było już o wadach wzroku? bez związku z pozostałymi na forum

gdy za długo siedzę przed kompem oczy dostają świra, bolą - okulistka mi powiedziała że to mięśnie oka są zmęczone...

mam malutką wadę, plusik na jednym, na drugim astygmatyzm...

wnerwia mnie jak okulary się zaparują po zmianie temperatur ale że wada malutka to bez szkody je zdejmę i oczyszczę...

w urzędzie pracy mają tak drobną czcionkę na tablicy elektronicznej z ofertami pracy że prawie nie widzę - jest daleko od ławek...

w pracy, na stażu niektóre umowy to chyba czcionka 9 albo 10, pracowac z takim czymś to kanał dla oczu, nie ma bata żeby chwilę nie odpoczęły...

cóż ja to nie brałam na moje oczka. Agapurin, Klartin, Strix, a teraz mam Providin. Jagódki są bardzo dobre na oczy.

-- 15 gru 2012, 13:25 --

tez nosze okulary, ale minusiki.

Lewe -1,5, prawe -1,75 + astygmatyzm. Uciążliwe ale da się z tym żyć.... gorzej, że mi 0,25 dioptrii leci na rok więc za kilkanaście lat będę ślepa albo ktoś mi zasponsoruje oerację

małpka bubu, a bez okularow widzisz? Parowanie w zimie to masakra..u mnie jest gorzej bo mam -6 i -12 ..jak zdejme zeby osuszyc to jestem slepa jak kret. Dobrym rozwiazaniem bylyby soczewki. Ja przymierzam sie do jednodniowych... mialam miesieczne ale wkurzalo mnie pamietanie o dolewaniu plynu i takie tam pierdoly pielegnacyjne..w koncu wywalilam

linka, mi lekarz mówił o operacji, ale jak na razie nie stać mnie. 2000 na jedno oko.

No dokładnie ... jak w totka wygram chyba.... więc zostaje wycieranie zaparowanych gogli...

Candy, mam malutką wadę - 0,25 plusik na jednym i 0,5 cylinder na drugim - bez okularów widzę ale oczy się szybko męczą...

generalnie lubię swoje patrzałki

Też mam mały astygmatyzm,tyle że na obojgu oczach.W tej chwili nie nosze okularów,bo zaliczyłam w nich orła cień i aktualnie nie są zdatne do noszenia,a do okulisty się coś dostać nie mogę.Na szczęście żadna operacja mi się nie kroi.

Co do zmęczonych oczu to polecam okład z rumianku,u mnie świetnie działa.

Ja mam w jednym oku +4, a w drugim +6, kiedyś miałem w jednym oku +4.5, a w drugim +6.5 oraz 0.5 cylindra na obu oczach. Oczy mi się nie męczą, mogę godzinami patrzeć np. w telewizję.

-2.5 oraz -3.00. Ale polubilem nawet okulary. Balbym sie operacji, zawsze jest ryzyko.

A ja się boję wtykać coś sobie do oczu, wiec wątpię, że przekonam się do soczewek. Na szczęście okulary tylko na wykłady i do samochodu, którym z resztą i tak nie jeżdżę Co do bólu oczu... ciężko ich nie przemęczać w tych czasach - komputer, telewizja, gazety, książki... jakby tak zestawić czynności które męczą oczy z tymi które ich nie nadwyrężają, to nie wiem czy te pierwsze by nie przeważyły.

Ja mam -3,5 i -2,75. Okulary noszę od szkoły podstawowej.

Soczewki jednodniowe od wielkiego święta (ostry metalowy koncert, ważny mecz siatkarski) i ciężko było by mi się przestawić na ich codzienne wkładanie.

A ja się boję wtykać coś sobie do oczu

Ja miałem wtykane w dzieciństwie. Chodzi o takie coś przy laserostymulacji, ale nie wiem, jak to coś się nazywa. Czasem to mi to cisnęli, że przestawałem widzieć ogólnie tym okiem, tylko mrugającą kropkę widziałem i nie mogłem się doczekać, żeby już mieć wyjęte.

Ja mam zły wzrok, od paru lat noszę okulary .

Ja mam -8,5 na każdym oku plus zwyrodnienie siatkówki na lewym. Noszę soczewki od dziesięciu lat, nikt nie wie, że w ogóle mam jakiś problem ze wzrokiem dopóki się nie przyznam. Bardziej doskwiera mi migrena oczna niż sama wada wzroku, nie znoszę okularów właśnie dlatego, że parują. Do soczewek przyzwyczaiłam się przez tyle lat, są naturalnym elementem mojego życia. :)

Jeśli macie wadę mniejszą niż -4 i nie lubicie okularów ani miękkich soczewek może warto rozważyć inwestycję w ortokorekcję, chociaż słyszałam o niej mieszane opinie, a nie miałam okazji wypróbować na sobie. Na zmęczone oczy, pomaga ich 'gimnastyka' - ćwiczenia akomodacji, szczególnie po pracy przy komputerze gdy długo wpatrywaliśmy się w punt znajdujący się w stałej odległości. Najlepszy jest w tym przypadku spacer po parku, ale i obserwacja drzew za oknem wystarczy. :)