a nie dlatego, że uznali, że powinni. To samo, a nawet gorzej jest w kwietniu. Tyle, że zamiast grubych kobiet przychodzą chudzi mężczyźni i robią siłomasorzeźbę last minute przed wakacjami. Naprawdę, najlepsze co możecie zrobić to w tych miesiącach zostać w domu :)

 

no to od lutego :) ja już powoli zaczynam sie przygotowywać do treningów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak bardzo zaawansowany jesteś. Bo jak potrzebujesz ciężarów rzędu kilkuset kilogramów to może być problem, żeby to w domu zorganizować, zwłaszcza jak nie masz piwnicy.

A jak bardziej początkujący, to krzesła chyba masz?Najprostszy drążek kupisz za trzy dychy, jakieś hantle i obciążenia do nich to trochę większy wydatek, ale biorąc pod uwagą ile kosztują karnety na siłownie to i to Ci się zwróci. No jedno co faktycznie ciężej ogarnąć w domu to są nogi, ale znam takich co i z tym sobie radzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak bardzo zaawansowany jesteś. Bo jak potrzebujesz ciężarów rzędu kilkuset kilogramów to może być problem, żeby to w domu zorganizować, zwłaszcza jak nie masz piwnicy.

 

Powiedzmy, że już jestem na tym etapie gdzie stosuje się haki do martwego ciągu ;)

 

A jak bardziej początkujący, to krzesła chyba masz?Najprostszy drążek kupisz za trzy dychy, jakieś hantle i obciążenia do nich to trochę większy wydatek, ale biorąc pod uwagą ile kosztują karnety na siłownie to i to Ci się zwróci. No jedno co faktycznie ciężej ogarnąć w domu to są nogi, ale znam takich co i z tym sobie radzą.

 

Haha paradne. Głupia maszyna do robienia nóg kosztuje kilkanaście tysięcy. Gdybym na siłowni robił tylko nogi to by mi się karnet zwrócił po 10 latach :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha paradne. Głupia maszyna do robienia nóg kosztuje kilkanaście tysięcy. Gdybym na siłowni robił tylko nogi to by mi się karnet zwrócił po 10 latach :D
Eee tam zrobić kompleksowy trening nóg to Ci potrzebna sztanga, stojak i obciążenia, za 1000-1500zł to kupisz full wypas zestaw, raz na całe życie, którym obskoczysz jeszcze pozostałe partie. Jak Cię stać na siłownie to, na to tym bardziej. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×