Skocz do zawartości
Nerwica.com

Trochę szczerości


jakzawsze

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę tylko abyś zrozumiała, że w pewnych środowiskach szastanie słowami są nieodpowiedzialne.

 

 

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę.

Staram się nie szastać słowami, bo wiem, że bolą bardziej niż czyny.

Jednak chciałabym zaznaczyć, że internet to bardzo, ale to bardzo niepewny grunt jeśli chodzi o tego typu dyskusje, tematy.

Samo to forum jest miejscem w którym trzeba liczyć się ze słowami bardziej niż chociażby w normalnej rozmowie, w świecie realnym.

I wydaje mi się, że większość osób właśnie w innej 'rzeczywistości' zrozumiałoby zupełnie inaczej wypowiedź autora tematu.

 

 

Po prostu jak koleś nazywa ludzi z depresją idiotami dlatego, bo się "użalaja nad sobą" to ewidentnie widać, że nie wie co to jest depresja.

 

 

Jeśli już czepiamy się słów, to każdy człowiek chociaż raz w życiu użalał się, a więc wszyscy jesteśmy idiotami.

No i mnie się podoba. Niech będzie. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

K., tak bardzo naciskasz na fakt, że każdemu zdarzyło się nazwać kogoś 'idiotą'. I tutaj muszę się z Tobą zgodzić, jednak wątpię, aby ktokolwiek walił to wprost publicznie - zapewne odbywa się to 'pod nosem'. Sądzę, że gdyby ktoś Tobie w realu tak powiedział, również poczułabyś się urażona. A dla Nas to forum ma szczególne znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Publicznie ?

Często to usłyszałam, ale idioci to zawsze takie osoby, które są inne.

Obojętnie w jakiej dziedzinie.

Przyzwyczaiłam się już do tego, że odstaję od 'normalności' - która jest wynikiem akceptacji społeczeństwa i niczym więcej.

 

To jeśli chodzi o moją osobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i po co wogole to rozkminiac bo jak widac kolega nawet sie nie wypowiada...

He he - bo motyw jest ciekawy :lol: Taki ogólny: czy można bezkarnie obrażać innych... Już mnie tu nie ma ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siebie też nie wypada, ale niestety obrażanie siebie wchodzi w sferę osobistą - to nie obraża nikogo innego, może wywołać niesmak, oburzenie, nawet złość ale nie ingeruje w czyjąś godność. Ja lubię sobie czasem zrobić komplement :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem tu nigdy nie wrócić.

Przepraszam was. Nie jestem trollem nie chciałem robić awantury. W tej chwili kiedy piszę te słowa temat już wygasa i niech tak zostanie. Nie chcę widzieć kolejnych 30 odpowiedzi których obiecałem sobie nie przeczytać. Wróciłem wbrew sobie gdyż doszedłem do wniosku, że w ten sposób siebie nie zmienię. A tak naprawdę bo jestem "aż" człowiekiem i w tej swojej "ludzkości" tak tłumaczę wszystkie błędy. Jak my wszyscy zresztą. No ale przecież nic sie nie stało. Naprawdę nic się nie stało. Bez tylko, nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam wszystkich za to co zaraz powiem. To jest forum. Miejsce gdzie tylu ludzi w swoich pięknych kwiecistych wypowiedziach opowiada o swoich problemach. Dział gdzie ze względu na pozorną anonimowość panuje powszechna szczerość, otwartość i zrozumienie. Grupa wsparcia. Pięknie. Cudownie. Czytam te wasze smutne historie, problemy, kompleksy, pytania o sens życia i tak dalej . i muszę przyznać, że widząc kolejną osoba która mówi, że jest jej ciężko, że traci nadzieje, ze walczy i prosi o pomoc po prostu depresja mi zanika! Mówię do siebie patrz "to tyle idiotek i idiotów użala się nad sobą, i co chciałbyś do nich dołączyć? Przecież ty nawet nie masz wyraźnego powodu aby się martwić, coś sobie ubzdurałeś nikt cię nie poniżał, nie masz nerwobóli, śpisz dobrze. Czy tak nisko siebie cenisz, że napiszesz kolejną smutną historię o samotności!". Dziękuje wam za wasze problemy bo uświadomiły mi, że ja jeszcze mogę sobie pomóc . Dziękuję, bo teraz w chwilach słabości będę mógł powiedzieć, że to powszechne, podnieść głowę i wyjść do ludzi. I mimo, że to co piszę jest aksjologicznie niepoprawne. To choćby te nieczyste egoistyczne myślenie miało mnie "wypalić emocjonalnie" to wydaje mi się że chyba warto w imię otwarcia się na świat, zacząć żyć.

 

Jak zawsze! Gdy czytam twoje słowa to uderza mnie jedna myśl, niby identyfikujesz się z ludźmi, którzy dzielą się swoimi problemami, a potem próbujesz zrobic wszystko by się w jakiś sposób od nich oddzielić. Twoje słowa wyraźnie to pokazują. Myślę, że prawdziwy problem tkwi w Tobie i tym, że nie potrafisz przyznać się do niego przed samym sobą. Co oznacza wywód wobec całego twojego wstępu: czy tak nisko siebie cenisz, by napisać kolejną smutną historię o samotności? Sądzę, że to kolejna forma twojego "zaakcentowania" swojej osoby i tego, że mimo iż natrafiłeś na to co ludzie o sobie piszą, to jednak NIE POTRAFISZ ANI TEGO USZANOWAĆ, ANI DOCENIĆ. Przyjrzyj się zatem dokładniej sobie i przemyśl swoje słowa, bo wcale nie dziwię się tym, których niejedne twoje refleksje - powiedzmy, że nimi były- chociaż i tutaj mam wątpliwości - w jakiś sposób ich dotknęły. I jeszcze jedno: NIE SĄ TO KWIECISTE SŁOWA, ludzie, którzy dzielą się tym co czują, zapewne nie mają na celu używac KWIECISTEJ MOWY, piszą to co czują, czy to co przeżyli. Szkoda, że jeszcze tego nie dostrzegasz, bo każdy z nas ma jakąś SWOJĄ HISTORIĘ czy Ci się to podoba, czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×