Że, Ty czegoś nie robisz nie znaczy, że się tego nie robi.
O ile jestem jeszcze w stanie wyobrazić sobie skuteczny dowód na to, że ktoś nie mieszka w Łodzi - wystarczy udowodnić, że się mieszka w innym miejscu, by wykluczyć możliwość mieszkania tamże, to udowodnij, że nie studiujesz na PWST w Krakowie. Nie da się
Skoro czujesz się przez jakąś zasadę logiki zwolniony z tego, to jest to uzasadnione logicznie zwolnienie tylko wtedy, gdy któraś z zasad wyklucza taką możliwość. Wyklucza?
Twój wniosek nie wypływa logicznie z przesłanek.
Skoro interlokutor pisał nieprawdę, to nic dziwnego.
Mimo tego, że piszesz bzdury, to jakoś znajduję w sobie na tyle pokładów uczciwości w dyskusji, by odnosić się do tego co napisałaś, a nie co chciałbym, żebyś napisała.