Skocz do zawartości
Nerwica.com

skurcze dodatkowe serca


Magda

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Znowu wróciła mi nerwica ze wszystkimi objawami ( wali mi serce ,jest mi duszno , mam nogi jak z waty ,nie mogę zasnąć ,wybudzam sie w nocy )

znowu wylądowałem na pogotowiu i odrazu dostałem diagnozę NERWICA .

wczoraj było naprawdę zle byłem w pracy i wyszedłem coś zjeść i nagle jak bym dostał paraliżu miałem nogi jak z kamienia czułem ze zaraz sie wywalę na ziemie bo straciłem czucie w nogach ... wróciłem do pracy i zabrałem rzeczy i pojechałem do domu

w domu mi przeszło . teraz cały czas czuje strach i ten lęk mam nogi jak z waty .

teraz najbardziej mnie dołuje to ze już byłem zdrowy i nie miałem tego cholerstwa.

miałem już wszystko poukładane , chodzę

na siłownie ,boks , na piłkę nożną , mam dobra prace i teraz jak pomyślę ze znowu będę siedział w domu to mnie szlak trafia ... powoli tracę złudzenia ze da sie z tym wygrać jest .

może ktoś mi podpowie co mam robić .

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem tu nowy i mam pytanie. Może była już gdzieś o tym mowa, ale nie mogłem znaleźć. Mianowicie chodzi o uczucie przystawania serca, po którym to nastepuje dalej normalne bicie. Wiem, że jest to jeden z przykładów kołatania tzw skurcze dodatkowe. Wiem, że może być to spowodowane nerwicą, ale wyczytałem gdzieś, że może być to niebezpieczne jeśli takie skurcze nie są pojedyncze tzn dajmy na to iż serce bije mi jakis czas normalnie, a nastepne 3-4 uderzenia są właśnie tak dziwnie spowolnione, a później tetno znow jest normalne. Ponoć tylko takie pojedyncze "spowolnienia" są normalne, a kilka z rzędu juz nie, czy to prawda? Czy może nerwica rządzi się swoimi prawami i takie uczucie może nastąpić pare uderzeń z rzędu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tylko mi chodziło raczej o coś innego... Po prostu mam 3 albo 4 z rzędu takie baardzo spowolnione uderzenia serca, uczucie jakby serce się z czegoś osuwało, zamierało na chwilę. I chciałbym sie dowiedziec czy to normalne przy nerwicy, bo jak już pisałem wcześniej podobno pojedyncze takie przystawanie serca jest w nerwicy normalne, ale łączone już nie. Czy to prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nasze odczucia sią bardzo subiektywne, czegoś takiego nie wolno lekceważyć, to może być jak najbardziej nerwica ale może to też być arytmia, tak na odległość nic się nie da zrobić, trzeba iśc do kardiologa - i zrobić badanie holterem (to taki aparacik zakładny na 24ha0takie dwudziestoczterogodzinne ekg i /lub echo serca.

Po tym lekarz jest w stanie wywnioskowac co jest nie tak......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) No wiem, badania są obowiązkowe, żeby się upewnić. Niedługo idę do lekarza, ale na 99% jestem pewny, że to nerwica. Znam siebie, wiem jak reaguję na stres, niepowodzenia, a i inne objawy wskazują raczej na nerwicę. No ale trzeba się upewnić, bo może jeszcze coś dodatkowo jest nie tak. Jeszcze raz dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HEj witam wszystkich ja juz nie mam do siebie w ogøle zadnych slow... Kiedys lapalo mnie w dzien w nocy zawsze o kazdej porze. Serducho ponoc nerwica, studia akademik prochy i zdrowie podupadlo oczywiscie tez zyje w swiadomosci i przekonaniu ze jestem smiertelnie chory na serce kazdy lekarz do ktorego ide patrzy sie na mnie jak na idiote. Teraz nie lapie mnie juz w dzien. Strasznie zle sie czuje po piciu na kacu zawsze mam jakies ataki kazda nastepna noc po piciu jest nieprzespana bo znowu mi staje bije zwalnia ja sie dusze gula w gardle....... Ostatnio miewam coraz czesciej tak ze nie moge zasnac bo gdy zasypiam to nagle czuje takie swedzenie w klatce i musze sie zerwac z lozka i zrestartowac oddech ze tak to ujme bo sie czuje jakby cos bardzo zlego sie dzialo i ze zaraz jest moj koniec zdarza misie w nocy tez budzic 2 lub 3 razy z tym uczuciem... Czy ktos z was to ma? ja juz mam tego dosyc naprawde dosyc......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A żaden z nich nie przepisywał wam betablockerów, na spowolnienie akcji serca??

Nikt nie skierował was na badania tzw "holterem"??

Jeśłi nie to szybko samemu prywatnie na takie badanie - w raie "zdrowych" wyników kardiolog nie pomoże, potuptać do psychiatry i poprosić o jakieś leki przeciwnerwicowe, przeciwlękowe itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie podejrzewali zespol wpw i bylem w Centrum Kariologii Anin w Warszawie na ablacji ktorej okazalo sie nie bylo trzeba robic... nie mialem dodatkowej drogi przewodzenia w sercu... wszystko podobno na tle nerwowym... dostalem jakies leki betablokery a psychiatra tylko daje mi psychotropy wiec olalem ich wszystkich bo nie bede bral tego swinstwa... staram sie pomagac sobie sam choc to nie takie proste i nie zawsze jest ok... psychotropy wplywaja na moje libido daltego nie biore..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to radzę poszukać jakiejś psychoterapii.....albo innego psychiatry.

Być może gdybyś dostał np leki ssri albo snri (to nie są psychotropy - tylko antydepresanty) to by pomogło.......poza tym wiesz coś za coś, skoro wolisz mieć większe libido niż zakończyć kołatania serca..........kurcze napewno są jakieś leki żeby dało się znaleźć jakiś kompromis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bralem juz wszystko, seroxat, cital i cala mase innych lekow... to nie jest tak ze mam caly czas kolatania ale faktem jest ze np po alkoholu to mam bardzo duzo, nawet niewielkiej ilosc... zeby nie bylo, pije na prawde okazyjnie. leki nie sa ok bo np w moim wypadku obizaja bardzo prog pobudliwosci i po niektorych lekach czuje sie jakbym mial dostac epilepsji... ehhh ja juz nie wierze w dobre leki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o serce to ja tak mam, że mi np przeskakuje (bije mocniej, szybciej lub zwalnia) i wtedy mam wrażenie, że za chwilę zacznę się dusić.

Mam również uczucie, że mój oddech jest zbyt płytki, jakby niepełny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam moje serce również mi dokucza mam takie kołatanie że np.przez chwile szybciej mi zabije potem zwalnia nie biore na to żadnych leków bo się nie chce truć biore tylko na nerwice i zażywam magnez z potasem troche pomaga ale bardziej chyba się już do takiego bicia serca przyzwyczaiłam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się już od paru lat nawet nie chce chodzić po lekarzach i robić badań ... bo to nie przynosi żadnego efektu ..... najwyżej w końcu padnę :D ...

 

Mam dokładnie to samo co Wy ... serce mi się w klacie nie mieści ... nie mogę oddychać ... nierówne bicie to norma ...

W ogóle nie mogę się wysilać fizycznie, bo jak serce zaczyna mi walić to popadam w totalną panikę ... i wtedy wali jeszcze mocniej i jeszcze mocniej ... i mam wizję, że umieram, a wszyscy sie na mnie patrzą jak na debilkę ...

 

Jedynym moim postępem życiowym jest to, że przynajmniej wiem co mi jest ... niestety żadne leki zbytnio nie pomagają ... byłam u niejednego psychiatry i nic z tego.

Ech ... po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić ........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich mam depresję, nerwicę, zaburzenia lękowe agrofobie, napady paniki. Mam wszystkie objawy nerwicy o jakich piszecie, ostatnio doszły skurcze dodatkowe serca czy to kolejny objaw nerwicy? Byłam na ekg lekarz stwierdził te skurcze dodatkowe kazał wypoczywać i pić dużo wody mineralnej wypoczywam lecz skurcze nie przechodzą biorę propranolol na kołatanie serca lecz na te skurcze nie działa oprócz tego biorę fluoksetynę i rudotel .Inne objawy nerwicy lękowej w miarę stosowania leków powoli ustępują a te skurcze mam bez przerwy od tygodnia .Ma ktoś z was też skurcze przy nerwicy bo do kołatania serca duszności,drętwienia kończyn,zawrotów głowy,napięciowych bólów głowy,migren,napadów paniki już przywykłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam mam również te dodatkowe skurcze juz chyba od ponad pol roku albo i więcej zdążyłam się przyzwyczaić do nich,też lekarz mi przepisał propranolol ale go nie brałam bo bałam się brałam też betaloc zok trochę pomagał ale nie za bardzo a od jakiegoś miesiąca biore magnez z potasem i szczeże mówiąc bardziej mi pomaga prawie wcale nie czuje tych kołatań no chyba że przy zmianach pogody....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

było 40 razy. Skurcze dodatkowe to efekt wypłukania magnezu (z wypłukania magnezu też zresztą bierze się nerwica lękowa). Uzupełnić magnez, potas, znikną skurcze i zniknie nerwica - w ciągu 2-3 tygodni. Szczegóły jak uzupełniać w linku w moim podpisie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo do kołatania serca duszności,drętwienia kończyn,zawrotów głowy,napięciowych bólów głowy,migren,napadów paniki już przywykłam.

 

zazdroszcze... i podziwiam zarazem. ja zaczynam się przezwyczajać, ale tylko w domu, ale jak wyjde gdzieś - koszmar:(

 

tomakin, dzięki za strone, słyszałam już o tym dużo razy, mam zamiar brać magnez, bo to chyba rzeczywiście może mieć duży wpływ na to!! i polecam też wszystkim zadbanie o swoje zdrowie, to jest podobno bardzo ważne. ja sama też staram się teraz dużo spać, regularnie jeść, pije ziółka, i wychodze czasem z domu w ramach prywatnej terapi, hłehłe;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, jak pisałem na PM'a - jeszcze nie spotkałem nerwicy, która okazałaby się problemem "z psychiką". W każdym jednym wypadku albo nerwica ustępowała po kilku tygodniach terapii, albo udawało się zdiagnozować chorobę której nie da się zaleczyć zwykłą dietą, albo "pacjent" stwierdzał, że poprawa owszem, ale jednak nie ma cierpliwości i wytrwałości do zdrowego odżywiania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomakin, mysle ze powinienes jednak troche przystopowac, ze swoimi dobrymi radami, bo jednak wiekszosc osob ma nerwice wynikajacą "z psychiki" i jak bedziesz im wciskal kit, ze wystarczy uzupelnic mikroelementy i bedzie po wszystkim, to mozesz tym mocno komus zaszkodzic..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×