Skocz do zawartości
Nerwica.com

Depresja lękowa


justyna.podl@o2.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Może zacznę od tego, że 4lata temu miałam straszne stany lękowe. Wydawało mi się ze dam rade sobie z tym poradzić, ale nie obeszło się bez wizyty u neurologa. Brałam wtedy atarax który czasami pomagał. Męczyłam się z tym pare miesiecy, ale dało sie z tym żyć, bałam się iść do lekarza więc prubowałam sama uporać się z tym problemem. Poradziłam sobie nie wiem jak to się stało chyba stopniowo zaczęłam wracać do normalnego myślenia. Niestety stany lękowe wróciły teraz - po 4 latach spokoju. Obudziłam sie pewnego dnia z dużym lękiem. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Męczę się ju z tydzień z dnia na dzień było coraz gorzej, aż zmusiłam się pójść na badania, a poźniej do psychiatry. Zdiagnozowano u mnie depresje lękową. Dostałam leki ale nadał bardzo źle sie czuje. Nie moge nic zjeść, ciągle chce mi się wymiotować, szczególnie gdy przyjme wieczorem leki. Jest mi z tym bardzo ciężko, czasami stany lękowe zamieniają się w paniczny lęk który mnie przerasta. Ciągla mi się wydaje że cos mi grozi i wymyślam sobie nowe choroby. Jestem tym wykończona. boje się wychodzić z domu. Dodam tez ze byłam u psychoterapeuty na godzinnej wizycie, i bardzo mi to pomogło, ale następnego dnia lęki znowu sie bardzo nasiliły. Najgorsze jest to ze nie mam ochoty spotykać się w ogóle z ludźmi totalnie zmieniłam tryb życia. Ciągla czuje straszną atmosfere wokół siebie i to do wszystkiego mnie zniechęca. Najgorzej jest po przebudzeniu rano i wieczorem jak kłade sie spać. Przyznaje ze prowadzilam dosc niezdrowy tryb zycia, miałam na codzien bardzo duzo stresu. Bardzo bym was prosila, o jakies rady w tej sytuacji. Jak poradzic sobie z takimi myślami, i czy znacie jakiegos dobrego psychoterapeute ze śląska. Z góry dziekuje i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

justyna.podl@o2.pl, Witam Cię serdecznie na forum.

Same leki niestety nie wystarczą, żeby Twoje objawy "zniknęły".

Myślę, że psychoterapia postawiłaby Ciebie na nogi.

 

Jestem ze Śląska i mogłabym polecić terapeutę, ale to na PW.

Z jakiego miasta miałabyś dojechać na terapię?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×