Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Kestrel, wolę dźwięki martwej natury

 

magnolia84, czyli np konar drzewa przygniatający ciało albo piorun trafiający w człowieka na łące, rozumiem jak najbardziej

 

I delikatny szum gazów ulatujących z rozkładających się ofiar w piwnicy...

 

-- 25 mar 2014, 00:00 --

 

monk.2000, hej. U mnie Kaczmar na tapecie 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monk.2000, hej

 

-- 25 mar 2014, o 00:03 --

 

gazy nie tworzą złożonej sekwencji melodyjnej nawet wypuszczone po kilkakroć. To jedynie zlepek dźwięków o randomowym brzmieniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio próbuję sobie wyrabiać życiowe nawyki.

Uczyłem się dzisiaj trochę o informatyce, ale mózg szybko mi się przegrzał i sobie odpuściłem. Przede wszystkim mam problem z motywacją do nauki. Większa ilość wiedzy nie naprawi mojego życia, a za to wysiłek przeradza się u mnie we frustrację. Ludzie zbyt dużo razy twierdzili, że "po co się tego uczysz?" itd. A ja nie chcę być jakimś dziwakiem. Chyba nie będzie ze mnie profesjonalnego zawodowca na rynku pracy.

 

Poza tym chętnie bym się z wami spotkał na jakimś zlocie. Majówka w Łodzi w sam raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku podwyższam wynik z geografii rozszerzonej. :hide: Rok temu pisałam ją po raz pierwszy (bo wcześniej miałam tylko podstawę, nie wiedzieć po co). Ktoś jeszcze geografia rozszerzona??

Zdawałem tylko podstawową, ale właśnie z geografii poszło mi najlepiej, żeby nie przesadzić prawie 90% (albo równo, nie pamiętam) Przymierzałem się do rozszerzonej, nawet złożyłem deklarację maturalną rok po maturze, ale byłem wtedy w zbyt złej kondycji psychicznej, nic się nie przygotowywałem i deklaracji w terminie nie potwierdziłem. Jeszcze mam rozszerzoną na uwadze, tak po prostu, aby się sprawdzić pomimo że od matury minęło już 5 lat i w tej chwili do niczego mi nie jest potrzebna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak sobie jeszcze je dodatkowo nakrecasz, dajesz sie suce prokrastynacji i nagle wszystko cie interesuje tylko nie to co w istocie wazne to juz w ogole, nie masz szans, splyniesz w tym bagnie informacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×