Skocz do zawartości
Nerwica.com

"Objawy" zakochanego


Julka13

Rekomendowane odpowiedzi

Robi maślane oczy, próbuje zagadać, ciągle się w Ciebie wpatruje, a jak Ty na niego spojrzysz to ucieka speszony wzrokiem albo wręcz przeciwnie intensywniej się patrzy, próbuje Cię dotknąć- i wykorzystuje każdą okazję do tego np strzepuje ci niewidzialny kurz z ramienia, często dzwoni, jest bardzo Tobą zainteresowany- słucha Cię z uwagą i wypytuje, często godzi się z Twoją opinią, pyta Cię o zdanie, jeśli jest młody to pewnie też zaczepia i stosuje technikę 'kto się czubi ten się lubi', albo po prostu mówi wprost co czuje.

 

Niby wpływ na to ma też wiek, bo inaczej zachowują się zakochani 30 latkowie, inaczej 13 latkowie a jeszcze inaczej 50 latkowie, ale pewne gesty są wspólne dla każdego wieku, min te, które wypisałam powyżej :smile:

 

A co, zakochał się ktoś w Tobie i chcesz go wyczuć? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ja nienawidze takich tematów.Nie pytajcie dlaczego.I żeby nie było nic nie mam do autorki tematu i ludzi którzy napisali i będą pisać w tym temacie.W sumie nie wiem po co to pisze....ale nie chce mi się już tego kasować...Ot po prostu mam dosyć tych wszystkich tych miłości,jakiejś tam chemii :mrgreen: (swoją drogą kto wymyślił tak durne określenie zafascynowania sobą 2 osób)i tych innych podobnych.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robi maślane oczy, próbuje zagadać, ciągle się w Ciebie wpatruje, a jak Ty na niego spojrzysz to ucieka speszony wzrokiem albo wręcz przeciwnie intensywniej się patrzy, próbuje Cię dotknąć- i wykorzystuje każdą okazję do tego np strzepuje ci niewidzialny kurz z ramienia, często dzwoni, jest bardzo Tobą zainteresowany- słucha Cię z uwagą i wypytuje, często godzi się z Twoją opinią, pyta Cię o zdanie, jeśli jest młody to pewnie też zaczepia i stosuje technikę 'kto się czubi ten się lubi', albo po prostu mówi wprost co czuje.

 

;)

zgadzam sie,:)

ach to spojrzenie -mozna wyhaczyc:)

Jednak sa i tacy ,o ktorych nawet o istneiu nie wiedzialam a tu nagle slysze ,ze od dawna im sie podobam;)Nie kazdy cos robi,albo jestem mało wyczulona i nie zawsze umiem to odczytac...Po niesmalych najczesciej nic nie widac...ja tez jestem niesmiała ,wiec tez chyba nikt nie wie o moim istnieniu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie też, bo już nie pamiętam jak to jest :time:

 

Haha :mrgreen:

To ja chyba jestem szczęściarą bo każdego kolejnego dnia zakochuję się na nowo, i z każdym kolejnym dniem mocniej :smile: Ale już chyba nie robię maślanych oczu :roll: Teraz przejawiam inne zachowania wskazujące na stan zakochania naughtyh.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ja nienawidze takich tematów.Nie pytajcie dlaczego.I żeby nie było nic nie mam do autorki tematu i ludzi którzy napisali i będą pisać w tym temacie.W sumie nie wiem po co to pisze....ale nie chce mi się już tego kasować...Ot po prostu mam dosyć tych wszystkich tych miłości,jakiejś tam chemii :mrgreen: (swoją drogą kto wymyślił tak durne określenie zafascynowania sobą 2 osób)i tych innych podobnych.......

 

Mnie takie tematy dołują(a chyba połowa tematów na forum jest o tej tematyce), choć jakaś niewidzialna siła sprawia, że do nich zaglądam... Większość kogoś ma na stałe, inni preferują przygody, a jest też trochę takich jak my, co nie mają ani tego ani tamtego. Bez kobiety niby da się zyć, w końcu całe życie jestem samotny, ale jednak brakuje tych uniesień, tego poczucia, że się komuś podobam, że ktoś chce ze mną spędzić czas. Samotni z przymusu mają nieciekawie i tyle. Z drugiej strony już wolę być samotny niż żeby moja dziewczyna żaliła się koleżance lub kochankowi jaki to jej facet jest beznadziejny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie też, bo już nie pamiętam jak to jest :time:

 

Haha :mrgreen:

To ja chyba jestem szczęściarą bo każdego kolejnego dnia zakochuję się na nowo, i z każdym kolejnym dniem mocniej :smile: Ale już chyba nie robię maślanych oczu :roll: Teraz przejawiam inne zachowania wskazujące na stan zakochania naughtyh.gif

 

 

A jakie to zachowania? Wyobraźnia mi pracuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie też, bo już nie pamiętam jak to jest :time:

 

Haha :mrgreen:

To ja chyba jestem szczęściarą bo każdego kolejnego dnia zakochuję się na nowo, i z każdym kolejnym dniem mocniej :smile: Ale już chyba nie robię maślanych oczu :roll: Teraz przejawiam inne zachowania wskazujące na stan zakochania naughtyh.gif

 

 

A jakie to zachowania? Wyobraźnia mi pracuje

 

 

Obawiam się, że Twoja wyobrażnia może temu nie podołać :twisted:

 

 

:mrgreen::P;)

 

Sabinka- mylisz się :smile: Przyzwyczajenie owszem, ale i miłość- większa z każdym kolejnym dniem :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepełnia go uczucie którym chce się dzielić.

Błysk w oku to prawda którą widzi. Człowiek ten wie że Miłość jest jedynym rozwiązaniem tego czego szukał. Rozumie że nie można nie kochać - obojętnie co się myśli.

 

"Kobiecie wydaje się, że zna mężczyznę. Mężczyźnie wydaje się, że zna kobietę. Nikt nikogo nie zna! Poznanie kogoś nie jest możliwe, pozostaje tajemnicą."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×