Mój dzisiejszy dzień

carlosbueno, ja chyba z tym i z tym bo swiadomosc a raczej jej niedobor utrudnia mi dzialanie, jak umysl odpowiednio nastawiony to dzialanie od razu inne.

siostrawiatru, a moze da sie ta nienawisc zmienic, chociaz pisze takie komunaly, a jak pomysle, to ludzie sa zli jak tu polubic ludzi, jak w wiekszosci sa zli, trudno sie leczyc na chory swiat...

Saraid, no na terapii. Załamka normalnie.

carlosbueno, ja chyba z tym i z tym bo swiadomosc a raczej jej niedobor utrudnia mi dzialanie, jak umysl odpowiednio nastawiony to dzialanie od razu inne.

 

 

siostrawiatru, a moze da sie ta nienawisc zmienic, chociaz pisze takie komunaly, a jak pomysle, to ludzie sa zli jak tu polubic ludzi, jak w wiekszosci sa zli, trudno sie leczyc na chory swiat...

Ludzie nie są w wiekszości żli ,nie ma dobra bez zła i odwrotnie w każdym człowieku ono jest zależy tez od tego jaki my sami mamy stosunek do świata i ludzi.Nienawiść niszczy bardzo ale mozna nad tym popracować nawet należe przede wszystkim dla samego siebie,inaczej fundujemy sobie piekło na ziemi sami.

siostrawiatru, ale ze czeka Cie samotnosc tego Ci nie powiedzial/a

to byl tylko Twoj wniosek.

zmienny, a jakbyś to zinterpretował? Skoro powiedział, że żaden facet nie wytrzyma ze mną na dłużej.

Saraid, jak tak patrze po ludziach to wiekszosc jest zla i teraz jeszcze jak kultura robi sie coraz bardziej konsumpcyjna, ze tak to ujme, to sie odechciewa.

siostrawiatru, mysle ,że jesli popracujesz nad tą nienawiścią to jeszcze będziesz szczęśliwa w miłości ,wiem że to trudne ale lepsze to niż twkwienie w zapieczonych negatywnych emocjach.

Ja się właśnie dowiedziałam , że mam w sobie straszną nienawiść do mężczyzn. Że nikt ze mną na dłużej nie wytrzyma. Więc czeka mnie samotność. Wiedziałam.

A to tego nie mozna przepracowac?

Candy14, może i można, ale nie wiem czy ten terapeuta mnie " zechce" bo powiedział, że najpierw zrobie jakieś testy i wtedy stwierdzi czy się mną zajmnie. Poszłam tam na NFZ więc może powiedzieć że mnie nie chce. A wtedy to chyba jednak skoczę z tego okna.

zmienny, jest takie powiedzenie ''traktujmy ludzi jak bogów ,a staną sie nimi''czyli duzo zalezy od naszego nastawienia wewnetrznęgo każdy widzi co chce,ogólnie nie zmienimy tego co nas otacza ,ale możemy zmienic samych siebie ,warto się na tym skupić.

A wtedy to chyba jednak skoczę z tego okna.

mi nikt żadnych testów nigdy nie robił sam se robiłem wielokrotnie i zawsze było totalne dno głęboka depresja, fobia społeczna, psychotycznośc itd.

carlosbueno, powiedział, że ten łeb co mnie tak ciągle napierdala to jest przez tą nienawiść.

siostrawiatru, zmień terapeutę.

carlosbueno, powiedział, że ten łeb co mnie tak ciągle napierdala to jest przez tą nienawiść.

no nie wiem czy od nienawiści głowa może boleć, zresztą nie zauważyłem żebyś przynajmniej na forum tak facetów nienawidziła bardziej autoagresję widzę u Ciebie.

siostrawiatru, a nie pomyślałaś, że może Cię 'nie chcieć', bo takie problemy to nie jego działka?! i wtedy powinien dać Ci namiary na innego terapeutę. Chyba lepiej, że będzie szczery i powie otwarcie niż na siłę miałby ciągnąć coś co pewnie nie dałoby efektów.

Zresztą nie ma co od razu zakładać, że się nie zajmie Twoją terapią poczekaj aż zrobi te testy i wtedy się okaże co powie.

slow motion, już nie mam siły mówic komuś tego samego bo jest mi strasznie , strasznie ciężko. A On jest podobno najlepszy.

-- 28 mar 2013, 14:53 --

Po prostu brak mi słów.

carlosbueno, powiedział, że ten łeb co mnie tak ciągle napierdala to jest przez tą nienawiść.

Mi psycholog mówiła,że przez złość a od złości do nienawiści to nie tak daleko,więc może coś w tym jest

a co to, jakis magik? jasnowidz? skad moze wiedziec, ze siostrawiatru glowa boli od nienawisci?

-- 28 mar 2013, 14:09 --

Saraid, byl taki czas, ze traktowalem jakby nie byli zli i zepsuci (mysle tu o konkretnych jednostkach, a nie o ogole), z perspektywy czasu mysle, ze to byl blad, ale dobrych ludzi umiem docenic nie zamknalem sie wiec nie jest zle.

zmienny, napięciowy ból głowy jest z napięcia,a psycholog chyba wie czego masz nadmiar,co masz stłumione.

-- 28 mar 2013, 14:24 --

Ja miałam zawsze złość wypartą.Sam fakt że mogę czuć złość budził we mnie lęk.Psycholog się połapała od pierwszego spotkania.Wkurzała mnie tym,że tak na tej złości się skupiała na początku.Dopiero teraz wiem,że dobrze wiedziała co robi i miała rację.

ja to mam problemy żeby się złościć zresztą mam problemy z okazywaniem i odczuwaniem wszystkich uczuć nie tylko tych negatywnych.

kasiątko, moze wie moze nie wie, przyczyn bolow glowy moze byc bardzo wiele, ta jego diagnoza przypomina wrozbe z fusow.

mozliwe, ze polaczyl sobie rozne wydarzenia, po najmniejszej linii oporu, na zasadzie co w tej zabawie gdzie sie rzuca kilka przypadkowych slow i laczy sie je w jednej historyjce.

siostrawiatru, Skoro tak mówi to ma pewnie ku temu jakieś podstawy. Bazą dla skutecznej psychoterapii jest zasada, szczerość i co za tym idzie branie pod uwagę wszystkich możliwości, zwłaszcza tych najbardziej "niewygodnych". Swoją drogą nie wydaje mi się, żebyś znalazła jakąś skuteczną pomoc tu na forum, poza zrozumieniem budowanym oczywiście na podstawie wyłącznie tego co nam tu przedstawiasz.

zmienny Taa, jasne

siostrawiatru, troche mnie dziwi, ze od razu wysnuwa teorie po pierwszej wizycie. Bardziej powinien Cie sluchac niz mowic bo sadze, ze nie dalas rady powiedziec wszystkiego na jeden raz. To na pewno psychoterapeuta a nie psycholog?

Candy14, Tym bardziej trzeba ten temat szczegółowo omówić.

beladin, a czy przyczyn bulow glowy nie moze byc wiele i nie wykluczajac nie sprawdzajac tematu doglebnie powinno sie stwiac gotowe rozwiazania? tak to tylko dr house potrafil...

dla mnie mozliwy scenariusz tej diagnozy byl taki, ze przykladowo przykre doswiadczenie z mezczyzna + bol glowy + wiedza, ze nienawisc tworzy bol glowy i historyjka gotowa, normalnie rebusik sobie ulozyl...majac bardzo ograniczona liczbe danych (siostrawiatru chodzi tam do niego od niedawna).