Skocz do zawartości
Nerwica.com

Potrzebuję wsparcia...


Gość Bellisssima

Rekomendowane odpowiedzi

trek, pewnie, ze tak...poza tym..zauwazyłam,ze nerwicowcy co usłysza albo co przeczytaja zaraz przypisuja sobie...tzn. ja od 15 min czytam o tej schizofrenii i nerwicy i zaczynam odczuwac lekki lęk przed schiza:D hahaha i wiem,ze to absurdalne, bo pewnie gdybym ogladała tv miałabym w dupie mysl o schizofrenii..a teraz sama zaczynam sie nakrecac:) I racjonalne tłumaczenie,ze 3 psychiatrów i 2 psychologów zdiagnozowało u mnie zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne ma srednie znaczenie hahaha. Ok trek..koniec o tym..bo sie nakrecimy jak katarynki...czuje, ze Ty tez lekko sie nakreciłes:x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe no ja akurat sie nad tym zastanawiałem bo przez jakiś czas miałem w diagnozie f.20 obok OCD.

Okazalo sie ze f.20 bylo zla diagnoza, ale tak myslalem, czemu przez ponad rok nie kolidowalo to wzajemnie lekarzom, a moze nie mowili o tym glosno? Bać sie tego nie boje, raczej mam inny charakter natręctw. Ale ok dosc juz o tym, nie chce nakrecać Was, powtorze tylko, ze z pewnoscia ocd nie wywoluje schizofrenii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej :) znalazlam u siebie dwie diagnozy i wydaje mi sie, ze o moze byc zrodlem mojej choroby... Po pierwsze masturbacja odkad pamietam, po drugie zawsze od malego probowalam kogos nasladowac, bo tak jak mowilam moja mama byla alkoholiczka i nie mialam dobrego wzoru. Wiem.jedno, chce dac mojej corce dobry przyklad :) chce ja nauczyc odwagi, pewnosci siebie itd :) duzo tego jest. Jak narazie czekam do piatku na spotkanie z moja p. Psycholog i zobaczymy co mi powie :) a Wy co o tym myslicie? Ataku juz nie mam zadnego od hoho chyba miesiaca :) zostaly tylko mysli, ale juz tez sa coraz slabsze... Jak myslicie? Co dalej??? Dodam jeszcze, ze czasem jeszcze mam takie natrectwo, ze boje sie ze zobacze u ludzi i u moich najblizszych, nawet u misiow mojej corki jakies takie ciemne przerazajace oczy heh ;P oczywiscie wiem, ze to absurd, qle hmmm... Strach jeszcze jest, ale juz tez nie taki duzy, jaki byl kiedys :))) buziaki przesylam i zycze milego wieczorku :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Selma oczekuje hmmmm... Sama nie wiem... Moze tego, ze jesli calkowicie o tym zapomne i nie bedzie mnie korcic, zeby to dalej robic, to przejdzie mi calkowicie ta nerwica??? Ogolnie za dziecka bylam bardzo lękliwa... Nauczyłam się odwagi dopiero gdzieś może w okolicach gimnazjum... Coś tam jeszcze z odwagi zostało i z pewności siebie. Jestem ogólnie na dobrej drodze wyjścia z tego, czuję to :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie, nie mam problemu z tym akurat, czasami mam mini obsesje na jakims punkcie i jakies niegrozne rytualy ale nie zwracam na to uwagi i mnie to nie męczy, jest raczej przejsciowym objawem napięcia

 

Generalnie osoby z ocd przezywaja silny lęk, lęk ten bierze się z nieakceptowania całęj sfery popędowej, spontanicznej takiej jak np poburzenie seksualne, wyrażanie złości, fizjologiczne funkcje ciała (stąd moze lęk przed chorobami). w teorii bierze sie to z 'zbyt silnego superego' czyli tej czesci odpowiedzialnej za przestrzeganie norm społecznych. źródłem problemu jest zwykle jakis rodzaj nieakcepracji tej sfery u dziecka przez jego rodziców (którzy zwykle tez sa neurotyczni i mają konflikt na tym tle)

nieakceprowanie impulsów prowadzi do ich tłumienia, ona narastaja i pojawia się lęk przed ich wybucgem utrata kontroli, który jest rozladowywany przez natręctwa. ale w niewielkim stopniu wiec podem znowu narasta i błędne koło

 

o takie wyjasnienie ci chodzilo?

 

ladywind - zalezy jak rozumiemy to zaburzenie. jest roznica miedzy zab obs-komp ktorego podlozem jest uszkodzenie ukl nerwowego i wtedy generalnie podstawa leczenia są leki i pomocą beh-pozn.

a cechami osobowosci obsesyjno-kompulsywnej, gdzie terapia psychodynamiczna jest skuteczna

a najbardziej skuteczna terapia to tak do ktorej mamy motywację

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja juz nie wiem co mam robic :( Chodze na terapie psychodynamiczna, moja Pani psycholog nie zajmuje sie beh-poz :/ Zmienic, czy dzialac dalej? Masakra, ale mam metlik teraz w glowie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

działać dalej, dopiero zaczęłaś i kontynuuj

jezeli terapeutka uzna ze lepsze bylaby dla ciebie inna terapia to ci o tym na pewno powie

to co napisalam to rozkminy naukowców którzy jak zwykle maja rozne pomysly i hipotezy.

Ja osobiscie jestem zwolenniczka psychodynamicznej terapii, uważam ją za sięgającą głębiej, nie tylko usuwającą objawy ale też ich przyczyny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej :) bylam dzisiaj u mojego psychoterapeuty... Masakra, ale sie zle dzisiaj czuje :( Mam dolka jak nie wiem :( Znowu mysli o zrobieniu krzywdy dziecku :( Plakac mi sie chce :( Nieraz mam dosc tych mysli ;( Zamiast cieszyc sie macierzynstwem, to te mysli mi to zatruwaja :( HELP!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Selma dziękuję za pocieszenie :) a Ty z tego wyszłaś??? bedzie.dobrze, jest różnie... Kiedyś byłam wybuchowa, natomiast po terapii wszystko robię spokojnie, nie tłumię już w sobie złych emocji, mówię co mi leży na sercu oczywiście też staram robić się to spokojnie, tak jak dzisiaj mojej wrednej teściowej w końcu wygarnęłam co o niej myślę... I co się stało po tym??? Nie wrzeszczałam po niej, byłam opanowana, ale po tej kłotni znowu zaczął mi się atak... Lekki, bo lekki, ale był niestety :( Kołotanie serca, mokre ręce itd... Papierosy w ruch, Jedna tableta Valerin, króciutki spacer, rozmowa z ciocią i przeszło... Swojego faceta też nie rozumiem, dlaczego choć raz nie może mnie poprzeć przy swojej matce (wymiana zdać była przez telefon), faceta w domu nie było... Postanowiłam sobie dać spokój z tą kobietą i ograniczyć z nią kontakty do minimum... Ona sobie myśli, że jest idealna, a przecież ideałów nie ma ;) Dziękuję wam, że jesteście :) Nie wiem co bym zrobiła bez kompa i bez internetu heh :P Dzięki Bogu, że mamy to co mamy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o nerwice natręctw to nie mm tego problemu raczej, na terapii jestem i bede jeszcze dluga droga przede mną

 

no to masz kolejny kroczek do przodu, nie potrafisz jeszcze inaczej sobie poradzic z emocjami, no ale to tez trzeba wycwiczyc i probowac roznych sposobow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzien dzisiejszy postanowilam zerwac z moim facetem. Nigdy by nie przestal sie nade mna znecac psychicznie, nie dorosl do i ojca. Wplyw tez miala jego matka, ktora za duzo sie wpieprzala. I od slowa do slowa stwierdzilismy, ze konczymy ten zwiazek :) mam nadzieje, ze dovrze robie i ze nigdy nie bede zalowC swojej decyzji. Bo co to za zycie? Z cpunem? Z osoba, ktora woe, ze dziecko przeziebione nie chce z nia zostac w domu i twierdzi, ze mam ja zabrac ze soba do ginekologa, bo on sie musi wyspac??? :(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym rodzajem psychoterapii na OCD jest behawioralno-poznawcza, wyniki badań pokaują, że u osób z nn terapia psychodynamiczna pomaga w zaledwie 2% przy czym beh-poz. w 56%.

 

możesz przytoczyć te badania?

w teorii bierze sie to z 'zbyt silnego superego' czyli tej czesci odpowiedzialnej za przestrzeganie norm społecznych.

u mnie to jest potwornie silne, najgorzej gdy sytuacja jest niejasna, gdy nie wiem czy powiedziec komus czesc czy dzien dobry, bywalo ze tylko z tego powodu unikalem kontaktu.

 

Bellisssima, ja bym jako pierwsza wzial poznawczo behawioralna bo jest krotsza, trwa kilka miesiecy, a psychodynamiczna nieraz 4 lata i jak czytam ludzie czesto dopiero po ponad roku widza delikatne zmiany a niektorzy wcale i nawet jak ta behawioralna okaze sie nieskuteczna to stracisz stosunkowo malo czasu i mozesz probowac innych metod, a w psychodynamicznej ryzyko jest o wiele wieksze, mozesz stracic 4 lata i zostac z niczym, nie mowiac juz o tym, ze jesli szanse poprawy faktycznie statystycznie wynosza 2% a w behawioralnej 56% to ja bym sie sekudny nie zastanawial.

 

Wyboraz sobie, ze chcesz wejsc na komputer z haslem i zalezy Ci na czasie, masz dwie opcje

 

1) haslo sklada sie z 3 000 znakow i na 56% to jest to haslo

2) haslo sklada sie z 30 000 znakow i na 2% to jest to haslo

 

to przeciez z czystej matematycznej kalkulacji wynika, ze zdecydowanie jest lepiej najpierw sprawdzic pierwsze haslo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trek, to tez zalezy od problemu danej osoby...czasem potrzebna jest długotrwała terapia, porzadny wglad w siebie zeby poznac zrodło lęku, zeby je przepracowac. Wydaje mi sie, ze poznawczo-behawioralna dobrze sie sprawdza w OCD z przewaga kompulsji..ale jakos tego nie widze w przypadku, kiedy sa same obsesje..tym bardziej jesli zrodło lęku odnosi sie do dziecinstwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×