Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nadmiar złej energii/agresji. Jak sobie radzimy?


Twism1

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Założyłem ten wątek bo uznałem, że to bardzo dobry i ciekawy temat, a więc podzielmy się wszyscy swoimi sposobami radzenia sobie z agresją.

Mówi się, że śmiech i żarty są najlepszym sposobem rozładowania napięcia, problem w tym, że nie każdy ma takie poczucie humoru, bądź też jest nieśmiały.

A więc macie jakieś swoje, sprawdzone sposoby?

Pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z tym stanem nie walczę ani nie staram się z nim sobie radzić.

Ja go pielęgnuję, podsycam niczym płomień chrustem

Dlaczego?

To bardzo proste

Gdy jestem wściekły i agresywny NIE CZUJĘ LĘKU....

A chyba nie ma nic gorszego od doprowadzającego na skraj ,wolnopłynącego lęku o dużym nasileniu ,trwającego nieprzerwanie kilka lat....

Gdy miażdży mnie lęk to pomiędzy mną a życiem jest relacja du.py i kija , w ktorej to ja niestety jestem dup.ą

Lecz wściekłośc powoduje , że du.pa staje się kijem, a kij du.pą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma złej energii,jest źle lokowana energia.

 

Ciekawa myśl, mogłabyś rozwinąć?

A co z wpływem innych ludzi załóżmy mamy kontakt z wyboru bądź też nie z toksycznymi, silniejszymi, bardzo dominującymi ludźmi, praca w stresujących warunkach etc. ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja staram się tłumić. Działać jak pochłaniacz złej energii. Kiedyś Maska w kreskówce połknął bombę i wybuchła mu w brzuchu, nie czyniąc szkody. Trochę tak jest u mnie. Czasem mam dość tej roli, tym bardziej, że dla wielu ludzi złość to jak sens życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadmiar złej energii wyładowuję przez wysiłek fizyczny - bieganie, pływanie, rower. Uwielbiam też łazić po górach. One zawsze dobrze na mnie działają. Tak samo jak długie spacery z ulubioną muzyką w uszach czy leżenie na łące i gapienie się w niebo :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj radzę sobie poprzez wykonywanie stereotypii ruchowych lub poprzez oszukiwanie swojej psychiki. Radzić sobie muszę zazwyczaj i tak tylko przez kilka minut, potem agresja i ogólnie wszelka złość jest w mojej głowie z automatu "wyłączana" i już tego nie czuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z tym stanem nie walczę ani nie staram się z nim sobie radzić.

Ja go pielęgnuję, podsycam niczym płomień chrustem

Dlaczego?

To bardzo proste

Gdy jestem wściekły i agresywny NIE CZUJĘ LĘKU....

Mam podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja staram się tłumić. Działać jak pochłaniacz złej energii. Kiedyś Maska w kreskówce połknął bombę i wybuchła mu w brzuchu, nie czyniąc szkody. Trochę tak jest u mnie.

 

U mnie również.. Zachowuję ją dla siebie, nie raniąc innych.. Najwyżej siebie ^‘^.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co kryje się pod słowem ,,negatywna energia'' ale ja chyba czegoś takiego w swoim życiu nie doświadczyłem. Jeśli natomiast chodzi o złość, to nawet nie zdarzę się wyładować, bo od razu gniew zamienia się w smutek w zależności od charakteru przyczyny.

Za to czasem tak bez określonego powodu, spontanicznie i nagle miewam napady ogromnej energii która po prostu zmienia mnie w innego człowieka. Jestem bardziej otwarty, podatny na rozmowę, aż rzuca mną do działania. Kiedy inne rzeczy wydają mi się irracjonalne, analizuje je na nowo. Potrafię nawet odezwać się do najbardziej znienawidzonych przeze mnie osób. No masakra jednym słowem, nie ukrywam, że mi się to nawet podoba.

 

Wyładować złość można też skutecznie robić to w grach, szczególnie multi-player. Ważnym elementem jest wcielić się w postać, którą się egzystuje w zależności od rodzaju gry. Nieszkodliwe, a przy tym może sprawiać radość. Oczywiście nie każdy lubi grać, więc odstawiam tą propozycje jako alternatywę, gdy inne metody nie okażą się wystarczające.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najlepszymi metodami pozbywania się stresu jest oddech przeponowy - czyli dosyć nietypowy sposób oddychania. Innym sposobem jest uprawianie jogi.

 

To jest wlasnie sposob na wyrownanie oddechu i rownowagi energetycznej w medytacji i yodze. Bardzo dobry sposob na wszelkie nerwy i w ogole na wszystko. Najlepze efekty przy reguarnych cwiczeniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najlepszymi metodami pozbywania się stresu jest oddech przeponowy - czyli dosyć nietypowy sposób oddychania. Innym sposobem jest uprawianie jogi.

 

To jest wlasnie sposob na wyrownanie oddechu i rownowagi energetycznej w medytacji i yodze. Bardzo dobry sposob na wszelkie nerwy i w ogole na wszystko. Najlepze efekty przy reguarnych cwiczeniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po każdej sytuacji, która powoduje taki zły stan, refleksja: po co? czemu? co mogłem lepiej zrobić? Jak mogę być lepszy w przyszłości w podobnych sytuacjach?

A w skrajnych przypadkach, tzn bardzo silnych emocji to różnie: relaks z dziewczyną, wypłakanie się w poduszkę, długie spanie, biegi(bo nie mam worka treningowego). A po tym patrz co yżej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sie biore za sprzatanie, bo tej czynnosci wrecz nienawidze, wiec moge sie odpowiednio wyzyc. Dziecku wymyslilam zeszyt zlosci. Zeby nie niszczyl w szkole ksiazek, zeszytow i pomocy dydaktycznych oraz nie wyladowywal zlosci na kolegach i nauczycielce. W tym zeszycie moze robic, co tylko chce; rysowac, mazac, wyrywac, gniesc, deptac, przedstawiac swoja zlosc albo inne uczucie lub narysowac, co go zezloscilo. Zawsze potem w domu omawiamy wspolnie przyczyne, zeby mogl to z siebie wyrzucic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×