Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gdzie ukryć ścinkę tabletki??


White Rabbit

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo proszę Was o radę w sprawie krojenia tabletek, które, owszem, wolno dzielić, rozgryzać*, natomiast, nie jestem w posiadaniu informacji, co zrobić z niepołkniętym kawałkiem. Boję sie, że tabletka utleni się, albo niewidocznie zwilgotnieje lub zajdą inne niepożądane reakcje, wskutek czego straci swoje właściwości (albo zyska nowe lol ).

 

Gdzie ukryć niewykorzystaną na miejscu czastkę, np. połówkę lub ćwiartke? Czy może lepiej zmarnować i wyrzucić taki kawalątek?

Jak Wy sobie radzicie z dzieleniem?

 

Czy dobrze rozumuję, że taki odcięty skrawek może przereagowac, jeśli odsłoni się jej wnętrze?

 

*Chodzi o tabletki, co do których producent przyzwala na rozgryzienie, choć nie mają podziałki oraz tabletki rozpuszczalne w ustach, jak np. Mirtor (mirtazapina).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic sie nie stanie, moga lezec luzem te polowki az do daty waznosci ;)

otoczka ma tako jakie zadania chronienia substancji przed warunkami atmosferycznymi itd. ale dopoki takich rozdrobnionych tabletek nie zalejesz woda czy nie bedziesz trzymac przy kaloryferze nie powinno sie nic stac.

proch jak proch, czy to w formie uprasowanej tabletki czy freebase.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W temperaturze pokojowej, w zamkniętym opakowaniu, z dala od promieni słonecznych. Generalnie zwykłym tabletkom nic się nie dzieje, inaczej z tymi o przedłużonym uwalnianiu- SR, ER, CR, MR, XL i z dojelitowymi- tych w ogóle nie wolno ścinać, bo tracą swoje właściwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli w ulotce masz napisane, że można je kroić to znaczy, że nie powinno nic im się stać. Ja wkładam je z powrotem pod to sreberko, rozumiesz? Bo nie wiem jak to opisać:P Poza tym najwyżej w przeciągu 24h przyjmuję tą kolejną część, nie leży Bóg wie ile ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie dzięki Wam. Swoje skrawki spakowałam do plastikowego pudełka, przeznaczonego do magazynowania żywności, i przykryłam wieczkiem, z dala od światła. Ale w razie sposobności, zajdę do apteki i nabędę te plastikowe puzdereczka dla babć, bo chyba o nie chodziło Ali ;)

 

A teraz kawał sezonu. Moja stara psychiatra (ex doktor) pozwoliła mi kiedyś miażdżyć na miał (łyżeczka o łyżeczkę) trittico retard lol

 

Mam nadzieję, że Mirtor nie jest dojelitowy. Na pewno nie, bo nim tam trafi, zaczyna się wchłanianie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark, deader, fakt, nie wyjaśniłam. Leczy lam się z atakow paniki, gdzie napad trwal przez caly dzien, nie ciarpialam na bezsennosc, ale z uwagi na lek prze polykaniem, psychiatra zezwolil mi na kruszenie tabletki, gdzie w tym momencie taki zabieg mija sie z celem. Mogl od razu przepisac mirtor. Lek dzialal slabiutko, za to po pokruszeniu scinalo z nog.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Josie, lek retard, jesli niczego nie motam = lek o przedłużonym uwalnianiu. Substancja wówczas ułożona jest warstwowo w tabl., a ta rozpuszczać ma sie przez zaplanowany i okreslony czas w organizmie, uwalniając stopniowo subst. czynną.

 

Dzieki Wam za odpowiedzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Substancja wówczas ułożona jest warstwowo w tabl., a ta rozpuszczać ma sie przez zaplanowany i okreslony czas w organizmie, uwalniając stopniowo subst. czynną.

Bardziej mi to wygląda na zmodyfikowanie uwalnianie. Tabl. o przedłużonym uwalnianiu rozpuszczają się niekoniecznie równomiernie. Ale w przeciwieństwie do tych pierwszych dłużej. Ale to taka moja teoria.

Mój lekarz rodzinny ostatnio zastanawiał się jaka jest różnica między tymi dwoma pojęciami ale w końcu zgłupiał.

A mi się nie chce w to bardziej wgłębiać, bo i nie mam na razie po co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Retard=przedłużone uwalnianie

SR/XL/ER=opóźnione uwalnianie

CR/MR= zmodyfikowane uwalnianie

 

"Skróty SR (slow release) oraz XL (extra long) stosuje się dla kapsułek i tabletek, które mają wydłużyć uwalnianie zamkniętego w nich leku, np. na całej długości przewodu pokarmowego, co z kolei zapewnia jego stałe stężenie w organizmie przez dłuższy czas. Leki w takiej postaci występują najczęściej w wysokich dawkach i stosuje się je rzadziej w ciągu dnia niż zwykłe tabletki.

 

Nieco inaczej działają leki, które w nazwie mają skróty MR (modified release) oraz CR (controlled release). W tym przypadku zadaniem tabletki lub kapsułki jest dostarczenie leku do tego miejsca przewodu pokarmowego, w którym jego wchłanianie jest największe.

 

Uwolnienie substancji leczniczej następuje w sposób kontrolowany np. w jelitach. Częstym określeniem tego typu leków jest również słowo „retard”. Ich zadaniem jest też często opóźnienie uwalniania substancji leczniczej w celu ominięcia żołądka jako miejsca wchłaniania substancji czynnej, która może być dla niego drażniąca lub szkodliwa. Jego kwaśna zawartość może dezaktywować lek."

 

@farmacjaija.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×