FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)

wracając jeszcze do fluo, jeżeli by się okazało ze zadziała tylko na samopoczucie bez jakiegoś wpływu aktywizującego to lekarz mowil ze moge dolozyc to samo co do paro, bupropion albo reboksetyne, z tianeptyny juz sie wycofal, lepiej pozno niz wcale

Ja chyba będę jeść więcej seronilu, albo właśnie seronil z reboksetyna. Ciekawa jestem na co lekarz się zdecyduje. Nie wiem czy chciałabym jeść jeszcze jeden lek (bo jem też abilify prócz seronilu), ale w sumie to chyba nie ma znaczenia.

Jeżeli jutro powiedziałbym lekarzowi że poprzedni leczył mnie 225 mg + 20 mg fluo to będzie mi to w stanie przepisać czy zorientuje się że go naciągam ?? hmmm ?

Dark Knight,

wydaje mi sie ze to zły pomył zaczynać od razu od dwóch leków naraz

-- 30 mar 2014, 16:28 --

1) po co brac dwa skoro jeden może wystarczyć, jak od razu zaczniesz dwa to nie bedziesz tego wiedział

2) jeżeli by coś działało nie tak to skąd będziesz wiedział od którego leku i co wtedy zrobisz?

Jak nie dasz każdemu z nich z osobna przynajmniej 4 tygodni, w przypadku fluo nawet więcej, to się nie dowiesz który Ci pomaga.

A polaczenie fluo z wenla ma sens ??? I w jakich dawkach bedzie bezpiecznie

fluo z wenla? To chyba bez sensu... ja miałam zamienioną wenle na fluo.

A polaczenie fluo z wenla ma sens ??? I w jakich dawkach bedzie bezpiecznie

fluo z wenla? To chyba bez sensu... ja miałam zamienioną wenle na fluo.

zaczynam to żreć

Jak zaczynaliscie fluo bylo bylo jakiekolwiek dzialanie w 1,2 czy 3 tygodniu?czy nie bylo nic i dopiero dzialanie bylo widac po miesiacu?

Mi po 3 tygodniach się poprawiło na kilka dni, a potem cuś znowu słabiej działała, ale jakoś działała. Zamierzam zwiększyć do 40 mg, za 2 tygodnie mam wizytę u lekarza :)

Jak zaczynaliscie fluo bylo bylo jakiekolwiek dzialanie w 1,2 czy 3 tygodniu?czy nie bylo nic i dopiero dzialanie bylo widac po miesiacu?

Po pierwszym tygodniu myślałem że mam jakiś zajebisty wyjątkowy organizm, bo "już" dostałem kopa, pozytywny nastrój i generalnie sielanka. Trwało to kilka dni i okazało się zwykłym placebo połączonym z myśleniem życzeniowym, o czym przekonałem się kiedy to po kolejnym tygodniu wszystko wróciło. Ale po kolejnych 6 tygodniach zorientowałem się że czuję poprawę, wyraźną. Ale nie było to pierdzielnięcie jednego dnia, w sensie, że się obudziłem i stwierdziłem "o, nie mam już deprechy"; proces był stopniowy, małymi kroczkami dziubałem do przodu. Ale dodziubałem.

Od początku jestem na dawce 20 mg. Lekarz zostawia mi otwartą furtkę na przeskoczenie na 40 mg, z której nie korzystam na razie. Nie korzystam, bo uważam że znajduję się "tam gdzie powinienem". Tam, gdzie "normalni". "Normalni" też mają gorsze dni, czy tygodnie. Stwierdziłem że podnoszenie dawek bo przez kilka dni mam gorszy humor - jest bezsensowne. Muszę w takich przypadkach zacisnąć zęby i przyjąć to na klatę jak każdy normalny człowiek.

deader,

wg lekarza podniesienie dawki na 40mg moze dac lepszy efekt p/depresyjny czy chodzi o dzialanie na OCD w tej dawce?

deader,

wg lekarza podniesienie dawki na 40mg moze dac lepszy efekt p/depresyjny czy chodzi o dzialanie na OCD w tej dawce?

Wg lekarza nie ma przeciwwskazań przeciwko wejściu na wyższą dawkę w przypadku nasilenia się objawów depresji, ale zostawiam to sobie jako furtkę awaryjną jeśli kiedyś (odpukać) się coś faktycznie pogorszy, bo obecnie nawet jak przytrafi mi się cały tydzień w którym mam ochotę mordować wszystkich dookoła to wiem że mi przejdzie po tygodniu i że każdy tak miewa czasem. Tak więc w sumie faktycznie chodzi o lepszy efekt p/d ALE przy mocniejszych objawach, bo aktualnie - jestem zadowolony i z dawek i z efektów.

dzięki za info deader,

no problem

czy u Was też flu obniżyła popęd seksualny?

Mi to się zupełnie od momentu początku zażywania wszystkiego w tym temacie się odechciało...

czy u Was też flu obniżyła popęd seksualny?

Mi to się zupełnie od momentu początku zażywania wszystkiego w tym temacie się odechciało...

Tak, aczkolwiek u mnie to bardzo pożądany efekt

a jak u Was z alkoholem podczas zażywania fluoksetyny? Pijecie coś?

a jak u Was z alkoholem podczas zażywania fluoksetyny? Pijecie coś?

Nie, praktycznie nie. Ale nie z obawy przed interakcjami, po prostu... Jakoś przeszła mi całkowicie potrzeba alkoholizacji Naprawdę od święta wypijam jakieś piwko z kumplem, a tak to "sucho", nawet win nie zdarza mi się pijać a swego czasu lubiłem wieczorem przed snem strzelić sobie kielicha :)

Jezeli chodzi o poczatkowe dzialanie to jeszcze takiego dziadostwa nie lykalem

Po tygodniu napady paniki ktorych od lat nie mialem,nawet Wellbutrin tak nie dzialal poczatkowo

-- 02 kwi 2014, 19:17 --

o co chodzi z tym lekiem? niby taki słaby i długo się musi rozkręcać a daje takie stany lękowe ze szok

bvb25 Jedząc fluo nie jestem w stanie wypić więcej niż dwóch piw. Kiedyś tak nie miałam. Jedząc wenlę (z abilify) piłam normalnie, teraz muszę bardzo uważać.

Ja wypicie paru łyków słabego drinka podczas leczenia neuroleptykami nie wspominam zbyt dobrze.

Marian_Paździoch jadłam różne neuroleptyki i tylko na sulpirydzie po wypiciu małego piwa byłam w takim stanie, że ledwo dotarłam do domu :/ Maskara.

Mial ktos tachykardie po fluo na poczatku?

a co to tachykardia ?Oddychać nie możesz ?