Potrzebuję wsparcia...

[Gość]

Ahhh... A ja mialam nadzieje, ze to potrwa jeszcze tylko pare msc ;( bo co to za matka, ktora non stop wystraszona chodzi??? ;(

[Gość]

Bedzie.dobrze, sa wlasnie dwa poglady ze trzeba poznac przyczyny i ze nie trzeba a skupic sie na tym co teraz, przy obsesji moze pomoc sama zmiana reagowania na te mysli? nie wiem, nie mowie wcale, ze nie masz racji, jednak przy wyborze terapii najpierw bym bral krotsza zwlaszcza kiedy uchodzi za skuteczna.

 

Bellisssima jesli masz kase zainwestuj moze w ksiazke cbt to by pomoglo Ci podjac decyzje, a i sorki bo chyba nie doczytalem, Ty bylas tylko u psychiatry czy u psychola rowniez?

[Gość]

Bellisssima, spokojnie, objawy moga tez szybko wygasnac...co nie zmienia faktu, ze trzeba isc na terapie!

[Gość]

Trek chodzę tylko i wyłącznie do psychologa... Bedzie.dobrze zastanawiam sie caly czas nad zmiana tej terapii na ta beh-poz... Jesli mialaby byc krotsza, to z mila checia ukrocila bym sobie czas tej udreki, ze to tak brzydko nazwe :)

[Selma]

to wo koncu jest terapia psychodynamiczna prowadzona przez terapeute, czy wizyty o psychologa, to jest różnica

[Gość]

Selma no ja chodze do psychologa. Ostatnio mi powiedziala, ze terapie kora przeprowadzamy, to terapia psychodynamiczna...

[Selma]

jesli jest psychologiem to nie ma kwalifikacji do takiej terapii, chyba ze jest w trakcie szkolenia terapeutycznego (jesli cie to interesuje mozesz zapytac o to, tez czy ma jakis certyfikat albo stała superwizje)

[Gość]

Selma w internecie, moja "psycholog" jest zapisana jako psychiatra... Nie wiem, czy ona tez robi taka terapie beh-poz...

[Selma]

nie można być wszystkim na raz, tzn psychologiem i psychiatra i terapeuta można choć bardzo niewielu takich, ale nie mozna być dobrym w prowadzeniu i beh-pozn i psychodynamicznej (nie słyszałam o nikim kto by był w stanie)

[Gość]

No Ona jest psychiatra, tak mi sie wydaje, ale ja z nia rozmawiam, zadnych lekow mi nie przepisuje, bo ja nie chce... Sama sobie umiem poradzic bez lekow, chyba, ze jest krytycznie, to zaparze sobie melisy lub zjem Valerin Soft i to mi pomaga.

 

-- 21 lis 2012, 15:06 --

 

Hej. Czy macie tez moze takie problemy ze zrobieniem krzywdy, ze przykladowo bierzecie noz do reki i boicie sie ze zrobicie tym nozem komus krzywde? Albo uzywajac maszynki do krojenia, ze wsadzicie tam komus glowe i bedziece ciac? Albo blendera i ze tym bedzoecoe robic krzywde? Jestem Pania Domu, chce normalnie zaczac funkcjonowac, bez takich mysli... Jak to zrobic? Blagam o pomoc. I bardzo prosze o konkretne odpowiedzi. Nie opisujcie miswoich przypadkow, bo pozniej ja to sobie przekladam na swoje zycie i sie tego boje... Co robic?

 

-- 26 gru 2012, 22:07 --

 

W Y Z D R O W I A Ł A M