Skocz do zawartości
Nerwica.com

skurcze dodatkowe serca


Magda

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dolegliwości od ok5 lat. Na przestrzeni tych

 

lat moje objawy sie zmieniały Zaczęło się wszystko od napadów panicznego lęku. Zaraz coś się stanie, umrę, zemdleję itp.

 

Dopadało mnie w domu, gdy byłam sama w domu z dziećmi małymi. Od jakiegoś roku napady paniki ustąpiły miejsca dodatkowym

 

skurczom. w ciągu doby buło ich ok 50. Ja to odczuwałam jako chlupnięcia. I co dziwne moje dolegliwości nie pokrywały sie

 

czasowo z zapisaniem ich na holterze. Obecnie skurcze powoli ustępują a ndszedł czas na koszmary nocne. Budzę się w nocy

 

ok2-3 z uczuciem niepokoju. i walącym sercem. Staram sie szybko uspokoić i jakoś idzie dalej. W tej chwili najbardziej mi

 

dokucza mocne uderzenie serca. Nie szybkie ale mocne. Czuję ze mam serce w klatce piersiowej przy czym tętno jest w

 

granicach 80 czyli jest w porządku. mam pytanie czy znajdzie sie ktoś na forum z podobnymi objawami. Bardzo proszę o

 

odpowiedź. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam te pobódki w nocy około trzeciej z tym walącym sercem.

 

Mi zazwyczaj biło szybko i mocno........az czasem mnie to przerażało! Odkad zaczełam brac leki serduszko bije mi

 

normalnie........ale to uczucie niepokoju dalej jest z tym, ze mam to coraz rzadziej:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mi ostatnio dokucza serce, tzn.czasami bije bardzo mocno

 

i szybko, albo też mam takie jakby dodatkowe skurcze. To z pewnością nerwica, ale na wszelki wypadek zrobię sobie holtera i

 

jestem pewna, że jak wyjdzie poprawnie to te dolegliwości mi miną :lol:

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja lecze sie na nerwice juz od ponad roku. Ostatnio miałam

 

atak i od tego czasu nie moge spac normalnie. Budzę się w nocy z taką pikawą że nie wiem co mam z soba zrobic. Nosi mnie po

 

całym łózku. Leki działaja ponieważ nie czuję leku ale te bicia serca. Koszmar. Nie wiem jak sobie z nimi poradzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam pytanie. Wielu spośród Was pisze,że ma tzw. chlupnięcia. Czy możecie mi wyjaśnić co to za uczucie?

I druga sprawa: czasami mam wrażenie jakby mi serce nierówno biło, tak przeskakiwało. Czy ktoś z Was też ma takie odczucia??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Mam do was pytanie.Otóż mam 178 cm wzrostu i waże 56 kg.Ogólnie mam dosyć sporą niedowage .Wczoraj stałem przed lustrem i zauważyłem ,że przy przybliżeniu minimalnie ale widze bicie mojego serca poprzez poruszanie sie skóry,oczywiście na mojej wychudzonej klatce piersiowej .Czy to normalne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że chodzi o to uczucie jakby serce zmieniało bieg (jak w samochodzie w skrzyni biegów).
DARK GENIALNIE TO UJĘŁEŚ, tyle razy próbowałem wytłumaczyć to lekarzowi, ja mam tak jakbyś nagle zredukował bieg, serce w ułamku sekundy dostaje równomiernego szybkiego, mocnego bicia i powoli zwalnia. Towarzyszy temu cała reakcja organizmu, przepona się napina i zaczynam szybko i płytko oddychać, a mózg momentalnie zaczyna pracować na pełnych obrotach.

hmmm, tak btw. ma ktoś tak może ? :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Mam do was pytanie.Otóż mam 178 cm wzrostu i waże 56 kg.Ogólnie mam dosyć sporą niedowage .Wczoraj stałem przed lustrem i zauważyłem ,że przy przybliżeniu minimalnie ale widze bicie mojego serca poprzez poruszanie sie skóry,oczywiście na mojej wychudzonej klatce piersiowej .Czy to normalne?
Mi minimalnie pulsowały kiedyś żyły na wewnętrznej stronie łokcia, ale na klatce to chyba ci się przewidziało, tam jest mostek z tego co kojarzę, on się tak łatwo nie rusza chyba :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie ja mialam tez stwierdzoną nerwice serca. ..Zeby dostac zawalu musi zaistniec szereg zjawisk w twoim organizmie. Zwezenia zył nadwaga, cholesterol , palenie, stresujący styl zycia. A i to nie jest 'gwarancją" zawału. Nerwica serca moze sie przyczynic do zawalu ale to po dobrych kilkunastu latach w połączeniu z innymi szkodliwymi czynnikami ktore wymienilam wyzej . Wię głowa do góry nic Ci nie grozi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to genialnie. Taraz kak będę miał atak będzie mi dużo łatwiej z myślą,że on do niczego nie prowadzi.jednakże jestem w samym środku tych wszystkich objawów o których pisałaś.mam 23 lata więc na zawał muszę jeszcze trochę poczekać.

 

[ Dodano: Pią Mar 03, 2006 11:54 am ]

mam kolejne pytanko: czy z wylewem jest podobnie. nie znam sie zbytnio na medycynie więc pytam znawców-takich profesorków, którymi niewątpliwie jesteście.j(':D')

Very Happy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwica to tez dobry moment zeby zacząc o siebie dbac.. Schudnąć rzucic palenie..zaczac więcej sie ruszać...wielu z nas to sie udaje ...Nadwagi nie mam ale bardzo bym chciala rzucic palenie :( no coz na razie nie potrafię)

Zaczęłam pic wino czerwone bo podobno lampka czerwonego wina doskonale wplywa na serce i krążenie :D

 

[ Dodano: Pią Mar 03, 2006 11:59 am ]

A wylew hm..tu trzeba miec problemy z nadcisnieniem i tez na przestrzeni lat nie leczone nadcisnienie moze spowodowac wylew. Boze masz takie same lęki jak ja mialam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz rację ta zmiana trybu życia to świetna sprawa ale to nie jest takie proste, trzeba miec naprawdę silny charakter żeby coś z tym zrobić. i jeszcze jedno, jeżeli jesteś już taka miła i odpowiadasz na moje pytania, to ppowiedz mi czy nerwica serca może współistnieć z nerwicą lękową i fobią społeczną??????, bo jak tak czytam wasze posty to dochodzę do wniosku, że ja to mam w sobie wszystkiego po trochu :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początq mojej nerwicy wtedy kiedy wylądowałam w szpitalu powiedzieli mi że mam częstoskurcz komorowy...też takie coś mieliście? Bardzo szybko serduszko bije, później mi zwalniało no i oczywiście uczucie duszenia....Sama już nie wiem co mam myśleć bo ciotka mi nagadala że ona też ma częstoskurcz i to jest rzadka ale groźna choroba... Poza tym będąc w szpitalu stwierdzili że jest wszystko okey i że jestem wydolna, ogólnie że wsio gra... i co ja mam myśleć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tzn powiem Ci tak, ja jak miałem EKG to kardiolog powiedziała mi że moge mieć częstoskurcze i pytała się czy wcześniej nie wystąpiły. Zdarzyło mi się prae razy czuć coś podobnego, ale to już po rozmowie z Nią. i jak narazie 6 miesięcy już minęło jak nie więcej i nic mi nie jest. tzn nic kardiologicznego ;)

 

Pani kardiolog powiedziała też że mam się nie ograniczać w czynnościach i żyć normalnie. jedynie uważać na basenie, bo jeśli częstoskurcz wystąpi to może mi się zakręcić w głowie i mogę się nałykać wody.

 

to tyle jeśli chodzi o moje doświadczenia, nerwica już nie wróciła na pole kardiologiczne, obecnie utrzymuje się na neurologicznym niestety...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×